Skocz do zawartości
Nerwica.com

Męczy mnie bycie introwertykiem doradźcie coś bo sam nie wiem co myśleć


ultrasone

Rekomendowane odpowiedzi

Dobra powiedzmy że mam jakieś dobre nastawianie ponieważ mój kumpel okazał się jeszcze lepszym kumplem bo wziął sobie moje słowa do serca , ostatnio mówię do niego "słuchaj czy twoja dziewczyna nie ma jakiś fajnych koleżanek w moim typie ? " na drugi dzień dostaję od niego instagram pewnej dziewczyny i napisał mi "masz i działaj twój typ 100% xd" :D.Powiedziałem mu żeby zmienił pracę i zaczął pracować jako "medium" , na początku niechętnie pisała ze względu na sposób w jaki ją znalazłem (nie powiedziałem od kogo mam "namiar") ale potem było spoko chociaż już wczoraj miałem małą wtopę ale wybrnąłem z tego jutro mamy się spotkać jeśli to spierdolę to chyba na dobre bo serio mega mi się podoba od razu po tym jak pisaliśmy widziałem że nadajemy podobne fale itd.

 

już nawet nie trzymajcie kciuki tylko się módlcie żeby coś wyszło z tego  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.07.2019 o 23:32, bezniczego napisał:

Może po prostu szukajcie znajomości wśród introwertyków. Nie wiem jakie są Wasze doświadczenia z relacjami z ekstrawertykami. Moje są takie, że cholernie mnie takie znajomości męczą. Muszę sobie dozować kontakty z takimi ludźmi, bo wysysają ze mnie energię. Może w Waszym przypadku nie chodzi o introwertyzm tylko o samoocenę.

Może coś w tym jest wykazuję więcej cech introwersji ale jednak tam gdzieś w głębi nie czuje się totalnym odludkiem , nie mam problemu rozmawiać z ludźmi czy to w pracy , czy w sklepie czy w urzędach itd masakra zaczyna się gdy chodzi o kontakty z dziewczynami niektórym gościom te rozmowy i ogólnie podtrzymanie rozmowy idzie tak naturalnie że to się dla mnie w głowie nie mieści ja za każdym razem boje się że zabraknie mi języka w gębie mam wrażenie że dziewczyny wymagają cudów na kiju że wydam się im nudny po prostu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauważ ze przy tacie,  mamie, siostrze czy najlepszym koledze nie myślisz o tym czego nie powiedzieć, wogole nie myslisz, tylko jesteś w tu i teraz i jesteś fajnym gościem. Wiesz dlaczego tak jest? Bo przy mamie nie myslisz o rezultacie, nie zależy Ci na tym żeby ją uwieść.

 

Kwestia uwolnienia się od swojego ego i od efektów i będzie dobrze 

 

Ps. Jak poszło spotkanie?

Edytowane przez BELFEGOR

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całkiem spoko co prawda ona jest chyba typową ekstrawertyczką ("jakaś nowość" hehe ... mega atrakcyjna i ekstrawertyczka co ty nie powiesz) wygadana strasznie , mówi że nie lubi "nudy" lubi wypady na miasto ale przy tym jest bardzo poukładana i zabawna ta pozytywna aura bije od niej na kilometr , czas pożegnać moje fobie i inne dziwactwa bo serio jak to zjebie to koniec na amen drugiej dziewczyny która jest dopasowana odpowiednio wzrostem do mnie (ona 162cm i ja 175cm) i przy tym tak atrakcyjnej do tego która się mną "wgl" zainteresowała nie znajdę , powiedziałem moim dwóm dobrym znajomym że jak to spartaczę to mają zezwolenie żeby mnie oklepać 😛

 

nie sądziłem że spotkam kiedyś dziewczynę która mi się bardzie spodoba niż moja była z borderem , generalnie podobne rysy twarzy , "okularnica" i przede wszystkim plus size 😆

Edytowane przez ultrasone

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory spotkaliśmy się 3 razy na drugim spotkaniu dałem jej różę była mega zaskoczona i zadowolona pod koniec już zaczęły się bardziej życiowe tematy o moim byłym związku i o jej dlaczego nam się rozpadło itd , w poniedziałek wyskoczyliśmy na miasto co prawda na jakieś 2,5h ale było miło wpadliśmy na kilka shotów okazało się że to był fajny pomysł bo oby dwoje nie byliśmy razem w tym miejscu potem spacer na starówkę jeszcze po piwku ja czułem że jestem trochę pod wpływem bo miałem gadane jak nigdy haha ale było okej nie narzekała :d ona musiała uciekać powoli bo znajomy przyjechał ją odwieźć do domu i mnie też podwiózł do mnie o dziwo mimo że całkiem w drugą stronę , gdy szliśmy w miejsce gdzie miał czekać transport w końcu się przełamałem (ale i tak lekko pod wpływem więc wyobraźcie sobie jaki miałem "mur w głowie") zatrzymaliśmy się delikatnie ją objąłem i powiedziałem wprost że jest zajebista i żeby pamiętała że bardzo mi zależy na tej znajomości delikatnie się zbliżyłem najpierw nadstawiła policzek ale ja się zatrzymałem popatrzyłem na nią chwilę to od razu wiedziała o co chodzi i udało się szybkiego całusa dać była chyba trochę w szoku albo skrępowana ale potem jak mnie odwieźli i wysiadałem to normalnie bez skrępowania drugi całus na dobranoc :) nawet ten kumpel co dał mi namiary na nią widzi po mnie od razu że jestem "inny" w pracy jak siedziałem praktycznie cały czas cicho to teraz co chwilę coś gadam jak inni gadają nawet jak zdarzy mi się siedzieć 12 h w pracy to nie czuję aż takiego zmęczenia jak wcześniej nawet gdy kończyliśmy dziś pracę po ponad 12h to przy zmywaniu kuchni to latałem z mopem i miotłą jak jedi z mieczem świetlnym :D serio czuje jak moje receptory dopaminowe i podobne się dopiero regenerują po tym całym szambie psychicznym które miałem dopiero teraz zaczynam czuć jak czuje się "zdrowy" człowiek bez wrażenia że "jego ciało się rozpada"

 

no ale teraz zaczyna się mój pierdolec i jak nie wiem skąd ja mam takie akcje :

ona teraz jedzie na 4 dni ze znajomymi na domki i wiadomo że będzie pochlane mocno , a w mojej głowie mam już jakiś zalążek gównianych za przeproszeniem myśli że podczas tego wyjazdu coś się jej odwidzi albo /cenzura/ wie jaki scenariusz tam będzie. Wiem że ona ma charakter lubi wypić itd ale od czasu kiedy jakoś przypadkiem mi powiedziała że mimo wszystko jest w co niedzielę na mszy (nie wiem jak to wyszło w rozmowie :D) i to z własnej woli a nie że "musi" to już mi wiele o niej mówi ale mimo to ja nie jestem w stanie się wyzbyć tych ochydnych czarnych scenariuszy z głowy brzydzę się sobą jak o tym myślę .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×