Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ruch NO FAP. Wstrzymywanie się od masturbacji, a korzyści.


Verinia

Rekomendowane odpowiedzi

58 minut temu, Mic43 napisał(a):

Twierdzisz, że masturbacja może prowadzić do bezpłodności na podstawie tego, że ktoś tak powiedział? Masz jakieś niezależne źródła, gdzie wykazano taką korelację? 

Zbyt częsta masturbacja (kilka razy dziennie) może obniżyć płodność mężczyzny. Częste onanizowanie się bowiem powoduje, że wiele plemników jest niedojrzałych. Ponadto, nasienie zawiera mniej plemników. Można zatem mówić o szkodliwości onanizmu i negatywnych skutkach masturbacji na płodność „tu i teraz” u mężczyzn.

 

Takich naukowych źródeł jest wiele, porozmawiaj ze specjalistami. 

58 minut temu, Mic43 napisał(a):

Twierdzisz, że masturbacja może prowadzić do bezpłodności na podstawie tego, że ktoś tak powiedział? Masz jakieś niezależne źródła, gdzie wykazano taką korelację? 

 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisałam "raczej" dla tego, że testą nie wierzę, lekarzą pierwszym lepszym też nie, czekam na wizytę kogoś najbardziej dobrego w tej dziedzinie. Poza tym w naszej sytuacji nic nie jest pewne i normalne, mimo tego, że mój ukochany się na tym zna. Moje ciało wcześniej było bardzo trerroryzowane. Się okaże, za jakiś czas. Mam nadzieję, że pomyślnie. 

 

Skoro przez 4 lata miał problem to jest dobry przykład tak czy inaczej. 

 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Skoro przez 4 lata miał problem to jest dobry przykład tak czy inaczej. 


Bardzo naprawdę bardzo dobry przykład 🙂
Zanim napiszecie podobne pierdoły, poczytajcie, proszę jakiekolwiek opracowania naukowe na ten czy jakikolwiek temat.

Według Mayo Clinic, częsta masturbacja nie wpływa znacząco na płodność. Optymalna jakość nasienia może występować po 2–3 dniach abstynencji, ale badania pokazują, że codzienna ejakulacja u mężczyzn z prawidłową jakością nasienia nie obniża ruchliwości ani koncentracji plemników.

Inne badania sugerują, że krótki okres abstynencji (1–2 dni) może poprawiać ruchliwość plemników, co jest istotne przy planowaniu ciąży.

Z kolei analiza danych od dawców spermy wykazała, że wyższa częstotliwość masturbacji (więcej niż dwa razy w tygodniu) wiązała się z nieznacznym spadkiem koncentracji plemników. Jednakże, spadek ten był niewielki i niekoniecznie przekłada się na obniżenie płodności u zdrowych mężczyzn.

Niektóre badania sugerują, że częsta ejakulacja może obniżać ryzyko raka prostaty oraz wspomagać redukcję stresu i poprawę jakości snu. Jednakże, potrzebne są dalsze badania, aby potwierdzić te korzyści.

Innymi słowy - umiarkowana masturbacja nie wpływa negatywnie na płodność mężczyzny.
Jak ze wszystkim - nie należy przesadzać ;)




 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze jeśli już to do niepłodności a nie bezpłodności. To nie są te same pojęcia. Do bezpłodności na pewno nie prowadzi. Wklejanie pierwszych lepszych artykułów z google to nie jest wiarygodne źródło informacji ;)

A częściowo pojęcie niepłodności wyjaśnił już @kokeshi w swojej odpowiedzi ;)

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ktoś z Was był kiedyś u seksuologa czy pytał ginekologa bądź innego specjalistę w tej dziedzinie? Takich artykułów jest pełno, tak samo wypowie się każdy lekarz. Więc dałam ogólną informację na ten temat. Co mi ciąże chcecie podważać czy Jego niepłodność i płodność? No tak się składa, że ja te badania na płodność zrobiłam, a mój ukochany ma prawie 50 lat, masturbował się codziennie był, przymuszany i nic z tego nie wynikało. 

 

Niepłodność prowadzi do całkowitej bezpłodności. 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Niepłodność prowadzi do całkowitej bezpłodności. 


Nie, niepłodność nie zawsze prowadzi do całkowitej bezpłodności - to dwa różne pojęcia, choć często są mylone.

