zauroczony w chlopaku

Witam.Mam na imie Kuba i mam 16 lat.Wiem,że możecie sobie pomyśleć,co ja tu robię w takim wieku.Ale mam powód.Zacznijmy od Tego,że nie jestem pewny swojej orientacji, tzn. chyba jestem gejem.Mam konto na fellow(taki portal) i ostatnio pisałem z pewnym o kilka lat starszym chłopakiem,studentem medycyny.Spodobał mi się od razu i myślę, że ja mu też.Kilka dni temu się spotkalismy, bardzo mi na tym zależało, ponieważ wyjechał teraz do rodziny i wraca dopiero 7 stycznia.Spotkaliśmy się niestety tylko na 30 min,ponieważ mieszka na drugim końcu miasta,a ja nie mogłem dłużej zostać(niestety mama zadzwoniła, kolejny ''problem''- nadopiekuńczość z jej strony).Bardzo miło się nam rozmawiało, oczywiście nic więcej nie było.Wracałem do domu, poczułem, że coś mogę do niego czuć i chyba jestem nim zauroczony, bo cały czas o nim myślę,tęsknie za nim pomimo tych 30 min spędzonych razem... i jestem bardzo zazdrosny, nie wyobrażam sobie,aby ktoś inny go podrywał.Boli mnie to, że jest studentem i nie ma dla mnie zbyt wiele czasu,boli mnie to, jak ze mną nie pisze, boli mnie to,co stało się wczoraj,jak pisaliśmy na fellow. W pewnym momencie stwierdził,że jest pod wrażeniem mnie,że walczę o niego.I potem napisał, że trochę się boi czy nie zrobi mi krzywdy i napisał, że nie zaproponuje mi wyjścia na balety(bo mam 16l.) i może być nudno.Przez to miałem jeszcze większego doła...Potem napisałem, że jeśli chce sie ze mną spotkać jak wróci tylko dlatego,że obiecał, to żeby tego nie robił.On napisał, żebym mu nie pisał o czym ma myśleć i co ma robić, bo to go denerwuje i może być niemiły.Już nie miałem siły z nim pisać...napisałem dobranoc i żeby nie był na mnie zły, a on odpisał ''dobranoc,nie jestem''.Oczywiście płakałem, jak ostatnimi czasy, cały czas o nim myślę, siedzę w domu zamknięty i rzadko gdzies wychodzę cały czas na internecie...Nie mam na nic siły,nie potrafię z niego zrezygnować, tak bardzo mi się podoba.Na dodatek moja klasa nowa( chodzę do 1 liceum) średnio mi przypadła do gustu, tylko niektórych lubię.Z wielką niechęcią idę do tej szkoly, ale ciesze się, że teraz wolne.Po prostu mam wrażenie, że to banda prostaków.Ale to tylko drobne problemiki 16 latka,ale napisałem tu, bo wierzę że ktoś mi doradzi.Naprawdę nie mogę zmienic mojej orientacji, choćbym nie wiem jak chciał.dziękuję

Witaj na forum

W pewnym momencie stwierdził,że jest pod wrażeniem mnie,że walczę o niego.I potem napisał, że trochę się boi czy nie zrobi mi krzywdy i napisał, że nie zaproponuje mi wyjścia na balety(bo mam 16l.) i może być nudno.Przez to miałem jeszcze większego doła...Potem napisałem, że jeśli chce sie ze mną spotkać jak wróci tylko dlatego,że obiecał, to żeby tego nie robił.On napisał, żebym mu nie pisał o czym ma myśleć i co ma robić, bo to go denerwuje i może być niemiły.Już nie miałem siły z nim pisać...napisałem dobranoc i żeby nie był na mnie zły, a on odpisał ''dobranoc,nie jestem''.Oczywiście płakałem,

W tym wieku można mieć takie zauroczenia i brak pewności co do orientacji. Masz dopiero 16 lat. A z tego co napisałeś to widzę tutaj czystą manipulację, najpierw marchewka a potem trochę kija.

Ja na twoim miejscu uważałabym.

nie sądzę, że jestem hetero, raczej czuję pociąg tylko do chłopaków i to już od dawna.

No ok. Ja bym tylko uważała na manipulację z jego strony, tzn.Ja tak to widzę. On jest sporo od Ciebie starszy, bardziej doświadczony, i bałabym się poprostu, że mnie wykorzysta, zabawi się mną.