Skocz do zawartości
Nerwica.com

Szpital a wredni ludzie


Verinia

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, Maat napisał(a):

Zesrał się a nie poleciał.

Zawsze jak się odezwę to są pretensje.

To mnie nic nie wolno,nawet się odezwać.

Napisałem, że ja na foszku…Dobra widzę, że wszystko śmiertelnie poważnie odbierane jest. Zwijam żagle, w takim razie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Verinia to super, że personel jest w porządku. Jeśli chodzi o pacjentów to tam są pewnie ludzie z różnymi problemami. Czasami choć mamy swoje problemy jest nam trudno zrozumieć innych. Nie wiadomo czy to w jaki sposób się zachowują jest całkiem od nich zależne.

Nie pozwól jednak żeby ktoś cie krzywdził. Chociaż jesteś wycofana to masz świadomość, że masz przy sobie kogoś na kogo możesz liczyć, nawet jeśli z tej pomocy miałabyś nie skorzystać. Taka świadomość może pomóc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie nikt wredny nie był wręcz przeciwnie. Ale była taka kobieta, która np. ukradła mi ręcznik i stwierdziła, że to jej i nie odda. W sumie nie był mój tylko szpitalny, bo to było jakoś na początku i siostry, pielęgniarki mi oddały. Albo inna zabrała mi cytrynę, czy karty, no bardziej mnie tym zachowaniem rozśmieszały, bo to były takie starsze kobiety tak naprawdę nieszkodliwe, ale lubiły dotykać moich rzeczy. 

Poza tym papierosów czy jedzenia słodyczy miałam pod dostatkiem, non stop mnie ktoś częstował. Jedna koleżanka dała mi przeszło 20 paczek papierosów. Jak to czyta to Ją pozdrawiam, nie zdążyłam wziąć numeru telefonu. 

Ogólnie było bardzo miło, na innych forach zresztą pisałam. I jeśli chodzi o pernosel i o pacjentów. 

 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znudzona... Słucham Billie Eilish. Może trochę porysuję...

Albo się zdrzemnę

Sama nie wiem

Na nic nie mam ochoty 

 

Wczoraj mama zauważyła u mnie stan mieszany w ChADZie. Szybką zmianę faz. Zmiana nastrojów, lekkie urojenia, slowotok. Rozdrażnienie. Pobudzenie .

 

 

 

Zwiekszylam solian i clopixol 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Verinia napisał(a):

Znudzona... Słucham Billie Eilish. Może trochę porysuję...

Albo się zdrzemnę

Sama nie wiem

Na nic nie mam ochoty 

 

Wczoraj mama zauważyła u mnie stan mieszany w ChADZie. Szybką zmianę faz. Zmiana nastrojów, lekkie urojenia, slowotok. Rozdrażnienie. Pobudzenie .

 

 

 

Zwiekszylam solian i clopixol 

Sama zwiekszasz dawki to tak można. Znamy się z jaro szpitala byłaś wtedy tylko nie pamiętam który to był rok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychiatryk to super miejsce, kto ma być tam niemiły? Nikt nie ma siły, nadpobudliwi sa pacyfikowani, a ci co zamulają, won do łóżka. Lekarze mają mało czasu, są zajęci. Papierkowa robota pochłania większość czasu , także u pielęgniarek i pielęgniarzy. Leki trzeba wydać, a także posiłki. Catering wszędzie, ale ja nie wiem, byłem tylko w 4.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×