Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wspominki forumowe - album pamięci


Dryagan

Rekomendowane odpowiedzi

Zrodził się taki fajny pomysł, żeby zebrać w jednym miejscu wspomnienia o naszym Forum, które istnieje już 20 lat. Taka opowieść o dawnych użytkownikach i obecnych weteranach Nerwica.com. Niech to będzie nitka pełna życzliwości, wdzięczności i uśmiechu – bez plotek i bez ocen – po prostu pamiętnik forumowej historii.

Mam nadzieję, że odezwie się tutaj nasz Ojciec Założyciel - @shadow_no i też coś opowie z prapoczątków. Zapraszam wszystkich weteranów Forum...

Co tu zbieramy:
• Kronika forum: przełomowe wątki, ważne akcje, powroty, jubileusze – krótkie migawki z linkiem i zdaniem kontekstu.
• Weterani i legendy: charakterystyczne wpisy, kultowe powiedzonka, pomysły, które zostały z nami.
• Kącik wdzięczności: komu i za co jesteśmy wdzięczni – krótkie anegdoty, dobre słowa, podziękowania.
• Złote cytaty: najtrafniejsze, najzabawniejsze i najbardziej pomocne fragmenty postów z lat minionych i teraźniejszych.
• „Gdzie oni są?”: subtelne wspomnienia o nieaktywnych nickach i to, co wnieśli do kultury forum (bez wywoływania osób do tablicy i bez prywatnych spekulacji).
• Nasze początki: jak tu trafiliśmy, kto pomógł na starcie, które wątki nas wciągnęły i dlaczego.

Zasady na luzie:
• Piszemy życzliwie, bez danych osobowych i bez prywatnych historii, których autorzy nie ujawniali publicznie.
• Jeśli linkujemy, dodajemy jedno zdanie: dlaczego to pamiętamy.
• Unikamy ocen i sporów – to album pamięci, nie polemika.
• Mile widziane krótkie formy: migawki, cytaty, mini-anegdoty.

 

A a początek przeniosę tu kilka postów z wątku konkursowego, które pasują do tego tematu 😄 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

Jednak szybujesz. Co więcej, nazywa się tą wiewiórkę polatuchą

To prawda, ale polatucha nie brzmi ładnie :D 

 

12 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

Ale Ty jesteś Cieniem. Mamy 2 Cienie na forum, Ty i shadow

I to nie jest przypadek, wiewiórka też nie. Ksywa miała być delikatnym nawiązaniem do dwóch dawnych adminów, a latanie nawiązaniem do tego, że byłem kiedyś na forum, potem odszedłem (bo tak mi jaśnie oświecona pani terapeutka zaleciła), a potem wróciłem, bo jaśnie oświecona pani terapeutka okazała się być jak robaczek świętojański (świecić tylko w ciemności).

 

Początkowo miała być „Latająca wiewiórka syberyjska”, ale forum ucięło i wyszła z tego „Latająca wiewiórka syberyj”. To tak słabo trochę :D

 

Ale już nie marudzę, bo jeszcze mnie do ankiety dopiszą :D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

Syberyj to w sumie też może być ksywa.

Ale nie brzmi tak ładnie jak bym chciał. Syberyj. Jak "trzym ryj". Albo "szczym ryj". Ma na końcu ryj, to nie może być ładne.

 

Zbieram się, żeby poprosić adminów o zmianę ksywy, ale nie mogę wymyślić żadnej lepszej :P

 

13 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

czyli czyli było 2 adminów dawniej - shadow i wiewiórka, ale to wy nimi byliście?

Lol nie. I jeszcze Lilith była adminką kiedyś. I Amon_Rah. Choć po czasie już mi się trochę miesza kto był adminem, kto modem, a kto po prostu stałym bywalcem (np. przez chwilę myślałem że Ridllic był modem, ale nie, on był po prostu często na forum). A jeszcze gorzej że mieliśmy czata i tam też był stały skład, więc ciężko mi się trochę połapać we wspomnieniach 🙂

 

13 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

Chce continued tej historii! 

Gorzej jeśli wcale nie ma żadnej głębszej historii :D

 

Ale dobra, skoro już zrobiliśmy tu offtop, to niech będzie.

