Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00

[Lord Cappuccino]

Elo & bye.

 

Ja na szczęście mam ostatnią deskę ratunku, tj. nocny monopolowy.

 

-- 18 cze 2011, 22:57 --

 

Na youtube były wszystkie epizody z lektorem (teraz to już pewnie usunęli). Ale na pewno znajdziesz coś onlajn na megavideo.

[halenore]

A ja zjadłabym gwiazdki z Milky Way'a...

[Lord Cappuccino]

Ej, bo zaraz mnie najdzie ochota na słodkie.

[halenore]

Na youtube były wszystkie epizody z lektorem (teraz to już pewnie usunęli). Ale na pewno znajdziesz coś onlajn na megavideo.

 

Na kompie to nie chcę.

[Lord Cappuccino]

To nie ten klimat. Miałem niektóre perełki na dvd albo twardzielu, ale to nie to samo co w publicznej.

[Gość]

kuźwa już nie ogarniam was macie jakieś turbo-klawiatury czy jak??

[Lord Cappuccino]

Turbodymoman pisze 10 postów na minutę. Bywalcy Nocnych Darków zawstydzili Turbodymomena - napisali 20.

[halenore]

To nie ten klimat. Miałem niektóre perełki na dvd albo twardzielu, ale to nie to samo co w publicznej.

 

No chyba, że to polsat, zaczynają spolszczać nazwy i na R2D2 wołają Erdwadedwa. Kuźwa...

[Gość]

zawsze mnie zastanawiało dlaczego on się nazywa turboDYMOmen

[Gość]

To nie ten klimat. Miałem niektóre perełki na dvd albo twardzielu, ale to nie to samo co w publicznej.

 

Publiczna to syf, jeszcze ten lektor, bleh... ja oglądam tylko z DVD/HD (filmy pozyskuje sobie z neta), ewentualnie nagrywam na dysk dekodera z programów typu HBO HD, MGM, itp bo czasem coś fajnego się trafi i tam można lektora wyłączyć. Reszta tefałenów i polsatów mnie nie interesuje.

Oczywiście wszystko na TV 32 calowym

Edytowane 18 Czerwca 2011 przez Gość

[halenore]

Turbodymoman pisze 10 postów na minutę. Bywalcy Nocnych Darków zawstydzili Turbodymomena - napisali 20.

 

Haha.

[Lord Cappuccino]

KeFaS, W telewizji to zawsze mam dylemat - oglądać na TVP czy na Polsacie. Na TVP nie ma reklam, ale jak mi się zachce do kibla to strace co najmniej kwadrans filmu. A znowuż na Polsacie jest czas na fizjo, ale rzadko zdarza się przerwa na film w reklamach.

 

A tak na serio to też preferuję DVD HD albo BD.

Edytowane 18 Czerwca 2011 przez Gość

[halenore]

Publiczna to syf, jeszcze ten lektor, bleh... ja oglądam tylko z DVD/HD (filmy pozyskuje sobie z neta), ewentualnie nagrywam na dysk dekodera z programów typu HBO HD, MGM, itp bo czasem coś fajnego się trafi i tam można lektora wyłączyć. Reszta tefałenów i polsatów mnie nie interesuje.

 

Też wolę w oryginale. Muszę kupić kolekcję na DVD, bo to wstyd, żeby nie mam Gwiezdnej Sagi

[Lilana]

A znowuż na Polsacie jest czas na fizjo, ale rzadko zdarza się przerwa na film w reklamach.

Fakt, można zapomnieć, że się film oglądało, ale z drugiej strony można sobie tym zafundować miłą niespodziankę

[Gość]

Mad_Scientist, no i właśnie dlatego mówię, że oglądanie filmów w telewizji jest bez sensu.

Dobra, lecę, ale znów wydałem kupę kasy na słodycze i piwo

 

ja tam preferuję x264 mkv 1080p i dysk zewnętrzny do tv

Edytowane 18 Czerwca 2011 przez Gość

[Lord Cappuccino]

Z seriali ściągam .mkv w 720p. A z lepsiejszych filmów i klasyki to nawet o 1080p można się pokusić.

[arla]

helołłłłłłłłłł

[Lord Cappuccino]

Hej arla!

Cya KeFaS!

[Gość]

eeeee yyyyy ten tego.... yhy aha nooooooo

 

arla, hej

[Lord Cappuccino]

Zauważam, iż wcięło Lejdzię.

 

-- 18 cze 2011, 23:16 --

 

O, już się znalazła.

[halenore]

Mad, a co dla ciebie jest lepsiejsze i klasyka???

 

-- 18 cze 2011, 23:17 --

 

Ave Arla

[Gość]

Mad_Scientist, Lejdzia stoi z boku i patrzy...

[arla]

co dzisiaj macie na tapecie? tak rzuciłam tylko okiem jakieś filmowe sprawy?:]

[Lord Cappuccino]

M.in. Zieloną Milę, Skazanych na Shawshank, Godfathera, Pulp Fiction, Lot nad kukułczym gniazdem mam w FullHD ponagrywane. No i nowości z bajeranckimi efektami specjalnymi (jak np. Avatar) też grzechem byłoby oglądać np. w rmvb.

 

-- 18 cze 2011, 23:21 --

 

To niech Lejdzia nie stoi i przysiądzie przy mym boku.

[halenore]

M.in. Zieloną Milę, Skazanych na Shawshank, Godfathera, Pulp Fiction, Lot nad kukułczym gniazdem mam w FullHD ponagrywane. No i nowości z bajeranckimi efektami specjalnymi (jak np. Avatar) też grzechem byłoby oglądać np. w rmvb.

 

O masz. Widzę, że wałkowanie zagadnień penitencjarnych w wykonaniu Franka Darabonta nadal uwielbiane. Ale za "Ojca..." i "Lot..." już mam do ciebie słabość