Nie można na podstawie Twojego przykładu/przypadku wyciągać ogólnych wniosków. Wg mnie może to wprowadzać w błąd osoby, które szukają
 pomocy.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Niepłodność to zanik płodności, która nieleczona prowadzi do całkowitej bezpłodności. Z biologii 5 miałam, nie wykłócaj się. 


 

Marny to argument. Ja zawsze miałem 5 z biologii — tylko kiedy to było ;)
Wg mnie to tak poważny problem, że nie należy patrzeć na własne oceny z biologii tylko na wszelkie dostępne opracowania naukowe na ten temat. Medycyna cały czas się rozwija.

Tak jak wcześniej napisałem to twierdzenie nie jest w pełni prawdziwe i wprowadza w błąd, ponieważ miesza ze sobą dwa różne pojęcia medyczne: niepłodność i bezpłodność.
 

W medycynie te dwa terminy mają precyzyjne, odmienne znaczenia:
 

Niepłodność (infertility): Jest to stan, w którym para nie może zajść w ciążę po 12 miesiącach regularnych stosunków płciowych bez stosowania antykoncepcji (definicja WHO). Kluczowe jest to, że niepłodność jest stanem odwracalnym i w wielu przypadkach poddaje się leczeniu. Przyczyny niepłodności mogą być różnorodne i dotyczyć zarówno kobiety, jak i mężczyzny (np. zaburzenia hormonalne, niedrożność jajowodów, niska jakość nasienia, endometrioza).

Bezpłodność (sterility): Jest to trwała i nieodwracalna niezdolność do posiadania potomstwa. Oznacza to, że nie ma możliwości naturalnego poczęcia dziecka, a często także leczenie nie jest w stanie przywrócić zdolności rozrodczych. Bezpłodność może być wynikiem wrodzonych wad, utraty narządów rozrodczych (np. po zabiegach chirurgicznych, wypadkach), przedwczesnej niewydolności jajników, niektórych chorób genetycznych czy skutków ubocznych leczenia onkologicznego.
 

Nie każda niepłodność prowadzi do bezpłodności. Wiele przyczyn niepłodności jest możliwych do wyleczenia, a interwencja medyczna (farmakologiczna, chirurgiczna, techniki wspomaganego rozrodu) często pozwala na osiągnięcie ciąży.

Bezpłodność to stan, którego nie można wyleczyć, natomiast niepłodność to problem, który można i należy leczyć. To, że problem jest nieleczony, nie oznacza automatycznie, że z problemu, który można było wyleczyć, staje się problemem niemożliwym do wyleczenia. Choć niektóre, nieleczone od dłuższego czasu, schorzenia wywołujące niepłodność mogą prowadzić do trwałych i nieodwracalnych uszkodzeń, co skutkuje bezpłodnością, to nie jest to regułą dla wszystkich przypadków niepłodności.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem o co Ci chodzi, gdyż jak widzisz ja napisałam to samo. 

 

I ocena z biologi ma znaczenie, jak nie ma jak 5 czy 4 z matury mając można spokojnie taki kierunek na studiach sobie wybrać. 

 

 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Niepłodność to zanik płodności, która nieleczona prowadzi do całkowitej bezpłodności. Z biologii 5 miałam, nie wykłócaj się. 

Z tym, że na poziomie biologii, nawet rozszerzonej nie ma tego. Także mogłaś mieć nawet 6 i nie zmienia to faktu, że się mylisz. Niepłodność nieleczona nawet nie równa się od razu bezpłodności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.06.2025 o 21:26, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Niepłodność to zanik płodności, która nieleczona prowadzi do całkowitej bezpłodności. Z biologii 5 miałam, nie wykłócaj się. 

LOL, argument z oceną ze szkoły mnie rozwalił. 

Z polskiego chyba najlepiej Ci nie szło sądząc po błędach ortograficznych - "testą", "lekarzą" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To już jest temat dla administratora @Dryagana. Nie będę pisać co post, że mi słownik wyrazy przekręca, czasem końcówki zmienia, o tym informowałam. Myślę, że On jako osoba inteligentna, wie że ocena jest ważna. A niepłodność tymczasowa prowadzi do całkowitej bezpłodności lub bezpłodnym się jest od zawsze do końca życia. Tak jak kobieta ma dni płodne tak samo mężczyzna może mieć w sobie plemniki, które nie mają szans zpałodnić kobiety. Nie rozumiem tych bzdur w tym temacie, głupich zaczepek, pierdół w tym wątku. 

 

 @Dryagan 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×