 

Była tu taka pani, która reklamowała się jako terapeutka. Wydawało się że wie, co robi, więc wybrałem się do tej pani. Terapia trwała długo (i w sumie nic mi nie dała, a pani terapeutka się po jakimś czasie poddała), więc nie ma co streszczać, ale padło coś takiego, że powinienem znaleźć sobie niezaburzonych znajomych, bo ci zaburzeni nakręcają moje zniekształcenia poznawcze. No to sobie znalazłem, z zupełnie niepsychologicznych kręgów. Poszedłem sobie z forum, zacząłem się kręcić w innym środowisku, znalazłem znajomych, część się wykruszyła, część została na dłużej. Jak kolega (z tych nowych kręgów) to po latach usłyszał to jak ryknął śmiechem, że on niby ten normalny jest :D Taki sam jak ja jest, przeznaczenia nie oszukasz. Nawet leki te same bierze. Ale przynajmniej się śmiał. Jego dziewczyna jak usłyszała, że w sumie to jest wynikiem zakładu o butelkę coli, kto ją szybciej wyrwie, nie była już taka szczęśliwa. Może chodziło że tylko o colę.

 

No i taka historia, w międzyczasie wydarzyło się dużo więcej rzeczy, mocno odnowiłem kontakt z w sumie jedną osobą z forum, potem zniknąłem ze świata na parę lat i ten kontakt się urwał (i moja Olcia kochana NADAL SIĘ DO MNIE NIE ODEZWAŁA I JAK TO CZYTASZ TO MASZ DO MNIE ZADZWONIĆ ALE WIEM ŻE NIE CZYTASZ BO TOMEK NAPISAŁ CI ŻEBYŚ WRÓCIŁA NA FORUM I ŻE JESTEŚMY NA FORUM I ŻE JEST FAJNIE ALE NIE WRÓCIŁAŚ I CZEKAM AŻ WRÓCISZ BO K... TĘSKNIĘ), ale to już poboczne historie.

Edytowane przez Cień latającej wiewiórki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Cień latającej wiewiórki napisał(a):

Ale nie brzmi tak ładnie jak bym chciał. Syberyj. Jak "trzym ryj". Albo "szczym ryj". Ma na końcu ryj, to nie może być ładne.

 

Zbieram się, żeby poprosić adminów o zmianę ksywy, ale nie mogę wymyślić żadnej lepszej :P

 

Lol nie. I jeszcze Lilith była adminką kiedyś. I Amon_Rah. Choć po czasie już mi się trochę miesza kto był adminem, kto modem, a kto po prostu stałym bywalcem (np. przez chwilę myślałem że Ridllic był modem, ale nie, on był po prostu często na forum). A jeszcze gorzej że mieliśmy czata i tam też był stały skład, więc ciężko mi się trochę połapać we wspomnieniach 🙂

 

Gorzej jeśli wcale nie ma żadnej głębszej historii :D

 

Ale dobra, skoro już zrobiliśmy tu offtop, to niech będzie.

 

Była tu taka pani, która reklamowała się jako terapeutka. Wydawało się że wie, co robi, więc wybrałem się do tej pani. Terapia trwała długo (i w sumie nic mi nie dała, a pani terapeutka się po jakimś czasie poddała), więc nie ma co streszczać, ale padło coś takiego, że powinienem znaleźć sobie niezaburzonych znajomych, bo ci zaburzeni nakręcają moje zniekształcenia poznawcze. No to sobie znalazłem, z zupełnie niepsychologicznych kręgów. Poszedłem sobie z forum, zacząłem się kręcić w innym środowisku, znalazłem znajomych, część się wykruszyła, część została na dłużej. Jak kolega (z tych nowych kręgów) to po latach usłyszał to jak ryknął śmiechem, że on niby ten normalny jest :D Taki sam jak ja jest, przeznaczenia nie oszukasz. Nawet leki te same bierze. Ale przynajmniej się śmiał. Jego dziewczyna jak usłyszała, że w sumie to jest wynikiem zakładu o butelkę coli, kto ją szybciej wyrwie, nie była już taka szczęśliwa. Może chodziło że tylko o colę.

