Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

lunatic, mam stwierdzone stany lękowo-depresyjne przez lekarza pierwszego kontaktu,neurolog po badaniach neurologicznych(czekam jeszcze na rezonans)potwierdziła to samo jak i kardiolog(bo mam jazdy z pulsem i ciśnieniem),że to na tle emocjonalnym ;).

Witaj Pimpek. Ja biore ESC wlasnie na zawroty glwy. Meczylam sie poltora roku. Wczesniej tak mialam zawroty, ze az lezalam pare razy na podlodze. Dwa razy w miejscu publicznym, az przestalam wychodzic z domu.

Nie moglam ani siedziec, ani chodzic, wieczne uczucie, jakbym chodzila po bagnie, i zawroty glowy.

Jestem na ESC ( Lexamil ) , tylko na 5 mg od miesiaca, i jest wielka poprawa.

Zawrotow prawie nie mam, a od 2 dni i dzis prawie wogole ich nie czuje. Poniewaz tez zmagalam sie z tym ponad poltora roku, kondycje szlag trafil, i teraz musze ja odbudowac. Biore tez hormony, bo to taki wiek.

 

Jesli lekarz stwierdzil i Ciebie, ze to na tle emocjonalnym, to znaczy, ze bedzie dobrze. Do gory glowa.

 

-- 26 kwi 2014, 18:48 --

 

No co wy....powaznie piszecie?Lunatic,Luki....

Czy Was zmuszono do twgo :evil:

 

-- 25 kwi 2014, 21:48 --

 

Jeśli Wam kazano opuscic ten wątek,to i ja juz sie tu nie pojawie.

Trzymajcie sie cieplutko. :papa::papa::comone::papa:

Czy to napewno konieczne, zebyscie opuszczali ten watek?

Macie doswiadczenie z lekami, macie wiedze, i wcale nie jest to az takie niepoprawne, zeby sie szpikowac tylko wiedza na temat tych lekow, bo wielu z nas, leki zmienia, albo czyta, jak dzialaja, to, co bierzecie.

Choc jestem tu miesiac, to juz nie bedzie tak samo bez Was.

 

Panie moderator, czy musi tak byc? Szkoda ludzi, i ich doswiadczen.

Takie moje skromne zdanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ashleigh,

jak ktoś będzie o coś pytał i bede znał odpowiedź to nic nie stoi na przeszkodzie zebym napisał, chodzi o to ze będzie to już o leku o ktorym jest ten dział, Elmopl tez pewnie bedzie tu dawać znać jak idzie jej leczenie bo bierze esci, ja o tym leku konkkretnie na swoim przykladzie moge powiedziec tylko tyle ze go przez tydzien bralem i bylem spiacy cały ten tydzien :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ashleigh,

jak ktoś będzie o coś pytał i bede znał odpowiedź to nic nie stoi na przeszkodzie zebym napisał, chodzi o to ze będzie to już o leku o ktorym jest ten dział, Elmopl tez pewnie bedzie tu dawać znać jak idzie jej leczenie bo bierze esci, ja o tym leku konkkretnie na swoim przykladzie moge powiedziec tylko tyle ze go przez tydzien bralem i bylem spiacy cały ten tydzien :D

Ok, rozumiem.

Ale nie bedzie i tak samo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jaka bierzecie dawke escitalopram? ma mocniejsze dzialanie od citalopramu? Pani doktor mi kazala brac 5 mg i ew zwiekszyc jak 5 mg nie pomoze, glownie na biegunki ale podczas stresow nerwow caly uklad pokarmowy mi wariuje

 

i jeszcze pytanko do osob ktore z chodzily z tego leku, jakies objawy fizyczne mieliscie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jaka bierzecie dawke escitalopram? ma mocniejsze dzialanie od citalopramu? Pani doktor mi kazala brac 5 mg i ew zwiekszyc jak 5 mg nie pomoze, glownie na biegunki ale podczas stresow nerwow caly uklad pokarmowy mi wariuje

 

i jeszcze pytanko do osob ktore z chodzily z tego leku, jakies objawy fizyczne mieliscie?

Tez biore 5 mg. Od miesiaca dopiero zaczelam ten lek, w poniedzialek minie.

