Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzisiaj czuje się...


Gość katrin123

Rekomendowane odpowiedzi

33 minuty temu, Dalila_ napisał(a):

Tak miśka, u mnie w domu jadamy posiłki całą rodziną. Mamy babcię po udarze, mama gotuje obiad, a ja z tatą zajmuje się gospodaratwem np noszę worki, jeżdżę traktorami, naprawiamy maszyny z nim ;)

Czyli każdy robi coś innego 😊👍

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Purpurowy

Powiedziałem zasranemu gamoniowi, że ktoś oddaje żarcie za darmo. Ruszył dupę? Ni /cenzura/a.

Curva, do członka pana, sznur mi został. Ja dłużej z tym darmozjadem nie wytrzymam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Purpurowy
Godzinę temu, Maat napisał(a):

@Purpurowy,a jak wy ogarniacie codzienne,zwyczajne życie?

Trzeba zrobić pranie na przykład, wykąpać się, umyć naczynia.

Brat robi cokolwiek?

Rozmawia z tobą chociaż?

Kąpiel, pranie i mycie naczyń, załatwiamy u mojego kolegi, alkoholika (żeby nie było że mam innych) Brat tylko leży i ogląda filmy, albo słucha muzyki i w wolnych chwilach zapowiada że idzie do pracy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Purpurowy
14 minut temu, bei napisał(a):

@Purpurowy jak to się stało, że twój brat z tobą mieszka?

Wyprowadzałem się do Warszawy, spytał czy też może. Powiedziałem że może. Tylko myślałem że pójdzie do pracy, a nie będzie na moim utrzymaniu....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Purpurowy napisał(a):

Wyprowadzałem się do Warszawy, spytał czy też może. Powiedziałem że może. Tylko myślałem że pójdzie do pracy, a nie będzie na moim utrzymaniu....

 

Dobrze, że brat ma apetyt ; p Gorzej jakbyś miał odwrotne problemy.

 

Ja dziś ciągle czuję się głodna a nie mogę jeść, bo źle się czuję. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Purpurowy
17 minut temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

 

Dobrze, że brat ma apetyt ; p Gorzej jakbyś miał odwrotne problemy.

 

Ja dziś ciągle czuję się głodna a nie mogę jeść, bo źle się czuję. 

To niech swój apetyt realizuje za swoją kasę, a nie za moją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maat napisał(a):

"Tylko kanapki" ?

Jak oni nie mają za co żarcia kupić.

Sytuacja patologiczna.

Nie ma kasy na leczenie,na życie,nie ma  nawet normalnej chałupy.

A Purpurowy powinien być w szpitalu.

No ale cieszmy się życiem

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Verinia napisał(a):

No ale cieszmy się życiem

 

Tak.

Ty to nazywasz życiem.

On potrzebuje się leczyć.

Powinien pracować, żeby mieć za co się leczyć.

Nie ma nawet czym ogrzać tej przyczepy.

No,fajne to życie, rzeczywiście.

Nie użalam się nad Purpurowym,nazywam rzeczy, jak się mają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Verinia napisał(a):

@Maat ale to jest do tematu bólu istnienia w którym piszesz, żebyśmy nie jojczyli 

 

Dlatego życie nie jest fajne

 

Jest niesprawiedliwe

I o TO chodzi w weltschmerz

Dobrze.

Ale mi chodzi o to,po co pogłębiać złe samopoczucie ludzi na tym forum tematem bólu istnienia.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Purpurowy
13 godzin temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

 

Oj tam no piszesz, że tylko kanpki zjadł. Mógłbyś może z nim coś poszukać, jakiejś pracy. 

Wczoraj kanapki. A wcześniej dużo wszystkiego. Potrafi bohenek chleba na raz opierdzielić, albo trzy dania ze słoika. Ale dzisiaj nic nie zje. Nic nie zje, bo nic nie kupię do jedzenia. Nie mam po prostu za co. 

A znalezienie pracy to dla niego nie problem. Tylko że on znajdzie, umówi się i nie idzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Purpurowy napisał(a):

Wczoraj kanapki. A wcześniej dużo wszystkiego. Potrafi bohenek chleba na raz opierdzielić, albo trzy dania ze słoika. Ale dzisiaj nic nie zje. Nic nie zje, bo nic nie kupię do jedzenia. Nie mam po prostu za co. 

A znalezienie pracy to dla niego nie problem. Tylko że on znajdzie, umówi się i nie idzie.

 

Rozumiem. A Ty co byś chciał robić, gdzie pracować? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Purpurowy
2 minuty temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

 

Rozumiem. A Ty co byś chciał robić, gdzie pracować? 

Ja na razie zbieram złom i to jedyna praca adekwatna do moich umiejętności i kompetencji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Purpurowy napisał(a):

Ja na razie zbieram złom i to jedyna praca adekwatna do moich umiejętności i kompetencji.

 

 

Moim zdaniem masz znacznie więcej tych umiejętności i talentów.

Nie wydajesz się być aspołeczny, na pewno jakaś praca by się znalazła. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Purpurowy napisał(a):

Wyprowadzałem się do Warszawy, spytał czy też może. Powiedziałem że może. Tylko myślałem że pójdzie do pracy, a nie będzie na moim utrzymaniu....

No ok nie ustaliliście tego ale teraz  możecie ustalić. Powiedziałeś mu że może z tobą mieszkać jak będzie się sam utrzymywał? Rozumiem, że nie masz obowiązku go utrzymywa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×