 

No i taka historia, w międzyczasie wydarzyło się dużo więcej rzeczy, mocno odnowiłem kontakt z w sumie jedną osobą z forum, potem zniknąłem ze świata na parę lat i ten kontakt się urwał (i moja Olcia kochana NADAL SIĘ DO MNIE NIE ODEZWAŁA I JAK TO CZYTASZ TO MASZ DO MNIE ZADZWONIĆ ALE WIEM ŻE NIE CZYTASZ BO TOMEK NAPISAŁ CI ŻEBYŚ WRÓCIŁA NA FORUM I ŻE JESTEŚMY NA FORUM I ŻE JEST FAJNIE ALE NIE WRÓCIŁAŚ I CZEKAM AŻ WRÓCISZ BO K... TĘSKNIĘ), ale to już poboczne historie.

Dziękuję za koniec historii.

Czat na stronce w czasach 00... fajnie musiało być, fajny świat :( ;) Ale w sumie ludzie i tak chorowali, to może to jakiś dysonans poznawczy wspomnień dzieciaka :P Lilith działalność nawet pamiętam, amon rah nie pamiętam ale czytałam że odszedł........

Reszte odpisze zw (admini nie przenoscie jeszcze do spamu plis)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Cień latającej wiewiórki napisał(a):

Ale nie brzmi tak ładnie jak bym chciał. Syberyj. Jak "trzym ryj". Albo "szczym ryj". Ma na końcu ryj, to nie może być ładne.

 

Zbieram się, żeby poprosić adminów o zmianę ksywy, ale nie mogę wymyślić żadnej lepszej :P

 

Lol nie. I jeszcze Lilith była adminką kiedyś. I Amon_Rah. Choć po czasie już mi się trochę miesza kto był adminem, kto modem, a kto po prostu stałym bywalcem (np. przez chwilę myślałem że Ridllic był modem, ale nie, on był po prostu często na forum). A jeszcze gorzej że mieliśmy czata i tam też był stały skład, więc ciężko mi się trochę połapać we wspomnieniach 🙂

 

Gorzej jeśli wcale nie ma żadnej głębszej historii :D

 

Ale dobra, skoro już zrobiliśmy tu offtop, to niech będzie.

 

Była tu taka pani, która reklamowała się jako terapeutka. Wydawało się że wie, co robi, więc wybrałem się do tej pani. Terapia trwała długo (i w sumie nic mi nie dała, a pani terapeutka się po jakimś czasie poddała), więc nie ma co streszczać, ale padło coś takiego, że powinienem znaleźć sobie niezaburzonych znajomych, bo ci zaburzeni nakręcają moje zniekształcenia poznawcze. No to sobie znalazłem, z zupełnie niepsychologicznych kręgów. Poszedłem sobie z forum, zacząłem się kręcić w innym środowisku, znalazłem znajomych, część się wykruszyła, część została na dłużej. Jak kolega (z tych nowych kręgów) to po latach usłyszał to jak ryknął śmiechem, że on niby ten normalny jest :D Taki sam jak ja jest, przeznaczenia nie oszukasz. Nawet leki te same bierze. Ale przynajmniej się śmiał. Jego dziewczyna jak usłyszała, że w sumie to jest wynikiem zakładu o butelkę coli, kto ją szybciej wyrwie, nie była już taka szczęśliwa. Może chodziło że tylko o colę.

 

No i taka historia, w międzyczasie wydarzyło się dużo więcej rzeczy, mocno odnowiłem kontakt z w sumie jedną osobą z forum, potem zniknąłem ze świata na parę lat i ten kontakt się urwał (i moja Olcia kochana NADAL SIĘ DO MNIE NIE ODEZWAŁA I JAK TO CZYTASZ TO MASZ DO MNIE ZADZWONIĆ ALE WIEM ŻE NIE CZYTASZ BO TOMEK NAPISAŁ CI ŻEBYŚ WRÓCIŁA NA FORUM I ŻE JESTEŚMY NA FORUM I ŻE JEST FAJNIE ALE NIE WRÓCIŁAŚ I CZEKAM AŻ WRÓCISZ BO K... TĘSKNIĘ), ale to już poboczne historie.

