Skocz do zawartości
Nerwica.com

Piosenki, natłok myśli , zaburzenia myślenia


ryder93

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Po 10 latach nerwica uderzyla z kilkukrotną siłą nie do wytrzymania.

Rozpisze krótko co sie stalo, by ktokolwiek mogl cokolwiek doradzic.

 

- Natretne piosenki od razu po przebudzeniu od rana do wieczora

 

- zaburzenia myslenia , by w glowie cokolwiek sobie poukladac to mission impossible ( prosty plan dnia powtarzam w glowie 20 razy ) 

 

- natłok mysli, przewaznie nie adekwatne do sytuacji

 

- wpadam w taki amok/trans przez ten natłok mysli, mając wrazenie , ze wariuje i nie jestem soba

 

- niby rozmawiam logicznie i logicznie odpowiadam ale w głowie nie potrafie sie totalnie skupic i cokolwiek poukladac

 

- z dnia na dzien z czlowieka z " głową na karku ", ktory potrafil robic 5 rzeczy na raz ,czuje sie sparalizowany umyslowo

 

- zero koncentracji, skupienia, swobody luznego myslenia, totalnie nie czuje sie soba

 

Leki od psychiatry juz dostalem, pytanie do Was o jakies porady.. i czy to moze byc cos grubszego niz nerwica ? 

 

Jest bardzo ciezko momentami...

 

P.S

Moj ostatni post tutaj zamieszczony był 10 lat temu ,  kto by pomyslal ze tu wroce:) 

Edytowane przez ryder93
Dodanie objawu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No 10 lat to jak epoka 🙂 To co opisujesz to rzeczywiście mogą być objawy nerwicowe, takie natrętne myśli nie wiadomo skąd, burzące logiczny ład w twojej głowie... spokojnie, da się z tego wyjść. Tylko trzeba będzie spróbować dotrzeć skąd te myśli, skoro 10 lat siedziały cichutko, może coś się wydarzyło w twoim życiu ostatnio? 

 

Dobrze jest się udać z tym do psychologa czy psychiatry... nie wiem do którego lepiej ci będzie się udać... niestety nie znamy przyczyny, więc nie wiadomo czy leki czy psychoterapia za bardzo... zdecyduj sam 🙂 jesteś dorosły 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.05.2021 o 21:26, ryder93 napisał:

Witam

 

Po 10 latach nerwica uderzyla z kilkukrotną siłą nie do wytrzymania.

Rozpisze krótko co sie stalo, by ktokolwiek mogl cokolwiek doradzic.

 

- Natretne piosenki od razu po przebudzeniu od rana do wieczora

 

- zaburzenia myslenia , by w glowie cokolwiek sobie poukladac to mission impossible ( prosty plan dnia powtarzam w glowie 20 razy ) 

 

- natłok mysli, przewaznie nie adekwatne do sytuacji

 

- wpadam w taki amok/trans przez ten natłok mysli, mając wrazenie , ze wariuje i nie jestem soba

 

- niby rozmawiam logicznie i logicznie odpowiadam ale w głowie nie potrafie sie totalnie skupic i cokolwiek poukladac

 

- z dnia na dzien z czlowieka z " głową na karku ", ktory potrafil robic 5 rzeczy na raz ,czuje sie sparalizowany umyslowo

 

- zero koncentracji, skupienia, swobody luznego myslenia, totalnie nie czuje sie soba

 

Leki od psychiatry juz dostalem, pytanie do Was o jakies porady.. i czy to moze byc cos grubszego niz nerwica ? 

 

Jest bardzo ciezko momentami...

 

P.S

Moj ostatni post tutaj zamieszczony był 10 lat temu ,  kto by pomyslal ze tu wroce:) 

Hej. Jakie leki dostałeś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×