Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

[DEPERS]

1 minutę temu, Szczebiotka napisał(a):

Niee chcesz żeby na zawał zeszła?

Jeszcze pomyślę co będzie lepszym rozwiązaniem, czy odwodnienie przez sraczkę przed zapowiedzianą wizytą, czy atak paniki w niezapowiedzianą wizytę

[Szczebiotka]

48 minut temu, DEPERS napisał(a):

czy odwodnienie przez sraczkę przed zapowiedzianą wizytą

Tego nie będzie. Nie rusza mnie już to

[cynthia]

Dobijcie mnie...

[DEPERS]

19 minut temu, cynthia napisał(a):

Dobijcie mnie...

Jak żałujesz całego świata to cierpisz

[cynthia]

33 minuty temu, DEPERS napisał(a):

Jak żałujesz całego świata to cierpisz

...

[DEPERS]

5 minut temu, cynthia napisał(a):

...

Piszemy luźno, a to Cię dobija. No coś chyba nie gra, co? 

[cynthia]

3 minuty temu, DEPERS napisał(a):

Piszemy luźno, a to Cię dobija. No coś chyba nie gra, co? 

Nie gra zdecydowanie... dobija mnie dzisiaj przeważnie moja własna osoba.

[DEPERS]

4 minuty temu, cynthia napisał(a):

Nie gra zdecydowanie... dobija mnie dzisiaj przeważnie moja własna osoba.

No to pisz, że masz słaby dzień:) ja wczoraj myślałem, że zdechnę

[cynthia]

1 minutę temu, DEPERS napisał(a):

No to pisz, że masz słaby dzień:) ja wczoraj myślałem, że zdechnę

ale już lepiej? widzisz, żyjesz

[DEPERS]

16 minut temu, cynthia napisał(a):

ale już lepiej? widzisz, żyjesz

Tak, ale wczoraj nie byłem w stanie chodzić. Czasem tak mam, że z niczego dopada mnie taka anhedonia, że nawet oddychanie jest bezsensem, ale wiem, że to mija i zachowuje zimną krew

[DEPERS]

6 minut temu, 94. napisał(a):

 

Najlepiej wtedy iść spać.

No chyba nie, jak cierpisz na bezsenność to nigdzie nie pójdziesz, masz cierpieć!!! 

[cynthia]

Macie młotek? Wybicie mi głupoty z głowy.

[Szczebiotka]

5 godzin temu, DEPERS napisał(a):

ja wczoraj myślałem, że zdechnę

Wow, nieźle a ja myślałam że ty niezniszczalny jesteś.

Dobrze że jest już ok. 

4 godziny temu, DEPERS napisał(a):

masz cierpieć!!

A to niby czemu? Czemu mamy ciągle cierpieć? Za mało jeszcze?

4 godziny temu, 94. napisał(a):

 

Nie mam bezsenności, śpię 10h dziennie.

Zazdroszczę 

2 godziny temu, cynthia napisał(a):

Macie młotek? Wybicie mi głupoty z głowy.

Dawaj. Z której strony? 

 

Mówię wam że to wszystko przez ten głupi księżyc noc żniwiarzy była przecież, tzn pełnia żniwiarzy. Na mnie osobiście księżyc i jego fazy mają wpływ.

 

[Szczebiotka]

Dzień dobry! Wstajemy!

Co tu tak pusto i cicho? Ja dzisiaj nie mogłam zasnąć, spałam trzy i pół godziny już po kawie jestem i żałuję że ona nie działa na mnie pobudzająco.

[Illi]

Hej!

też bym chciała, aby kawa mnie pobudzała. Ogólnie jestem jakaś bez życia od kilku dni. 

[cynthia]

9 godzin temu, Szczebiotka napisał(a):

Z której strony? 

Z każdej.Żeby zadziałało.  

[Szczebiotka]

2 godziny temu, 94. napisał(a):

 

W horoskopy też wierzysz?

 

Nie. Ale czytałam o tym że razy księżyca akurat oddziałują na organizm człowieka, tak samo jak zmiany pogody.

[Lusesita Dolores]

Witam i pozdrawiam

Nam na przystanku zamontowali kamery żeby mnie śledzić

Nie mam już siły wzywać na nich policji

[DEPERS]

20 minut temu, Lusesita Dolores napisał(a):

Witam i pozdrawiam

Nam na przystanku zamontowali kamery żeby mnie śledzić

Nie mam już siły wzywać na nich policji

Jesteś aktorką? 

[cynthia]

24 minuty temu, Lusesita Dolores napisał(a):

Witam i pozdrawiam

Nam na przystanku zamontowali kamery żeby mnie śledzić

Nie mam już siły wzywać na nich policji

kamery zamontowano żeby było bezpieczniej, a nie po to, by cię śledzić.

[Jurecki]

5 godzin temu, 94. napisał(a):

Popijam redbulka na łonie natury (pic rel)

Będziesz latał po redbulu

[Dryagan]

Jeszcze nie jest późno. Ja nie śpię, na razie zastanawiam się jak przeżyć kolejny dzień w pracy 

[Gość edta]

Ja też nie śpię, jeszcze obiad na jutro robię i rzeczy sobie szykuję.

[Dalila_]

@acherontia styxwspółczuje

[Szczebiotka]

Bryyy..

Ciężka noc, przeziębienie nie odpuszcza. Nawet mój pierworodny mówił mi przed chwilą że myślał że się udusi, bo się obudził i nie mógł oddychać takie zapchane zatoki mam dość powoli, a dzisiaj muszę jechać na piknik rodzinny do tego jakieś koszmary mi się śniły, znowu uciekałam z dziećmi, skakałam z pociągu z nimi aby nas uratować, i jak zwykle jedno z nich gdzie było beze mnie znalazłam go, ale było ciężko uciekać. Ehh. Czemu ja zawsze uciekam w snach i to z dziećmi ciężkie są dla mnie takie sny.

Sorki, znowu się rozpisałam. Kawę wam wirtualna zostawię a sama znikam jeszcze na chwilę do łóżka.