Dobre to z tymi znajomymi :D ciągnie swój do swego :D :D ja bym się nie obraziła za colę, no bo wyrwał i został a mógł wyrwać i nie zostać :P

absolutnie nie zgadzam się na zmianę nazwy, bo jest epicka, legendarna i wgl. Chyba że na szybująca wiewiórkę ale jednak wolę latająca.

ALCIA DOŁĄCZA SIĘ DO APELU OLCIA WRACAJ BO CIEŃ WIEWIÓRY CZEKA NA CIEBIE!!!

Mam też rozwiązanie, Tomek ma do niej kontakt to niech ci go po prostu da? Tak jakoś mi przyszło do głowy xd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

Czat na stronce w czasach 00... fajnie musiało być, fajny świat :( ;)

Bliżej 2008 🙂 W sumie to było jakoś sprzężone z IRCem, nie pamiętam już dokładnie. Ja siedziałem przez IRCa ale był też czat na stronie i to co się pisało tu było widać tam (i odwrotnie). Ale wtedy w ogóle shoutboxy były popularne na forach (czyli takie czaty).

 

Tak, Amon umarł, ja go nie znałem dobrze. Z tamtych czasów umarł jeszcze Vasques (albo Vasquez, ale chyba przez „s”). Pamiętam że niezbyt miło go kiedyś potraktowałem.

 

12 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

Dobre to z tymi znajomymi :D ciągnie swój do swego :D :D

No i to dokładnie tak jest, poznajesz ludzi, z niektórymi od razu łapiesz kontakt, z innymi tak sobie, a potem się okazuje, że w sumie z tymi, z którymi się dogadujesz, to łączy cię więcej, niż by ci się wydawało. Podświadomość i język niewerbalny robi swoje.

 

12 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

ja bym się nie obraziła za colę, no bo wyrwał i został a mógł wyrwać i nie zostać :P

No ona była… chyba nawet nie zła, bardziej zrezygnowana :D Może dlatego że to tylko cola.

 

12 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

absolutnie nie zgadzam się na zmianę nazwy, bo jest epicka, legendarna i wgl. Chyba że na szybująca wiewiórkę ale jednak wolę latająca.

Szybująca też przeszła mi przez wiewiórczy móżdżek, ale szybowanie to jednak akt bierny, pasywny, jak wniebowzięcie, a ja wolę latać czynnie, jak wniebowstąpienie :D

 

12 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

ALCIA DOŁĄCZA SIĘ DO APELU OLCIA WRACAJ BO CIEŃ WIEWIÓRY CZEKA NA CIEBIE!!!

Właśnie XD W ogóle to fajna ekipa była i fajne czasy. Żałuję że z Olą spotkaliśmy się tylko dwa razy i to w dodatku w większym gronie (raz na koncercie u mnie w mieście i raz na zlocie jednej grupy niedaleko jej miasta). Dalila jest Alcia?

 

12 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

Mam też rozwiązanie, Tomek ma do niej kontakt to niech ci go po prostu da? Tak jakoś mi przyszło do głowy xd

Ja sam mam do niej kontakt ale nie chcę jej się narzucać, dzwoniłem raz i nie odebrała (może dlatego że mnie naszło o 3 w nocy, a ona nie znała tego numeru, bo zmieniłem nr). A Tomek ma do niej kontakt przez FB, mnie już dawno nie ma na FB. I Tomka muszę wreszcie na działkę wyciągnąć na grilla, tylko coś zimno ostatnio jest i raczej nie zanosi się, że będzie lepiej :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Cień latającej wiewiórki napisał(a):

Bliżej 2008 🙂 W sumie to było jakoś sprzężone z IRCem, nie pamiętam już dokładnie. Ja siedziałem przez IRCa ale był też czat na stronie i to co się pisało tu było widać tam (i odwrotnie). Ale wtedy w ogóle shoutboxy były popularne na forach (czyli takie czaty).

 

Tak, Amon umarł, ja go nie znałem dobrze. Z tamtych czasów umarł jeszcze Vasques (albo Vasquez, ale chyba przez „s”). Pamiętam że niezbyt miło go kiedyś potraktowałem.

