Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mam fioła na punkcie zwierząt !!!


Gość toya75

Rekomendowane odpowiedzi

magnolia84, ja mam owczarka niemieckiego,kochana sunia.trochę zwariowana(jak jej pani,tylko tabsów nie łyka),mam jeszcze sunię kundelka,czarną kotkę-czekamy na małe,rudego kocura-w chwili obecnej na randce,i rybki też mam.a mój mąż ma 120 gołębi-lotuje :yeah:

to kto mnie pobije :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Antoni Gucwiński miał kiedyś większy, ale nie polubił się z pewnym misiem :D

 

freda

Parapety to musicie mieć wiecznie przystrojone po tych gołąbkach, co ?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ech ... super :105:

 

Ja kiedyś miałam cudnego kota (krzyżówka kota syberyjskiego ze żbikiem), rybki i chomika. Od kilku lat nie mam żadnego zwierzorka :/

 

a co do tych gołębi, to nasz sąsiad je hoduje i powiem szczerze, że szlag nas trafia, bo gzymsy wszędzie wokoło są podrapane przez ich pazurki, a o kupach nie wspomnę :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam teraz rybki i mojego ulubieńca rudego kocura.

Uwielbiam jak po pracy kładzie mi się na kolanach i cicho mruczy. W kocich oczach widać ich dziką naturę i niezależność.

 

Jako dzieciak miałem kilka chomików, ale jakoś nie miałem do nich szczęścia, bo wszystkie, poza jednym zginęły śmiercią tragiczną- wyskoczyły z balkonu (kamikadze Boski wiatr), a jednego moja siostrunia przydeptała w nocy wracając z jakiejś imprezy :twisted:

Miałem jeszcze 2 psy kundelki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie wiem jakie żbiki grasują na Syberii (kot był przywieziony z jakiejś wioski na Syberii). Kiedy osiągnął "pełnoletniość", jego futro przypominało bardziej żbika :) Miał ciemnostalową sierść z ciemnymi pręgami. Na zdjęciu widać, że jak na 6 miesięcznego kotka ma już duże łapy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak na repatrianta, był dosłownie bardzo groźny i nieposkromiony. Czasem sama się go bałam i czmychałam przed nim. No cóż...zew natury w nim się odzywał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta, mój to straszny indywidualista i spojrzenie to samo.

Teraz widzę różnicę, bo mój ma niewielki biały krawat.

Jest świetnym łowcą. Myszy i ptaki w ogródku mają z nim przechlapane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×