Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00

[Gość]

Kn24, ale nie będziesz kazała się modlić?

[Gość]

hej wszystkim, co słychać?

[Gość]

kafka, hej, ja właśnie się żalę, że mi w wątku urzędują dewoty a poza tym postanowiłam zadzwonić jutro i umówić się na terapię...

[Gość]

Po smierci mam nadzieje ,ze zaczne zyc w koncu

[lukk79]

mark123, no zupełnie nie wiadomo :)

witaj Kn24 :)

ja zaraz idę, nie da rady tak siedzieć, plecy bolą i spać trzeba

[Gość]

KolorowaKredka, o fajnie, a na jaką terapię?

[Gość]

Saraid, nie smęć Mała, nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej

[Kn24]

KolorowaKredka, no co Ty

[Gość]

Kredka to dobry pomysl z ta terapiia nie modlij sie chyba ze chcesz ... i napisz jak poszlo

kafka czesc

[mark123]

mark123, no zupełnie nie wiadomo :)

Dla mnie ciekawa jest hipoteza, że po śmierci świadomość poprzez splątanie kwantowe może przenieść się do dowolnego miejsca w kosmosie.

[Gość]

Kn24, bo nam się w hipochondrii tak towrzycho rozhulało, że dziś nie wytrzymałam, kółko różańcowe cholera jasna

 

-- 05 sie 2013, 00:03 --

 

Saraid, terapia lepsza niż prochy chyba... ? :)

[lukk79]

mark123, chyba nie dam rady póki co pojąc tej hipotezy ale ciekawe jest z fizyką kwantową i będę chciał zacząć coś czytać pomału na ten temat? jakieś publikacje od czego zacząć? czytał ktoś "krótką historię czasu"?

[Gość]

Saraid, hej

KolorowaKredka, no ale jaka terapia, jakieś konkrety?

[mark123]

mark123, chyba nie dam rady póki co pojąc tej hipotezy ale ciekawe jest z fizyką kwantową i będę chciał zacząć coś czytać pomału na ten temat? jakieś publikacje od czego zacząć? czytał ktoś "krótką historię czasu"?

Ja akurat głównie opieram się na programach naukowych.

[Gość]

kafka, nic nie wiem, jutro zadzwonię. Tam jest 3 terapeutów jakaś terapia behawioralna i coś tam jeszcze co to w ogóle znaczy że behawioralna?

[Gość]

Kredeczko jasne sama dreptam na terapie a Ty w jakim nurcie bedziesz miala?

Kafka jak sie czujesz co u Ciebie?

[Gość]

KolorowaKredka, tzn że ch*jowa

 

-- 05 sie 2013, 00:08 --

 

KolorowaKredka, a tak na serio że opiera się na zmianie zachowań:)

 

-- 05 sie 2013, 00:09 --

 

Saraid, no właśnie coś średnio dziś, jakieś smutki i złość mnie dziś dopadły, myślałam, że pochłonę zawartość lodówki, a le wytrzymałam cudem w diecie.

[Gość]

Saraid, w nurcie obłędnych myśli na temat mojego stanu zdrowia..

Strach się bać hehe ale po prostu sobie ze sobą nie radzę. Ból brzucha to już krwotok wewnętrzny, ból głowy to guz mózgu i takie tam.

Dziś jak mnie brzuch zabolał (chyba kolka jelitowa) mało po pogotowie nie zadzwoniłam. Czas z tym skończyć i poukładać mebelki w głowie.

[Gość]

Kredeczko luknij sobie w gogglusie tam masz opis na czym polega u mnie burza podrzucialabym Ci linka nie mam jak.

 

-- 05 sie 2013, 00:12 --

 

Kafka no to wspolczuje

Kredeczko takie mysli moga wykonczyc bardziej niz realna choroba robisz sobie kukuk i bum

[Gość]

Google, nie wpadłam na to. I rzeczywiście to może być coś dla mnie bo nie wnikają w przeszłość. A poprzednią terapię właśnie przerwałam bo ktoś dotknął bolesnych punktów...

[Gość]

Saraid, a jak u ciebie?

[Kn24]

a ja obecnie ani żadna terapia ani leki ale coś będę musiała zrobić i pewnie też skłonię się ku terapi, żeby tylko trafić na jakiegoś fajnego psychologa z podejściem...przypomniałam sobie jak parę lat temu chodziłam do lekarki psychiatry i jak na 1 wizycie opowiadałam jej o sobie i o moich objawach a jednym z moich objawów było wtedy osłabienie czucia lewej nogi i ta noga była taka dziwna w moim chorym odczuciu wtedy i mówię to jej a ona patrzy na mnie uśmiech na twarzy i mówi że ona z lewą nogą ma podobnie chociaż wie że wszystko z nią w porządku. Oczywiście pierwsze lody zostały przełamane bo obydwie się nieźle przy tym uśmiałyśmy i takich lekarzy lubię

[Gość]

nie wnikają w przeszłość

mylisz się

[Gość]

Wrocilem ze spotkania z pewna forumowiczka z kina.

[Gość]

kafka, google napisał, że dla nich liczy się tu i teraz a nie przeszłość...