Skocz do zawartości
Nerwica.com

Paroksetyna czy fluoksetyna ???


ateneczkap777

Rekomendowane odpowiedzi

Fluoksetyna jest lekiem bardziej na depresję i "chęć do życia". Jest nieskuteczna w leczeniu zaburzeń lękowych innych, niż lęk napadowy. Paroksetyna to z kolei najcięższy kaliber z antydepresantów, ale radzi sobie z uogólnionymi zaburzeniami lękowymi, fobią społeczną, czy agorafobią, więc ja to widzę tak - spróbowałbym zacząć od fluoksetyny, ponieważ na pewno rozpoczęcie leczenia od niej wiąże się z mniejszą ilością skutków ubocznych i ewentualnie po czasie przesiadł się na paroksetynę. Wszystko oczywiście za zgodą i pod nadzorem lekarza, bo inaczej tego nie widzę.

Edytowane przez Fobic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja wjechałem na 3 tabletko rano (60mg - to chyba maksymalna dawka tego leku) do tego 2 razy dziennie stabilizator (on faktycznie przynosił ulgę już wcześniej ale napady lęku nadal były, szczególnie gdy przestawał działać). Ale wchodzenie na paro powinno być stopniowe bo ten lek początkowo mnie przemielił. Zresztą to lekarz dobiera dawkę. Paro początkowo zwiększa poczucie lęku i depresję (ja myślałem, że oszaleję) ale po kilku tygodniach przynosi ulgę 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.11.2023 o 15:36, miL;) napisał(a):

ja wjechałem na 3 tabletko rano (60mg - to chyba maksymalna dawka tego leku) do tego 2 razy dziennie stabilizator (on faktycznie przynosił ulgę już wcześniej ale napady lęku nadal były, szczególnie gdy przestawał działać). Ale wchodzenie na paro powinno być stopniowe bo ten lek początkowo mnie przemielił. Zresztą to lekarz dobiera dawkę. Paro początkowo zwiększa poczucie lęku i depresję (ja myślałem, że oszaleję) ale po kilku tygodniach przynosi ulgę 

Nie dał ci żadnego benzo albo pregalabiny na początek ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.11.2023 o 11:13, powerade33 napisał(a):

Nie dał ci żadnego benzo albo pregalabiny na początek ? 

już ponad 2 lata temu dostałem lorafen. Tabletka szczęścia:-) ... ale to narkotyk a ja nie chciałem (bałem się) się uzależnić.

Chciałem pozostać sobą, cierpiący ale świadomy

Mam cały czas zapas tego leku ale unikam jak ognia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, miL;) napisał(a):

już ponad 2 lata temu dostałem lorafen. Tabletka szczęścia:-) ... ale to narkotyk a ja nie chciałem (bałem się) się uzależnić.

Chciałem pozostać sobą, cierpiący ale świadomy

Mam cały czas zapas tego leku ale unikam jak ognia

A ogólnie jak oceniasz paro na lęk uogólniony ? Ja jestem na Escitalopram miesiąc i dopiero powoli czuję poprawę są przebłyski , podwyższyłem na 15 mg od 4 dni 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na dzień dobry (przy ogromnych lękach, natrętnych myślach i depresji) dostałem sertalinę i było tylko gorzyej... było bardzo źle (próba samob..). Zmieniłem lekarza, inne leki ale tylko lekka poprawa i zjazdy.

I w końcu lekarka stwierdziła, że próbujemy paroksetynę: początek okropny, przy wchodzeniu na wyższe dawki cały organizm wariował, ale po wejściu na max, powoli przychodziła ulga. Obecnie niemal normalnie funkcjonuję, miewam zjazdy (raz na miesiąc) ale to jest do zniesienia. Setralina mnie dodatkowo wykastrowała 😞 na paroksetynie jest trochę lepiej.. Ogólnie paro oceniam jako lek który mnie postawił na nogi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×