Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUWOKSAMINA (Fevarin)


Lu_80

Czy fluwoksamina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

59 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluwoksamina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      41
    • Nie
      10
    • Zaszkodziła
      11


Rekomendowane odpowiedzi

Kropelek za dużą dawkę machnąłeś na początek, to się tak nie robi, najpierw 50 przez tydzień a potem 100, nerwica i lęki będą większe ale to na początku, zmniejsz dawkę na 50 spowrotem bo nie wyrobisz. Lek zauważyłam że daje działanie przeciwlękowe ale to bardzo powoli się dzieje, pobudzenie jest na początku tak wielkie, potem spadnie i zacznie działać na lęki.

 

Nie martw się, znajdziesz siłę na życie bo Tobie to pomoże jak brałeś tylko esci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i racja, ale dobrze się czułem po 50mg, nie było mdłości, to pomyślałem, że wezmę 100, to może szybciej zacznie działać...

No nic, to dziś 50, może pójdę jutro bo jakieś benzo.

Ciągle martwi to, że ani senności, ani pobudzenia, ani...nic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie da się przyspieszyć szybszego procesu działania, to działa pomału, tak tak, trzeba na początek załatwić benzo, u mnie to było najpierw niesamowite pobudzenie a teraz ciężko już chodzę i łapię senność w dzień, jutro zwiększam dawkę pomału rano o 0,25 mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na mnie ten fevarin źle działał to znaczy przez kilka dni miałem silną depresje i odstawiłem, możliwe, że powinienem był wytrzymać z tydzień chociaż czy dwa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na mnie fevarin na depresję od razu zadziałał, no było małe zachwianie z 2 razy, teraz po 2 tygodniach czuję się jak jakiś przygłup bo chodzę i sama do siebie się śmieje ale cóż z tego jak lęki mi zostały, ciągle liczę tablice rejestracyjne samochodów i okna, muszę opanowywać się nawet z tego wielkiego humoru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie wiem co to jest z tym liczeniem wszystkiego naokoło, nerwica po prostu i jeszcze jak usłyszę muzykę to odtwarza mi się wkoło, ale na depresję na bank pomoże ten lek, fakt miałam z 2 razy okropne myśli samobójcze na tym leku ale przeszło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie samobóje aktualnie, że ledwo wysiedziałem w pracy. Żadnej nadziei dla siebie nie widzę. Tak mi się wyć chciało. Od razu po poleciałem po benzo i czekam błagalnie, aż zacznie działać.

Yeah, od ilu zaczynałaś, ile bierzesz aktualnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczynałam od 50 mg przez 1 tydzień, w 2 tygodniu 100, nerwy były nie do wytrzymania przy setce włącznie z lękami, pod koniec 2 tygodnia wszystko się uspokoiło. Także trzeba czekać 2 tygodnie, będą wzloty i upadki. Dzisiaj 3 tydzień, zwiększyłam dawkę o 25 mg i znowu pobudzenie z lękami. Ten lek ma takie działanie najpierw pobudzenie a potem aż zmęczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każde zwiększenie dawki to rozwalenie, jestem dzisiaj sama w rozsypce, dół, lęki, nerwy, przygnębienie i znowu strach wyjść z domu, puściłam sobie muzykę na poprawienie tego czegoś w głowie ale nie działa.

 

-- 07 mar 2017, 23:13 --

 

No napiszę Wam, że to ciężki lek do wprowadzenia a wydawało się, że nie, rano dół, nerwy, lęki, potem dół się skończył, zaczęły się natrętne myśli, jak one się skończyły to tiki wystąpiły, potem spokój i znowu lęk i strach. Już mi się wydaje, że jestem chora na coś gorszego. Raz wydaje się lek za słaby, innym razem za mocny, to jakiś obłęd. Do dawki 100 spoko ale powyżej zaczyna się dramat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie poczucie zrezygnowania, braku nadziei na rozwiązanie moich problemów i czarnowidztwo, że zaraz padne. Odwołuje powoli wszystko, co miałem robić, bo i tak nic mi się nie c HB e i marzę tylko o tym, żeby położyć się do łóżka. Benzo miało być na 2 tyg. połowy już nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze trochę i pójdę po escitil do rodzinnego.

Co to ten fenibut. Może bym przynajmniej znalazł siłę pójść do sklepu...

Co do tego, co piszę Jeah, to się zgodzę - poranki są najgorsze. Masakra.

Idę spać, może jak się obudzę wszystko okaże się być tylko złym snem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze jestem tak niepocieszona, wsiadłam dziś do samochodu i pojechałam do supermarketu ale zamula ten fevarin, próbowałam kiedyś paroksetynę ale też się nie nadaje do prowadzenia, co za klapa, odczekam jeszcze, a Wy tak siedzicie w domu i nie jeździcie nigdzie? Coś mi się to też nie podoba, że na noc jem lorafen z alproxem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się to też nie podoba, że na noc jem lorafen z alproxem.

 

 

 

no ładnie dajesz :nono:

ja jeżdzę autem . Na mnie tak te leki nie działają . Nie wsiadł bym do auta tylko po narkotykach , neuroleptykach , nianserynie i mirtazapinie . Te akurat bardzo mnie miażdzą .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kropelek wiem, że to trudne u mnie łatwo weszło do setki, na 100 czuję się dobrze, ale problem w tym że ja muszę to ciągle zwiększać. W 13 dniu zażywania już było fajnie, okno wymyłam wysprzątałam, pojechałam do sklepu, a jak zwiększyłam powyżej 100 to czuję się ciężko. Musisz wziąść wolne z pracy. Lek pomaga na natręctwa. Więc w Twoim przypadku pomoże, a czy w moim to nie wiem.

 

Na tym leku w pracy nie ujedziesz, bo to tak zwiększa lęki na początku, najpierw 50 a po tygodniu 50 wieczorem i 50 rano, jak to przetrwasz to będzie okey.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam i nerwice i depresje. Mija tydzień od pierwszej dawki i o ile tydzień temu jeszcze coś tam mi się chciało, o tyle teraz, to już nawet nie chce mi sie odpisać na smsa, czy odebrać telefonu.

Ostatnie dwa dni, to była 100mg przed snem, może spróbuje tak, jak mówisz 50 wieczorem i 50 rano.

 

Po co zwiększasz, skoro było dobrze na 100mg?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×