[Warszawa] Nasza Stolica

[ezojaa]

Cześć. Nie wiem gdzie szukać na forum odpowiedzi. Szukam kogoś kto był na oddziale dziennym rehabilitacyjnym w Warszawie, zna, poleca, odradza. Szukam dobrego oddziału, opinii i informacji jak to teraz wygląda. Czekam w kolejce na Mariańską

 

[Psychoanalepsja_SS]

W dniu 11.03.2019 o 10:37, obywatel napisał:

Jestem facetem. Piszę się na ewentualne spotkania. Jakieś piwko itp.

Siemka, jakbyś miał ochotę się spotkać, to pisz.

[Sympatyczny27]

Też chętnie się spotkam   

[Piotrek89]

Słuchajcie może ktoś wie bo naprawdę szukam i szukam i nic. Wie ktoś może czy jest możliwe gdzieś dostać się na psychoterapię na NFZ??? Okolice Warszawy. Czy za wszystko trzeba słono płacić. Ledwo już daje sobie radę sam 

Edytowane 20 Stycznia 2020 przez Heledore
Przeniesiono do odpowiedniego tematu

[sebastian86]

16 godzin temu, Piotrek89 napisał:

Słuchajcie może ktoś wie bo naprawdę szukam i szukam i nic. Wie ktoś może czy jest możliwe gdzieś dostać się na psychoterapię na NFZ??? Okolice Warszawy. Czy za wszystko trzeba słono płacić. Ledwo już daje sobie radę sam 

w moim miescie jest darmowa terapia , 49 km od wawy. tylko trzeba przejsc kwalifikacje

[Piotrek89]

Jak możesz to daj namiar Sebastian. Dziękuję 

[alone05]

W dniu 29.03.2019 o 08:49, ezojaa napisał:

Cześć. Nie wiem gdzie szukać na forum odpowiedzi. Szukam kogoś kto był na oddziale dziennym rehabilitacyjnym w Warszawie, zna, poleca, odradza. Szukam dobrego oddziału, opinii i informacji jak to teraz wygląda. Czekam w kolejce na Mariańską

 

 

Ja byłam na trzech oddziałach w Warszawie, z tym, ze mam fobię społeczną, to można zwariować od tego przebywania w grupie, ciągle jakieś grupowe zajęcia. Zwariować można.

[sebastian86]

4 godziny temu, alone05 napisał:

 

Ja byłam na trzech oddziałach w Warszawie, z tym, ze mam fobię społeczną, to można zwariować od tego przebywania w grupie, ciągle jakieś grupowe zajęcia. Zwariować można.

dokladnie mialem takie same odczucia. jeszcze byly pretensje do mnie ze malo sie odzywam, tak jakbym celowo milczał a nie z powodu lęku...

[Jurecki]

W Wa-wie byłem tylko raz.

[Piotrek89]

Tak źle??? 

[ezojaa]

Też mam fobię społeczną i w końcu nie poszłam na tą terapię. Na żadną

[namiestnik]

czy ezojaa = yzoja?

[ezojaa]

6 godzin temu, namiestnik napisał:

czy ezojaa = yzoja?

Tzn? Chodzi Ci o nick? Nie znam nikogo o nicku yzoja

[DDAnia]

Co tu taka cisza?

Jest tu ktoś?

[Wirginia Zachodnia]

Kwarantanna

[DDAnia]

No tak...w Warszawie najwiecej zakażeń

[sebastian86]

ja mieszkam niedaleko wawy i tutaj niewielki procent zarazen. zalety mieszkania w malym miescie.

[DDAnia]

@sebastian86 oczywiscie masz racje ze mniejsza aglomeracja to mniejszy %  zakazen. Teraz przenioslo sie na dolny śląsk wsrod gornikow. Juz mam dosc tej calej korony, mysle ze wiekszosc z nas ma juz dość

[sebastian86]

ja np nie chce sie zapisywac jeszcze na rehabilitacje kregoslupa bo cwiczyc w maseczce byloby za ciezko.

[Robanix]

W dniu 10.05.2020 o 17:49, DDAnia napisał:

Co tu taka cisza?

Jest tu ktoś?

 

W dniu 11.05.2020 o 13:50, Wirginia Zachodnia napisał:

Kwarantanna

 

W wątku warszawskim wzorowa kwarantanna z zachowaniem dystansu społecznego trwa już od dawna .

[DDAnia]

@Robanix dokladnie 

Jacy przykladni obywatele

Juz troche luzuja obostrzenia ale w tym wątku kwarantanna trwa w najlepsze...

[sebastian86]

jak tu wchodze to mi sie przypomiona pobyt w oddziale nerwic na sobieskiego...

[Psychoanalepsja_SS]

19 godzin temu, Robanix napisał:

 

 

W wątku warszawskim wzorowa kwarantanna z zachowaniem dystansu społecznego trwa już od dawna .

Warszawscy użytkownicy Nerwicy zastosowali środki działania prewencyjnego już dobre 3-4 lata przed pojawieniem się wirusa :D.

 

W dniu 10.05.2020 o 17:49, DDAnia napisał:

Co tu taka cisza?

Jest tu ktoś?

Kiedyś nie było tak cicho. Organizowane były spotkania, czasem nawet w gronie okołodwucyfrowym. W końcu jednak pozdychało (mam na myśli oczywiście aktywność osób, w tym Warszawiaków, na forum, a nie samych ludzi) :P.

 

8 godzin temu, sebastian86 napisał:

jak tu wchodze to mi sie przypomiona pobyt w oddziale nerwic na sobieskiego...

Trochę czasu minęło, co nie, Sebastian?

Edytowane 13 Maja 2020 przez Psychoanalepsja_SS

[DDAnia]

@Psychoanalepsja_SS ale mieli wyczucie

 

Szkoda ze ta aktywnosc "pozdychała" , czyli spózniłam sie.

[namiestnik]

3 godziny temu, Psychoanalepsja_SS napisał:

Warszawscy użytkownicy Nerwicy zastosowali środki działania prewencyjnego już dobre 3-4 lata przed pojawieniem się wirusa :D.

 

A niektórzy przyjezdni to na wszelki wypadek już od dekady nie wychodzili z domu aż w końcu wyjechali.