 

No i to dokładnie tak jest, poznajesz ludzi, z niektórymi od razu łapiesz kontakt, z innymi tak sobie, a potem się okazuje, że w sumie z tymi, z którymi się dogadujesz, to łączy cię więcej, niż by ci się wydawało. Podświadomość i język niewerbalny robi swoje.

 

No ona była… chyba nawet nie zła, bardziej zrezygnowana :D Może dlatego że to tylko cola.

 

Szybująca też przeszła mi przez wiewiórczy móżdżek, ale szybowanie to jednak akt bierny, pasywny, jak wniebowzięcie, a ja wolę latać czynnie, jak wniebowstąpienie :D

 

Właśnie XD W ogóle to fajna ekipa była i fajne czasy. Żałuję że z Olą spotkaliśmy się tylko dwa razy i to w dodatku w większym gronie (raz na koncercie u mnie w mieście i raz na zlocie jednej grupy niedaleko jej miasta). Dalila jest Alcia?

 

Ja sam mam do niej kontakt ale nie chcę jej się narzucać, dzwoniłem raz i nie odebrała (może dlatego że mnie naszło o 3 w nocy, a ona nie znała tego numeru, bo zmieniłem nr). A Tomek ma do niej kontakt przez FB, mnie już dawno nie ma na FB. I Tomka muszę wreszcie na działkę wyciągnąć na grilla, tylko coś zimno ostatnio jest i raczej nie zanosi się, że będzie lepiej :D

ALCIA? Kto powiedział ALCIA? To tajemnica niech zostanie xD 

Ależ 08 to też 00 czasy, bo ja miałam na myśli całą dekade. Wgl że teraz jest fajnie też, to w sumie komplement. A było sporo użytkowników fajnych Ale pousuwali konta... A niektórzy może wrócą, np. depers, OLCIA, bo fajnie rozkrecali atmosferę :D

Nie utrudniaj sprawy Cieniu, ja bym się dobijała, żeby mieć pewność że wie że to ja. A grille, spotkania sam na sam, to już w bliskiej przyszłości. Może w grudniu będzie cieplej patrząc po ostatnich latach XDD nawet bym założyła konto na fb cień aktywnej wiewiórki, toż to chwila. I problem rozwiązany, OLCIA wrocila💓

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Dalila_ napisał(a):

Ależ 08 to też 00 czasy, bo ja miałam na myśli całą dekade.

Jakby nie patrzeć czasy mojej młodości 🙂 Może nie dzieciństwa (to przypadało na lata '90).

 

3 godziny temu, Dalila_ napisał(a):

A było sporo użytkowników fajnych Ale pousuwali konta... A niektórzy może wrócą

Raczej nie wrócą. Dziś już mało kto korzysta z forów. Tylko takie duchy cmentarne jak my :D

 

3 godziny temu, Dalila_ napisał(a):

ja bym się dobijała, żeby mieć pewność że wie że to ja.

Ale ona wie że to ja bo jej napisałem SMSa 🙂 I Tomek jej napisał wiadomość na FB. Nie lubię się narzucać.

 

3 godziny temu, Dalila_ napisał(a):

nawet bym założyła konto na fb cień aktywnej wiewiórki, toż to chwila

To jak wysłać alkoholika do monopolowego po piwo bezalkoholowe :D FB miał na mnie bardzo zły wpływ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Dryagan napisał(a):

@Cień latającej wiewiórki @Dalila_ - fajna dyskusja się tu zrobiła, niemniej wątek jest o czym innym. Nie chciałbym tego usuwać do kosza. Może zrobić jakiś temat, wspomnieniowo-forumowy i tam to wrzucić? Macie jakiś pomysł?

Ogólnie jak dla mnie fajny pomysł dla wszystkich. Wspomniki forumowe lub coś innego. Czytam z ciekawością o czasach których nie  znam. Sami moglibyśmy powspominać. Ostatnio myślałam o @na_leśnik;)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

@shadow_nojjestes ojcem założycielem?! 😮

Tak 🙂 Szef wszystkich szefów :D

7 godzin temu, Dalila_ napisał(a):

A mi będzie szkoda też m. In. Libera i jego pieska w avatarze.

