[Warszawa] Nasza Stolica

[Gość]

Ja bede na 100% :)

[Abradab]

A może ja wpadnę na godzinkę lub dwie. Czuję się nieco lepiej, najwyżej przyjadę ze zgrzewką chusteczek do nosa ^^

[Gość]

To fajnie! Z tego co się orientuję, ten bar jest przy wejściu w Koszykową (jak się idzie do Biblioteki Narodowej). Można wysiąść na Metrze Politechnika i dojść z buta ul. Waryńskiego. Ja nie wyjechałam i się też wybieram. W razie czego podaję mój telefon gdyby ktos nie mógł trafić: *********

do zobaczenia!

****

 

[Dodane po edycji:]

 

Możecie znaleźć miejsce na mapce: http://mapa.targeo.pl/Mapa_Polski,19,21.01900,52.22230

 

[Dodane po edycji:]

 

http://mapa.targeo.pl/Mapa_Polski,19,21.01769,52.22208?l=302d7e6c64bb0975

 

[Dodane po edycji:]

 

[Gość]

dzięki za lokalizacje, będzie mniej stresu związanego z trafieniem na miejsce... a jak się poznamy??

[Gość]

Ja bede juz siedziec w srodku :))))) bo wczesniej troche wyruszam bo musze isc jeszcze w pare miejsc.

[Gość]

Ja mam długie włosy koloru ciemny brąz. Cech szczegolnych (szramy, tatuaze itp) brak :) Myślę że się poznamy bo my będziemy wypatrywać nowych osób a wy nas :)) ta knajpa nie pamiętam ale nie jest bardzo duża, kilka stolików.

 

W razie czego hasło: FORUM INTERNETOWE:)

[Gość]

HEHE ja będę pewnie punktualnie, jestem dość duża więc mnie nie przegapicie

[Abradab]

Osz... To mnie możecie nie zauważyć, bo jestem chudziutki także jak zobaczycie człowieczka zmagającego się z wiatrem to będę to ja xD

[Gość]

ok, będziemy wypatrywać, chociaż wiatr dzisiaj raczej mały

[Abradab]

To dobrze, że mały, bo by mnie poniósł gdzie indziej niż bym tego chciał

[Gość]

to ustaw azymut na pl. konstytucji i leeeeeeć

[Gość]

Ja bede ubrana na brazowo i tez mam wlosy ciemny brazo-blond do ramion :) I jestem szczuplutka.

[Abradab]

No to lecę Do zobaczenia na pl. Konstytucji.

[Gość]

Wszystkim uczestnikom spotkania dziękuję za mile spędzony czas. Było kulturalnie, przyjemnie i bez większego stresu. Sądzę, że w pewnych kwestiach dobrze się rozumieliśmy, stąd też było łatwiej rozmawiać o trudnych sprawach. Na spotkaniu mamy do czynienia z żywym człowiekiem, widzimy, odczuwamy jego reakcje i emocje. Może to deprymować - ja się tego obawiałem, lecz było naprawdę w porządku. I myślę, że realne spotkanie jest dużo bardziej wartościowe od internetowej wymiany e-maili czy konwersacji na gadu gadu.

[Gość]

Było świetnie ! Mili ludzie, sympatyczny klimat :) I mam nadzieje ze bedziemy to kontynuuowac w przyszlosci -jak sie umawialismy Zachecam reszte do przyłaczenia sie nastepnym razem, mysle ze nasze wspolne przezycia, problemy ktorymi sie podzielilismy sprawily ze wyciagniemy jakies korzystne dla siebie wnioski :) Buziaczki dla dziewczyn, a facetom uscisk reki :):):) i do zobaczenia za m-c

[bunny_wrrr]

co? za miesiac dopiero?

[Gość]

Tak za m-c :))))

[Abradab]

Co? Facetom tylko uścisk ręki? No nie, ja tu widzę, że na następnym spotkaniu musimy więcej popracować

Było fajnie, miło, sympatycznie, szkoda, że musiałem trochę wcześniej się urwać, ale cóż... Mam nadzieję, że na następnym spotkaniu to się nadrobi.

[Gość]

Abradab nadrobi, a jak bedziesz sie ladnie zachowywal to dostaniesz buziaczka w policzek

[Gość]

uuu co ja tu widzę!! buziaki, uściski... niezła grupa wsparcia nam się kroi

 

agusiaww Abradab był bardzo grzeczny przecież :)

 

a tak na poważnie ja też bardzo chciałam wszystkim podziękować za fajną atmosferę (no może z wyjątkiem pani kelnerki i darmowych występów pewnego stałego kenta )

Myślę że takie spotkania w "realu" to wsparcie o wiele cenniejsze niż forum dlatego zachęcam też innych żeby do nas dołączyli następnym razem... nie ma się co stresować bo było bardzo sympatycznie

[Abradab]

To da się być jeszcze bardziej grzecznym? Mrrrr ^^' W takim razie trzymam za słowo

[Gość]

ja też jestem zadowolona że was poznałam! w rezultacie się trochę zestresowałam tym spotkaniem ale spoko. pomyślałam że może znajdziemy jakieś zajęcie na następny raz jakieś gry albo coś, żeby rozładować na początek atmosferę :)

w ogóle całkiem inaczej na żywo rozmawiać niż przez internet, bo przynajmniej sie wie z kim się rozmawia :))

[Gość]

żałuję,że nie byłam z Wami. ale następnym razem już nie przepuszcze...

pozdrawiam gorąco

[Gość]

Kto nie byl ten niech zaluje i w brode sie pluje

[ania23]

Hej :)

Udalo mi sie wyjsc z nerwicy natręct i depresji,ale moja choroba sprawiła ze teraz brakuje mi znajomych,przyjaciół.Wiec jest moze ktos w podobnej sytutacji ?Ania 23 lata studiuje