Co sie dzieje po skonczeniu leczenia tym lekiem nie wiem.

 

Calkiem dobrze do tej pory pracuje, ale dopiero od 2, 3 dni. Mialam zawroty glowy, az nie moglam chodzic.

Pisze, bo nie wiem, czy czytales wczesniejsze posty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byliście senni na początku zażywania Esci? Dodatkowo mam powiększone źrenice i chwilami jestem nerwowy na zmianę z sennością. Nie wiem czy to Esci czy działanie Karbamazepiny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byliście senni na początku zażywania Esci? Dodatkowo mam powiększone źrenice i chwilami jestem nerwowy na zmianę z sennością. Nie wiem czy to Esci czy działanie Karbamazepiny...

Ja bylam senna, ale dopiero pozniej, jakis tydzien po wzieciu dawki tych 5 mg.

Teraz rano mam problem, bo chodze spiaca, ale potem przechodzi...coraz mniejsze uczucie bycia spiaca, ale mam teraz problem, ze mi sie nic nie chce. Zmuszam sie do pracy w domu. Ale potem przechodzi, i to sie zmienia na lepsze, to znaczy mniej sie zaczynam czuc spiaca. Biore lek na noc, razem z Gaba 500 mg. ( juz pisalam wczesniej) Teraz codziennie zaczyna byc lepiej od jakis 2, 3 dni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co tu tak cicho? Dark wszystkich pogonił? :D

Byliście senni na początku zażywania Esci? Dodatkowo mam powiększone źrenice i chwilami jestem nerwowy na zmianę z sennością. Nie wiem czy to Esci czy działanie Karbamazepiny...
Ja akurat zwiększonej senności nie miałam, ale chyba jestem tu wyjątkiem. To znaczy byłam senna, ale nie bardziej niż przed lekiem. Łączę to raczej z osłabieniem organizmu chorobą, bo ogólnie byłam bardzo słaba (fizycznie i psychicznie) i się, że tak powiem, pokładałam, kiedy tylko mogłam. Jeśli chodzi o źrenice to nie sprawdzałam w lustrze, ale miałam takie wrażenie, że oczy wybałuszam ;). To pewnie przez ten efekt ogólnego rozdygotania, podkręcenia, nerwowości właśnie.

 

Jeśli chodzi o nogi to nie wiem. Nie cierpię na bezsenność, wręcz zasypiam błyskawicznie. A co tam moje nogi wyprawiają, gdy ja śpię, tego to już nie wiem :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ashleigh, bardzo Ci dziękuje za odpowiedź.Dalas mi nadzieje,że mogę sie pozbyć tych zawrotow,bujanek.

U mnie jest tak,ze caly dzień je mam z krótkimi przerwami i tak od roku.czasami zdazy mi sie dzień bez,ale takich dni jest mało.Wtedy az skacze z radości :).Jak sie czymś zajmę np. Sprzątaniem to w tym momencie ich nie czuje.Czyli to siedzi w psychice a nie ze cos mi fizycznie dolega.

I tak sie zastanawiam czy waro wchodzić w lek i brać go miesiącami czy nie i czekać z nadzieja,ze przejdą te bujanki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ashleigh, bardzo Ci dziękuje za odpowiedź.Dalas mi nadzieje,że mogę sie pozbyć tych zawrotow,bujanek.

U mnie jest tak,ze caly dzień je mam z krótkimi przerwami i tak od roku.czasami zdazy mi sie dzień bez,ale takich dni jest mało.Wtedy az skacze z radości :).Jak sie czymś zajmę np. Sprzątaniem to w tym momencie ich nie czuje.Czyli to siedzi w psychice a nie ze cos mi fizycznie dolega.

I tak sie zastanawiam czy waro wchodzić w lek i brać go miesiącami czy nie i czekać z nadzieja,ze przejdą te bujanki?

Bujanki nie przejda, skoro Twoj lekarz stwierdzil, ze masz je na tle emocjonalnym. Ja sie mordowalam prawie 2 lata, a ostatnie miesiace to byl koszmar-wiecznie pijana, lacznie z przewracaniem sie. I jeszcze poszlam do laryngologa, przywalil mi lek, ze niby mam oczoplas. Po 6 tyg. juz nie chodzilam wogole, bo kolowalo mi sie w glowie, ze hej. Jak przyszly sprawy miesieczne, to jeszcze i bol glowy, niespanie i nerwy zszarpane do reszty.