Mnie też ale miał już w historii kasowanie kont i powroty więc może i tym razem tak będzie, że wróci ;)

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle historii i życiorysów przewinęło się przez to forum, że nie ma możliwości aby przywołać choćby ich promil. Pierwszy post zamieściłem w 2005 roku gdy miałem 15 lat, a teraz mam lat 35. Żeby jakoś zebrać ten cały okres i go podsumować to musiałaby powstać z tego pokaźna książka :D 

Tak wiele osób z napisanymi kilkoma ale i kilkudziesięcioma tysiącami postów, tak wiele przyjaźni ale i awantur, ślubów i pogrzebów, ozdrowień i nawrotów 😈 

Cały świat (i internet) bardzo się zmienił na przestrzeni tych lat.

 

Z kluczowych momentów myślę, że powstanie czata/IRCa było dużą zmianą, która była całkiem dobrze odebrana i sprawdzała się fajnie. Często myślę o tym, czy nie reaktywować tego projektu. 

 

Biorąc za drogowskaz pierwszy post @Dryagan odniosę się do wybranych punktów:

Weterani i legendy: nietaktem byłoby wymienianie tylko wybranych osób. Na przełomie tych wszystkich lat wielu brało aktywny udział w rozwijaniu forum jak i wielu było jedynie "konsumentami" treści czytając forum nawet bez rejestrowania się. Każdy dołożył swoją cegiełkę czy to jako odbiorca czy jako kreator treści.

Dla mnie na największy szacunek zawsze zasługiwały osoby z grona Moderatorów oraz Administratorów, którzy poświęcali swój prywatny czas i delikatne nerwy na porządkowanie tematów. Dla mnie każda i każdy z Was jest legendą 🖤


Kącik wdzięczności: Tutaj podobnie ciężko byłoby wymienić Was wszystkich. Bo za wiele rzeczy jestem wielu z Was wdzięczny. Może łatwiej byłoby wymienić jakąś sytuację "off-line". I tutaj pamiętam dobrze jak wieele lat temu gdy nie mieszkałem jeszcze w Warszawie ale przyjeżdżałem tu regularnie, pan @Cień latającej wiewiórki kiedyś przyjechał mnie uratować jak dostałem ataku nerwicy i myślałem, że wykituje :d To było chyba na dworcu? Pamiętam, że zadzwoniłem cały obsrany ze strachu (w przenośni) i tylko coś wymamrotałem że jest źle i potrzebuje ratunku. I chwile później podjechał na skuterze i pomógł opanować awarie. Do dzisiaj pamiętam 🤜🤛


Złote cytaty: Też było tego dużo, ale pierwsze co mi przyszło do głowy to hasło: "wolontariat" człowieka_nerwicy

 

Nasze początki: Były ciężkie :D ale wtedy wyszukiwarki internetowe były bardzo łaskawe dla wszelkiego rodzaju for internetowych. Były dobrze indeksowane i każdy nowy temat szybko zyskiwał na popularności bo po prostu dało się go znaleźć w wyszukiwarce. Później przyszły korekty algorytmów i wszelkiego rodzaju fora a w szczególności około medyczne były bardzo negatywnie rankingowane przez co ruch stopniowo spadał. No a na końcu przyszedł facebook i "grupy", które w sumie zaczęły zabijać fora internetowe

 

Jako bonus wklejam jak wyglądało forum w pierwszych dniach/tygodniach życia :D

 

Pozdrawiam Was!

 

 

 

2025-10-20_13-57.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, shadow_no napisał(a):

Tyle historii i życiorysów przewinęło się przez to forum, że nie ma możliwości aby przywołać choćby ich promil. Pierwszy post zamieściłem w 2005 roku gdy miałem 15 lat, a teraz mam lat 35. Żeby jakoś zebrać ten cały okres i go podsumować to musiałaby powstać z tego pokaźna książka :D 

Tak wiele osób z napisanymi kilkoma ale i kilkudziesięcioma tysiącami postów, tak wiele przyjaźni ale i awantur, ślubów i pogrzebów, ozdrowień i nawrotów 😈 

Cały świat (i internet) bardzo się zmienił na przestrzeni tych lat.

