Nerwica

Witam :) Więc zacznę od początku... Jakieś 4 tyg zaczęły się moje problemy, szłam i czułam że zaraz zemdleję, oczywiście wystraszyło mnie to bardzo, zaczęły się bóle w klatce piersiowej po trzech dniach poszłam do lekarza rodzinnego, lekarka nie wiedziała co mi jest i skierowała na badanie krwi i moczu, mocz okej ale wykryto u mnie anemię, dostałam żelazo i witaminę B6. Miałam robione 4 razy ekg i prześwietlenie klatki piersiowej aby wykluczyć że z sercem coś jest nie tak, serce zdrowe. Przez te bóle w klatce i w plecach nie mogłam spać, i do tego doszły jeszcze lęki przed zaśnięciem. Poszłam do internisty on stwierdził że mam początki nerwicy i przepisał mi Rudotel brałam go ale przez dwa dni przerwałam i nie wiem czy teraz do niego wrócić. Bóle w klatce utrzymują się prawie całyczas, a ja jestem taka zdenerwowana tym wszystkim że szok już nie wspomnę o napadach lęku. Mam jeszcze skierowanie na usg jamy brzucha a 15 marca mam wizytę u psychiatry. Od jakiegoś czasu utrzymują mi się stany podgorączkowe ale lekarka mówiła mi że mam się tym nie przejmować. Co o tym wszystkim sądzicie? Interesuję mnie to czy powinnam wrócić do tego Rudotelu? I najważniejsze, czy z tego wyjdę? Bo na prawdę mam tego wszystkiego już dosyć i czuję się słaba psychicznie...

Witam :) Więc zacznę od początku... Jakieś 4 tyg zaczęły się moje problemy, szłam i czułam że zaraz zemdleję, oczywiście wystraszyło mnie to bardzo, zaczęły się bóle w klatce piersiowej po trzech dniach poszłam do lekarza rodzinnego, lekarka nie wiedziała co mi jest i skierowała na badanie krwi i moczu, mocz okej ale wykryto u mnie anemię, dostałam żelazo i witaminę B6. Miałam robione 4 razy ekg i prześwietlenie klatki piersiowej aby wykluczyć że z sercem coś jest nie tak, serce zdrowe. Przez te bóle w klatce i w plecach nie mogłam spać, i do tego doszły jeszcze lęki przed zaśnięciem. Poszłam do internisty on stwierdził że mam początki nerwicy i przepisał mi Rudotel brałam go ale przez dwa dni przerwałam i nie wiem czy teraz do niego wrócić. Bóle w klatce utrzymują się prawie całyczas, a ja jestem taka zdenerwowana tym wszystkim że szok już nie wspomnę o napadach lęku. Mam jeszcze skierowanie na usg jamy brzucha a 15 marca mam wizytę u psychiatry. Od jakiegoś czasu utrzymują mi się stany podgorączkowe ale lekarka mówiła mi że mam się tym nie przejmować. Co o tym wszystkim sądzicie? Interesuję mnie to czy powinnam wrócić do tego Rudotelu? I najważniejsze, czy z tego wyjdę? Bo na prawdę mam tego wszystkiego już dosyć i czuję się słaba psychicznie...

Witaj

Ja bym wrócił do tego leku (chyba nie ma żadnych przeciwwskazań), przynajmniej do czasu wizyty u psychiatry. Nie martw się na zapas.

Witaj

Ja bym wrócił do tego leku (chyba nie ma żadnych przeciwwskazań), przynajmniej do czasu wizyty u psychiatry. Nie martw się na zapas.

Z tego co wyczytałam w ulotce Rudotel uzależnia, prawie cały czas towarzyszy mi zmęczenie. Na prawdę boję się strasznie ...

-- 02 mar 2013, 19:54 --

O i jeszcze zawroty głowy, ciągle byłam zdrowa cieszyłam się życiem. A teraz nie jestem sobą w ogóle.. to nie jest na moją psychikę, za dużo tego wszystkiego. Pomóżcie ...

Z tego co wyczytałam w ulotce Rudotel uzależnia, prawie cały czas towarzyszy mi zmęczenie. Na prawdę boję się strasznie ...

-- 02 mar 2013, 19:54 --

O i jeszcze zawroty głowy, ciągle byłam zdrowa cieszyłam się życiem. A teraz nie jestem sobą w ogóle.. to nie jest na moją psychikę, za dużo tego wszystkiego. Pomóżcie ...

Rzeczywiście to jest jest pewne przeciwwskazanie. Ja bym go ograniczył do sytuacji kryzysowych a na codzień kupił sobie coś uspokająjącego bez recepty i po prostu zajął się czymś. Nie wiem co więcej mogę poradzić.

Te stany podgorączkowe polegają na tym że czujesz że masz gorączkę a jej nie masz albo niewielką? Jeśli tak to ja też to miałem (wiem że to słabe pocieszenie ).

Trzymaj się

Rzeczywiście to jest jest pewne przeciwwskazanie. Ja bym go ograniczył do sytuacji kryzysowych a na codzień kupił sobie coś uspokająjącego bez recepty i po prostu zajął się czymś. Nie wiem co więcej mogę poradzić.

Te stany podgorączkowe polegają na tym że czujesz że masz gorączkę a jej nie masz albo niewielką? Jeśli tak to ja też to miałem (wiem że to słabe pocieszenie ).

Trzymaj się

Tak czuję że mam gorączkę a jak sprawdzam na termometrze to waha się od 36,6 do 37,5. Wiem że z anemią poradzę sobie , gorzej z tą nerwicą i bólami w klatce piersiowej. Dziękuję za radę :)

-- 04 mar 2013, 20:59 --

Do tego jeszcze teraz doszedł taki ścisk w mózgu

Tak czuję że mam gorączkę a jak sprawdzam na termometrze to waha się od 36,6 do 37,5. Wiem że z anemią poradzę sobie , gorzej z tą nerwicą i bólami w klatce piersiowej. Dziękuję za radę :)

-- 04 mar 2013, 20:59 --

Do tego jeszcze teraz doszedł taki ścisk w mózgu