Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zaburzenia osobowości (cz.I)


Słowianka

Rekomendowane odpowiedzi

paradoksy, mam tak samo.

I albo naostrzę ten nóż do mięsa albo zmienię sprzęt. Bo chwilowo nie potrafię przestać.

Chwilowo...

 

Wiecie, śniło mi się, że byłam mała. Że zrobiłam coś źle. Strasznie płakałam, chyba coś zbiłam, bo mama zbierała kawałki porcelany w kuchni. I kazała się do siebie nie odzywać. Chryste. Obudziłam się tak wystraszona, że wypaliłam chyba ze 4 pety pod rząd.

Żeby przeszłość wracała do mnie w snach... Prawda. Robiła tak. Może dla kogoś to nic, ale dla małego dziecka "nie odzywaj się do mnie" to cholerne odrzucenie.

Odrzucenie, którego boję się tak bardzo, ze aż mi się takie bzdury śnią po nocach. Wariuję?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa nie wariujesz :) Po prostu ludzie z zaburzeniami osobowości maja podobne tendencje. Ja mam stwierdzone Borderline i nawet jak moja matka nie uśmiechnie się domnie gdy wchodzę do domu to już czuje cholerne odrzucenie. Tak więc twój sen i twój strach może być związany z niewłaściwą tolerancją emocjonalną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprzedałam iPone'a. Co prawda okropny dezel, ale muzyki można było posłuchać. Cóż, mój koń potrzebuje wielu rzeczy...

Nie zmienia to jednak faktu, że to dla mnie strata i zmiana a ja nie lubię zmian.

I boję się. Boję się jutra. Same niepewne sprawy, aż mi żołądek wykręca. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma, cały czas się martwię i mam wrażenie, że oni mnie nie lubią, że źle o mnie myślą. Między nami jakby nie patrzeć jest 9 lat różnicy, chociaż ani mnie ani jemu to nie przeszkadza w oczach jego rodziców może wyglądać... źle. :-|

Będę tam najmłodsza, sami faceci prawie i to wrażenie, że wszyscy mają mnie za szmatę.

Upiekłam ciasto, uprasowałam ubrania, założę sukienkę, pomalowałam paznokcie, nałożyłam maseczkę, pocięłam się i NIC :x:why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aniu, będzie świetnie !

Zobaczysz będzie dobrze, oni Cię przyjmą i nie potraktują Cię jako szmatę.

Przecież siebie kochacie i nie ma w tym żadnych podtekstów.

 

Skoro Cię zaprosiła jego matka i to 2 razy to znaczy, że naprawdę Cię lubi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa, Aneczko, kochana. Uwierz w to co mówimy i nie traktuj się w ten sposób, gnoisz się na każdym kroku. Nie zaprosiliby Cię, gdyby nie akceptowali tego, że jesteś z K. A jak akceptują, to znaczy, że w ich oczach jesteś OK.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×