 

Z kluczowych momentów myślę, że powstanie czata/IRCa było dużą zmianą, która była całkiem dobrze odebrana i sprawdzała się fajnie. Często myślę o tym, czy nie reaktywować tego projektu. 

 

Biorąc za drogowskaz pierwszy post @Dryagan odniosę się do wybranych punktów:

Weterani i legendy: nietaktem byłoby wymienianie tylko wybranych osób. Na przełomie tych wszystkich lat wielu brało aktywny udział w rozwijaniu forum jak i wielu było jedynie "konsumentami" treści czytając forum nawet bez rejestrowania się. Każdy dołożył swoją cegiełkę czy to jako odbiorca czy jako kreator treści.

Dla mnie na największy szacunek zawsze zasługiwały osoby z grona Moderatorów oraz Administratorów, którzy poświęcali swój prywatny czas i delikatne nerwy na porządkowanie tematów. Dla mnie każda i każdy z Was jest legendą 🖤


Kącik wdzięczności: Tutaj podobnie ciężko byłoby wymienić Was wszystkich. Bo za wiele rzeczy jestem wielu z Was wdzięczny. Może łatwiej byłoby wymienić jakąś sytuację "off-line". I tutaj pamiętam dobrze jak wieele lat temu gdy nie mieszkałem jeszcze w Warszawie ale przyjeżdżałem tu regularnie, pan @Cień latającej wiewiórki kiedyś przyjechał mnie uratować jak dostałem ataku nerwicy i myślałem, że wykituje :d To było chyba na dworcu? Pamiętam, że zadzwoniłem cały obsrany ze strachu (w przenośni) i tylko coś wymamrotałem że jest źle i potrzebuje ratunku. I chwile później podjechał na skuterze i pomógł opanować awarie. Do dzisiaj pamiętam 🤜🤛


Złote cytaty: Też było tego dużo, ale pierwsze co mi przyszło do głowy to hasło: "wolontariat" człowieka_nerwicy

 

Nasze początki: Były ciężkie :D ale wtedy wyszukiwarki internetowe były bardzo łaskawe dla wszelkiego rodzaju for internetowych. Były dobrze indeksowane i każdy nowy temat szybko zyskiwał na popularności bo po prostu dało się go znaleźć w wyszukiwarce. Później przyszły korekty algorytmów i wszelkiego rodzaju fora a w szczególności około medyczne były bardzo negatywnie rankingowane przez co ruch stopniowo spadał. No a na końcu przyszedł facebook i "grupy", które w sumie zaczęły zabijać fora internetowe

 

Jako bonus wklejam jak wyglądało forum w pierwszych dniach/tygodniach życia :D

 

Pozdrawiam Was!

 

 

 

2025-10-20_13-57.png

To oko było bardzo długo w logo. Punkt 1 to powymieniaj chociaż Nicki kto bywał moderatorem/administratorem💖 żebyśmy mogli westchnąć z luboscia 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, shadow_no napisał(a):

Często myślę o tym, czy nie reaktywować tego projektu. 

Wow aż jestem ciekawa ;)

 

Mój pierwszy post na forum pojawił się w styczniu 2013 roku. Trafiłam w kiepskim stanie psychicznym i ogromnych lękach. Praktycznie byłam sama z problemem i musiałam jakoś się pozbierać. Bywały dni, że spędzałam tu bardzo wiele czasu.  Odnalazłam ludzi podobnych sobie, którzy wskazali drogę i okazali zrozumienie. Usuwałam konta po czym wracałam bo było coś magicznego w tym miejscu. Z niektórymi mam kontakt już 10 lat a także są adresy gdzie mogę uderzyć gdy nie ma się wyżalić komu ;) Nerwica jest mi bliska i zawsze będzie. Wspomnień mam wiele a także cieszę się, że mogę uczestniczyć obecnie w tworzeniu forum z ludźmi, których  cenię i szanuję. Mogę śmiało napisać, że są przyjaciółmi...

@shadow_no dziękuję za to miejsce bo nie wiem co by było gdybym tutaj nie trafiła dawno temu...