Biore to ESC, biore hormony, choc nie ustalo u mnie, to co kiedys ustanie, i jest o wiele lepiej.

W sumie stan mojej psychiki nie byl zly, ale zawroty glowy sparalizowalo moje zycie i rodziny. Teraz sie to odbudowuje. Bedzie kochana dobrze, nie zarzucaj leczenia, bo i ja na to liczylam, i zmarnowalam czas tylko.

Nie marnuj go, a ESC wystarczy brac przez pol roku minimum. Sama bedziesz wiedziala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co tu tak cicho? Dark wszystkich pogonił? :D
Byliście senni na początku zażywania Esci? Dodatkowo mam powiększone źrenice i chwilami jestem nerwowy na zmianę z sennością. Nie wiem czy to Esci czy działanie Karbamazepiny...
Ja akurat zwiększonej senności nie miałam, ale chyba jestem tu wyjątkiem. To znaczy byłam senna, ale nie bardziej niż przed lekiem. Łączę to raczej z osłabieniem organizmu chorobą, bo ogólnie byłam bardzo słaba (fizycznie i psychicznie) i się, że tak powiem, pokładałam, kiedy tylko mogłam. Jeśli chodzi o źrenice to nie sprawdzałam w lustrze, ale miałam takie wrażenie, że oczy wybałuszam ;). To pewnie przez ten efekt ogólnego rozdygotania, podkręcenia, nerwowości właśnie.

 

Jeśli chodzi o nogi to nie wiem. Nie cierpię na bezsenność, wręcz zasypiam błyskawicznie. A co tam moje nogi wyprawiają, gdy ja śpię, tego to już nie wiem :D

 

 

Hej,

 

Z tymi nogami to nie we śnie tylko przebudziłem się dzisiaj wcześniej i nogami zacząłem dziwnie ruszać , w sensie jakbym się zaczął odpychać piętami.

 

Ktoś tutaj na forum pisał , że miał taki przypadek, ale ten wątek ma prawie 900set stron, więc nawet nie zaczynam szukać tego postu. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tomek0700, ja biorę 10 mg, a zaczynałam od 5 przez 2 dni. Co do efektów odstawiennych - na wszystkich lekach miałam to samo - lekkie zawroty głowy. Co do esci to nie wiem, jeszcze nie odstawiłam.

 

littentree, bezsenność miałam, ale kopania nogami nie. Z tym, że każdy może mieć różne skutki uboczne. Obserwuj to i w razie co idź do lekarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest zespół niespokojnych nóg. Czasem się zdarza podczas leczenia i dobrze to skonsultować z lekarzem.

 

No to ja to mam zanim zacząłem brać SSRI. Tyle że ja nie mam żadnego uczucia pieczenia ani mrówek. To jest takie ruszenie stopą. Kładziesz się spać i żeby usnąć ruszasz stopą. Idiotyczne. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest zespół niespokojnych nóg. Czasem się zdarza podczas leczenia i dobrze to skonsultować z lekarzem.

 

Osobiscie sadze, ze raczej to nie bedzie ten zespol.

Wiem, ze ludzie z tym zespolem maja to bez przerwy, w dzien takze. Tutaj sie objawia w nocy, tylko i wylacznie.

 

 

