Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lola12

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Lola12

  1. Mówiłam.... mówia, ze to nerwica natręctw... i ze ssri. A u mnie jedt tak , że ssri zaczyna działać i to staje się glosniejsze..napędza mnie i myśli. Obecnie jestem na ketrel 200 plus od tygodnia mirtor 30mg. Narazie to tylko lęk się zwiększył. Bo "tym slową" towarzyszy duży lęk. Jestem tego świadoma i to bardzo boli A zarazem jestem przerażona, ze ssri tak działają. Już straciłam nadzieję że z tefo wyjdę . Każdy dzień jest beznadziejny.... Leki biorę długo. Różne. Najgorzej było na SNRI. Obecnie ketrel 2mieisiace i mirtor tydzień.... ratuje się benzo bo to jedt nie do zniesienia. Tak się nie da funkcjonować . U mnie te słowa Są bardzo nasilone..u Ciebie też to są wulgaryzmy ? Jakie leki Ci pomagają? Bo mój lekarz nie ma już na mnie pomysłu. A ja widzę, ze przez to popadam już w depresję . Jeden lekarz zasugerował , ze moze to nie NN a nerwicą lękowa
  2. Cierpie na coś dziwnego ... zaczęło się to po zastosowaniu SSRI. A mianowicie kiedy do kogoś coś mówię- najwięcej kiedy do dziecka to w głowie pojawiają się obraźliwe wulgaryzmy słowa. Nie chce ich A one i tak są. I tak bardzo bolą. SSRI i SNRI sprawiają że te słowa wulgaryzmy stają się jakby glosniejsze. Teraz jestem na neuroleptykach i zero poprawy..może ktoś miał coś podobnego i podpowie? Obecnie jestem na dnie i pojawiły się myśli S. Tak bardzo chciałabym żyć normalnie. Dlaczego leki nie pomagają.. podpowiedzcie coś...
  3. Witajcie Może wy mi pomożecie i zaproponujecie jakieś nietypowe połączenia leków na NN Dodam iż dziwne jest to , że na lekach z grupy SSRi SNRI natręctwa- myśli stają się glosniejsze..Nie do wytrzymania. Obecnie jestem ponad dwa miesiące Od kilku dni na dawce 200 kwetapina plus 1mg Rispolept bez zmian. A i pregabalina 300. Problem polega na tym , ze przez wadę UM nie mogę stosować leków działających cholinergicznie .anafranil pomagał ale nastąpiło zatrzymanie moczu..powiedzcie czy jest szansa,.ze ten miks kweta plus Rispolept jeszcze zadziała? Brak mi sił. Lekarz powiedział, że nie ma.juz pomysłów. Jestem załamana.
  4. Witam!! Powiedzcie mi czy ktoś z Was stosował inne leki niż standardowe SSRI i czy w jakiś sposób mu pomogły? Podzielcie się waszymi spostrzeżeniami. Ja obecnie jestem na kertel 100mg + lyrica 150mg. Powiedzcie mi czy ktoś to bral? Po jakim czasie można odczuć poprawę? Biorę te leki tydzień i narazie bez żadnej poprawy.
  5. Witam . Proszę Was o poradę! Cierpię na nerwicę natręctw myślowych i już powoli tracę nadzieję. Przeszłam już przez szereg leków i bez poprawy, wyczytałam, ze w NN na odpowiedz leczenia czeka sie 2-3 miesiące. Jestem skłonna to wytrzymać tylko mój problem polega na tym, ze na każdym leku po 2 tygodniach bądź 3 pojawia się taki lęk, napięcie nie do wytrzymania, natręctwa się nasilają do granic możliwości i tu koło się zamyka bo rezygnuje z leku bo po prostu w takim napięciu nie da się funkcjonować. Teraz jestem prawie 3 tyg na Citabax 30mg i znowu 2 Tyg było powiedzmy znośnie A od kilku dni napięcie nie do wytrzymania i pogorszenie natręctw. Ratuje się afobamem ale czy to przyjedzie? Czy ktoś tak miał ? Błagam pocieszcie mnie bo nie mam juz siły. Jestem wrakiem człowieka. Tak bardzo chciałabym normalne żyć i odczuć poprawę a ciągle tylko się pogarsza. Czy ktoś tak reagował na ssri? Bylam 3 tyg na klomipramine i widziałam poprawę już i światełko w tunelu ale niestety pojawiły się poważne problemy z oddaniem moczu i musiałam zrezygnować. Jestem już u kresu sił. Jakieś rady? Dziekuuje
  6. A czy ktoś z Was bral mirtę na natrętne myśli? U mnie SSRI i SNRI powodują pogorszenie. 5 lat temu z nerwicy wyciągnal mnie Lerivon. Z tym, ze teraz natręctwa są nie do wytrzymania. A każdy lek z grupy SSRI SNRI to pogarsza
  7. Witam . Czy ktoś z Państwa leczył się Mirtazepiną ( Mirtor ) na OCD? Konkretnie chodzi o natrętne myśli i lęki które nie dają żyć . Wcześniej brałam różne inne leki ale tylko z gorszym skutkiem . Mianowicie Duloksetyna, Wenlafaksyna, Fevarin i można tak wymieniac . Każdy z tych leków powodował pogorszenie A nie polepszenie . Obecnie niecały tydzień na mirta, Ale nigdzie nie znalazłam informacji, ze działa ona na natręctwa . Czy możecie mi coś powiedzieć ? Bo każdy dzień to walka. Tak bardzo chciałabym żyć normalnie bez tych chorych musli 24na dobę.
×