 

Pamiętam z ekipy:

@Śmiercionauta @Arhol @na_leśnik @Lord Cappuccino Monikę, @Motocyklista Lilith, Exodus, DużaMi, Liber8- 2 dni, Agę (nie pamiętam nicku), Agatę, @cynthia, @Dalija, Magdę itp itd :D

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, shadow_no napisał(a):

pan @Cień latającej wiewiórki kiedyś przyjechał mnie uratować jak dostałem ataku nerwicy i myślałem, że wykituje :d To było chyba na dworcu? Pamiętam, że zadzwoniłem cały obsrany ze strachu (w przenośni) i tylko coś wymamrotałem że jest źle i potrzebuje ratunku. I chwile później podjechał na skuterze i pomógł opanować awarie. Do dzisiaj pamiętam 🤜🤛

Pamiętam, dworzec zachodni w Wawie 🙂 Bardzo się cieszę, że mogłem pomóc (i że sam czułem się na tyle dobrze, że mogłem być tym wsparciem).

 

Inna sytuacja była w Częstochowie, spotkaliśmy się, byliśmy w jakimś parku, rozmawialiśmy, pamiętam że mówiłem że w sumie to już się czuję lepiej, dawno nie miałem ataków… a chwilę później zrobiło się źle i to ty mnie musiałeś ogarniać :<

 

https://bramka.pirc.pl/nerwica/

 

Jest też dostęp przez IRC (irc.pirc.pl, #nerwica).

 

Zobaczymy czy się utrzyma 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja to forum pamiętam jak byłam w gimnazjum. Dostałam ogromnego ataku paniki, nie spałam. Szukałam chorób w internecie i bałam się, że dostaję zawału, że umieram. Okropne cierpienie. NIkt w rodzinie nie pomyślałą, że to może być na tle psychicznym. Wtedy wiedza o tym byłą znikoma. i trafiłam na to forum. Zaczęłam dostawać rady, że to nerwica i należy iść do psychiatry. Bardzo mi to forum pomogło wtedy..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bonżur 😁

Napiszę porzadną odpowiedź jak ogarnę swoj dzień, ale miło, tak miło że ktoś o nas starych świrach pamięta 😁.

 

Oj działo się tu kiedyś, bo o tym co na Ircu się działo to by miejsca do opisania nie starczyło 😄.

Edytowane przez linka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry dzień wszystkim :) Mnie tu chyba nikt nie pamięta. Całe wieki mnie tu nie było. U mnie jakoś powoli do przodu. Staram się trzymać choć czasem jest bardzo ciężko. Pozdrawiam wszystkich, którzy pamiętają. I tych którzy albo całkowicie zapomnieli albo nie mieli okazji kiedykolwiek poznać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@linka @Duran84 witajcie po latach. Cieszę się, że wątek wspomnieniowy Was tu przyciągnął. No i czekamy na te wspomnienia!!! Może jeszcze ktoś z dawnych użytkowników się odezwie, reaktywuje lub ponownie założy konto. Forum może nie jest tak aktywne jak w czasach największej świetności, ale jednak żyje. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@linka @Duran84 ❤️ 

 

Napisałem do paru osób z którymi mam mniejszy lub większy kontakt i jest głównie pozytywny odzew 🙂 Pare osób się zapowiedziało, że zajrzy rownież na wspomniany przez @Cień latającej wiewiórki kanał: https://bramka.pirc.pl/nerwica/ 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zostałam ciepło przyjęta przez @mała_mi123 ❤️ @Dryagan  ❤️@Melodiaa ❤️ jako pierwszych. Już pisałam, że administratorowi @Dryagan jestem wdzięczna za pomoc terapeutyczną. Administrator IIIi za pomysł na wątek. 

 

Poznałam tu miłe osoby @domek ❤️ który wsparł mnie od razu Bożą opatrznością, poza tym 

 

@Verinia 🩵

@sailorka ❤️

@Maat ❤️

@Fobic ❤️

@Fuji ❤️

@katrin123 ❤️

@Mic43 ❤️

 @Przemek_Leniak 🩵

 

z @Dalila_ mi się na początku miło rozmawiało, może się to zmieni ❤️

 

Purpurowy ❤️❤️

 

I inni których pominęłam a dobrze mi się z nimi dyskutowało ❤️

 

 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×