Skocz do zawartości
Nerwica.com

W pracy


BeOk

Rekomendowane odpowiedzi

Niedlugo mam isc do pracy i na sama mysl ze mam isc (boje sie sama gdziekolwiek wychodzic) zaczynam sie denerwowac a co dopiero siedziec w tej pracy. Chcialabym wiedziec jak radzicie sobie w pracy, z lekami, nerwami itp. Boje sie ze cos zacznie sie dziac a ja sie osmiesze, albo nie bede mogla wysiedziec. Boje sie nawet tego czy dotre do tej pracy.

 

Poradzcie mi prosze.

 

---- EDIT ----

 

Nikt nie ma problemow w pracy?!? :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej. ja miałam problemy w pracy (lęki), bałam sie swoich dyrektorek, bałam sie że nie wytrzymam napięcia,etc.

 

na szczeście wyleczyłam sie już (leki i psychoterapia, na psychoterapii duzo rozmawiał am o pracy), takze jedyne co Ci moge doradzic to chyba kompleksowe lecznie. w pracy pomagała mi tez swiadomosci ze biore leki przeciwdepresyjne, ale to chyba był głównie efekt placebo:) bardzo zreszta pożadany.

 

pozdrawiam i napisz jak sobie radzisz

 

aha- w pracy dobrze jest miec ludzi z którymi się czujesz dobrze i którzy sa w jakis sposób autorytetem w tej pracy - to wiem od terapeuty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BeOk, tez wiem dokladnie jak to jest w pracy z nerwica... tez sie balam, ze nie bede mogla wysiedziec i cos mi sie stanie. wydzwanialam do rodzicow jak cos sie dzialo, nie moglam jesc... u mnie duzo pomoglo nastawienie. na poaczatku bylo ciezko, jednak pozniej kiedy zaprzyjaznilam sie z ludzmi i zaczelam sie skupiac nad rzeczami, ktore mam do wykonania powoli przechodzilo. staralam sie nie zalamywac tym jak sie czuje, zawsze gdzies znalesc jakis pozytyw. no i najwazniejsze - psychoterapia... zobaczysz, bedzie dobrze. pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć BeOk, miło Cię poznać. Co prawda nigdy nie miałam z tym problemu - kariera zawodowa jest dla mnie bardzo ważna i uwielbiam pracować [oczywiście, jeśli praca jest w moim guście] ale nigdy nie mówiłam nigdy i gdy w ostatniej pracy doznałam mobbingu - mam ten sam problem. Zrezygnowałam z tamtej pracy bo to sensu nie miało ale już ponad miesiąc szukam nowej i choć mam wysokie kwalifikacje i potencjał - nie mogę jej znaleźć. Co prawda wysyłam całymi dniami aplikacje ale tak jakbym miała między wierszami napisane - wcale nie chcę tej pracy... Nie ma mowy też nawet o dzwonieniu a i z wyjściem po bułeczki rano jest problem... Miałam już parę rozmów i wspominam to jak koszmar. Sam fakt wyjścia z domu... Qrcze, staram się z tym walczyć autosugestią i chyba jest trochę lepiej ale dolegliwości somatyczne są potworne. Trzymam się kurczowo tej myśli, że bardzo chcę pracować bo w pracy się spełniam. Nie przejmuję się tak bardzo faktem, że trzęsą mi się ręce lub że ledwo wydobywam z siebie głos - staram się to obracać w żart gdy rozmawiam w sprawie pracy i jak dotąd nie spotkałam się z nieprzyjemną reakcją. Nie wiem czy to Twoja wymarzona praca ale tak czy siak postaraj się nastawiać pozytywnie - siła Naszych umysłów jest ogromna, tylko zdominowana przez strach a strach ma tylko wielkie oczy i nic poza tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tez mysle że wizyta u specjalisty i terapia z lekami uspokajającymi (nie mulącymi) pomogłaby ci bardzo. Staraj sie cos w tym kierunku zrobić, zapisz sie do psychologa. Jesli twój strach jest w pierwszym stadium, jeśli twoja nerwica zaczęła się stosunkowo niedawno to jest szansa na jej szybkie wyleczenie także nie czekaj.,

 

A powiedz czy twoje leki są jakoś uzasadnione? miałaś przykra sytuacje w pracy że teraz sie boisz czy to wyszło tak z niczego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie wyglada to tak, ze juz 2 raz mam nawrot, rok temu sie to wszystko zaczelo, pozniej bylo ok i teraz niedawno na nowo. Znow chodze do psychiatry, biore leki (bronilam sie dlugo od nich ale juz nie dalam rady i stwierdzilam ze bede je brac na nowo) oraz psychoterapia. Praca jest moja wymarzona, moze tez dlatego sie boje zeby wszystko poszlo ok. Caly czas staram sie myslec pozytywnie, "przyjdzie lek, cos sie stanie, to niech sie dzieje, stanie sie to stanie nie to nie" ale sa momenty gdy nie mam sily juz tak myslec. Boje sie ze nie dojde do tej pracy, ze jak juz bede to cos zacznie sie dziac. Mam nadzieje ze wszystko bedzie ok, no bo musi byc !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BeOk, skoro to Twoja wymarzona praca to rozumie, że masz dodatkowy czynnik stresujący związany z obawą przed jej stratą - a spróbuj wykorzystać ten lęk w inny sposób - dopingujący. Przekieruj energię z 'prób powstrzymania lęków' na działanie w pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×