Ale masz racje, trzeba isc do lekarza, albo choc zadzwonic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej witajcie. Udzielałam się na tym forum dawniej, jak wiadomo w sprawie leków. O esci mam pozytywne zdanie jesli chodzi o pomoc w nerwicy lękowej i depresji. Po nieudanej ''sesji'' z sertaliną szybko mi pomógł ... ALE !!!!! No własnie.. i tu jest do Was pytanie. Jak u Was było z wagą? Ja od kiedy zaczęłam brać ten lek PRZYTYŁAM i to sporo !!!!! 11 kg w pół roku.. Tak po prostu. I to na dodatek jedząc mniej niż wcześniej. Pytałam się swojego lekarza czy to normalnie to stwierdził, że na pewno nie tyję po tym leku. Więc po czym skoro mniej jem niż kiedyś i nie mogę spaść z wagi wręcz rosnę ... :( Raz chciałam odstawić lek, zeszłam do dawki 5 mg ale miałam straszny nawrót lęków, za pewne to efekt odstawienia, lekarz powiedział że 5 mg to prawie już jak nic, jak się zejdzie z 10 do 5 i że mam nadal brać 10 dopóki nie poukładam sobie życia.. ale przecież każdy schodzi z dawki aż do zera i efekty odstawienne przechodzą po jakimś czasie więc jeszcze trochę i będę wyglądać jak słoń :( dzisiaj wziełam już 5 mg, na własną reke odstawiam gdyż czuję się chyba już lepiej.

 

Czy ktoś z Was też przytył na tym leku ? Czy da sie wrócić do poprzedniej wagi gdy całkowicie odstawi się esci????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej nie zauważyłem dużych anomalii wagowych na tym leku. Apetyt nawet jakby nieco mniejszy, ale też mniej chęci do ruchu - może w tym problem...

Ja teraz właśnie biorę 5mg i uważam że to całkiem dobra dawka, bo nie powoduje aż takich skutków ubocznych, a jest odczuwalna na samopoczucie. No i ekonomiczna :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej nie zauważyłem dużych anomalii wagowych na tym leku. Apetyt nawet jakby nieco mniejszy, ale też mniej chęci do ruchu - może w tym problem...

Ja teraz właśnie biorę 5mg i uważam że to całkiem dobra dawka, bo nie powoduje aż takich skutków ubocznych, a jest odczuwalna na samopoczucie. No i ekonomiczna :P

U mnie wręcz przeciwnie - zwiększona chęć do ruchu, nawet bardzo. Tylko bym coś robiła, nawet, o zgrozo, naszła mnie ochota na bieganie :D, czego do tej pory nie robiłam, wręcz unikałam jak ognia. Kto wie, może się skuszę :D Wróciłam też do treningów z psem i jest cudownie. Naaarreeszcie! No i życie, świat cały zaczynam widzieć wreszcie w kolorach, zaczynam dostrzegać rzeczy, których do tej pory nie zauważałam, jakbym cały czas miała głowę spuszczoną do ziemi i patrzyła tylko pod nogi.

Jeśli chodzi o 5mg, w moim przypadku oczywiście... powiedziałabym, że nadzieja może czynić cuda ale też, nadzieja jest matką głupich ;) Innymi słowy na 5 czułam się o niebo lepiej niż przed braniem leków i już myślałam, że to jest właśnie to, ale dopiero 10mg i odczekanie odpowiedniego czasu przyniosło efekt. I tak między piątką i dziesiątką w moim przypadku jest przepaść. Na plus dla dziesiątki oczywiście. Teraz mówię sobie, że będzie już tylko lepiej. Trzymam się tej myśli mocno, z całych sił!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do moich doświadczeń z wagą. Najpierw schudłam, ale to wiązało się z tym, że żyłam w ciągłym napięciu i nie mogłam jeść.Teraz waga wróciła do normy. Chyba nigdy nie tylam ani nie chudłam na żadnym leku.

Ja też mam tak, że chęci do życia są, potrzeba ruchu jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry!

Od miesiaca-od poniedzalku ponad miesiac, tez jestem na 5 mg ESC, i jest na razie bardzo dobrze.

 

Biore pod uwage, to, ze jesli sie cos bedzie nie tak, zwieksze powoli dawke na 10 mg.

 

W tej chwili nie widze takiej potrzeby. Jest o niebo lepiej niz bylo.

 

Zawroty glowy prawie sobie poszly, a czasu potrzeba na kazda "odpowiedz" leku. Duchowo tez jestem ok.

 

Kazdy z nas jest indywidualnoscia, i wcale nie jest powiedziane, ze jak ktos zle sie czul na 5 mg, to drugi tez musi.

 

Trzeba wsluchiwac sie w swoje cialo, a kto lepiej je zna, niz my sami.

 

Powodzenia zycze :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×