Skocz do zawartości
Nerwica.com

Miłosierdzie Boże


drań

Rekomendowane odpowiedzi

jetodik, Moimi kryteriami jest Pismo Święte, Nowy Testament. Kościołem są wszyscy wierzący w Jezusa Chrystusa. Pismo Święte nie jest byle sobie pismem żeby go sobie interpretować jak się chce, jak to robią świadkowie Jehowy. Kk nie ma monopolu na prawdę, prawda jest tylko jedna, ja ją wyznaję jako katolik. Jeśli kiedyś tam okazało by się że prawda jest inna i były by na to niezbite dowody i ich inrerpetacja, i wyznawała by ją inna wiara, to poszedłbym za nią. Narazie dla mnie prawdą jest interpretacja kościoła katolickiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kanawkin,
Przecież pokazał :

 

"o wielkim wybuchu, kometach i czym tam jeszcze"

 

w jaki sposób tekst, który zacytowałeś jest podparciem dla zarzutu o tym, że czyjeś myślenie jest arbitralne?

co to ma do rzeczy co wstawiłeś?

 

http://sjp.pwn.pl/slowniki/arbitralny.html

 

arbitralny

1. «narzucany komuś w sposób niedopuszczający sprzeciwu»

2. «bezwzględnie narzucający komuś swoje zdanie»

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kanawkin,

on napisał zarzut, że nasz myślenie jest niepodparte niczym, jak spytałem czym ten jego zarzut jest uzasadniony, to jako uzasadnienie wskazałeś jego słowa: "o wielkim wybuchu, kometach i czym tam jeszcze".

 

ja się pytam co to ma do rzeczy?

 

walisz absurdy w stylu:

- w jakiej cenie jest ten komputer?

- zielony sweter bardziej pasuje do białych butów niż ten niebieski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kanawkin,

on napisał zarzut, że nasz myślenie jest niepodparte niczym, jak spytałem czym ten jego zarzut jest uzasadniony, to jako uzasadnienie wskazałeś jego słowa: "o wielkim wybuchu, kometach i czym tam jeszcze".

 

ja się pytam co to ma do rzeczy?

 

walisz absurdy w stylu:

- w jakiej cenie jest ten komputer?

- zielony sweter bardziej pasuje do białych butów niż ten niebieski.

 

Chodziło mi o to, że słowo "arbitralny" nie znaczy "nie niepodparty na niczym"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

wypadałoby czymś podeprzeć ten zarzut i pokazać przykład tego braku podparcia

 

Przecież pokazał :

 

"o wielkim wybuchu, kometach i czym tam jeszcze"

 

jeszcze raz pytam, co ma jedno z drugim?

 

Twoje czepnięcie słówka pomijam, zwłaszcza, że arbitralny ma wiele znaczeń i owszem znaczy również niczym nie podparty, założony z góry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja się pytam co to ma do rzeczy?

 

Zapytałem: czym jest podparta wiara w daleki kosmos? Na pewno nie rzetelną nauką. Czy może ta wiara czyni lepszym? Na pewno nie. Więc ile jest warta taka wiara?

 

Podaj jakiś link słownika, który potwierdza Twoje znaczenie słowa "arbitralny".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kanawkin, nie to nie są różnice.

 

arbitralny znaczy również aksjomatyczny

aksjomatyczny = nie podparty niczym

 

daleki kosmos to po prostu kosmos, bo kosmos jest olbrzymi.

i jeśli dla Ciebie astrofizyka, kosmologia to nie są rzetelne nauki i jak ktoś je traktuje poważnie to znaczy, że jego myślenie jest niczym nie podparte, to tak jak napisałem nie ma sensu dyskutować.

 

kazimierz61,

tak jak wykazałem wcześniej, zamiast odnosić się do konkretów to sobie frywolnie dopowiadasz więc mi na to szkoda czasu.

no ale Ty sobie "dyskutuj" :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

daleki kosmos to po prostu kosmos, bo kosmos jest olbrzymi.

i jeśli dla Ciebie astrofizyka, kosmologia to nie są rzetelne nauki i jak ktoś je traktuje poważnie to znaczy, że jego myślenie jest niczym nie podparte, to tak jak napisałem nie ma sensu dyskutować.

 

Skoro kosmos jest olbrzymi to ma duże znaczenie przy mierzeniu czy coś jest daleko czy blisko. Uczciwiej mierzy się odległości i ustala naturę czegoś gdy coś jest blisko, im dalej tym więcej założeń. Jeżeli nie ma znaczenia czy daleko czy blisko to znaczy, że założenia i rzeczywistość to to samo. Tak myślisz?

 

arbitralny znaczy również aksjomatyczny

aksjomatyczny = nie podparty niczym

 

"Aksjomatyczny" to nie znaczy to samo co "nie podparty niczym" bo aksjomat sam w sobie jest podparciem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kanawkin, chodzi o to, że aksjomat przyjmuje się bez dowodu...

 

przyczepiłeś się do tego, że użyłem słowa arbitralny zamiennie z niepodparty niczym.

weź teraz poczytaj albo kogoś zapytaj co oznacza zwrot arbitralne założenie przykładowo, poczytaj troche w jakich kontekstach się go używa i może zaświta :smile:

 

 

 

Skoro kosmos jest olbrzymi to ma duże znaczenie przy mierzeniu czy coś jest daleko czy blisko. Uczciwiej mierzy się odległości i ustala naturę czegoś gdy coś jest blisko, im dalej tym więcej założeń. Jeżeli nie ma znaczenia czy daleko czy blisko to znaczy, że założenia i rzeczywistość to to samo. Tak myślisz?

 

myśle, że starasz się tu wybrnąć i zracjonalizować swój bełkot, który wygląda w ten sposób:

 

 

- Twoje myślenie jest nieoparte na niczym

- czemu?

- bo astrofizykę traktujesz jako rzetelną dziedzine nauki, a tam się mierzy to co daleko a nie blisko.

 

 

nie mówiąc już o tym, że nikt tu wcześniej nie przytaczał astrofizyki,

kolejna sprawa to chodzi tu o samą rzetelność praktyk naukowych w obrębie astrofizyki, standardy naukowe, a nie o to czy coś jest blisko czy daleko.

 

i weź mi już nie zawracaj gitary, bo bełkotać Ci jest łatwo, a mi szkoda czasu na prostowanie Twojego bełkotu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kanawkin, chodzi o to, że aksjomat przyjmuje się bez dowodu...

 

Ale nam tu chodzi o to, że jak ktoś "mówi o czymś bez dowodu" a gdy ktoś "przedstawia aksjomat" to zupełnie co innego. Aksjomat nie potrzebuje dowodu bo sam jest dowodem, czyli aksjomat to nie to samo co "głupie gadanie bez dowodu"

 

przyczepiłeś się do tego, że użyłem słowa arbitralny zamiennie z niepodparty niczym.

weź teraz poczytaj albo kogoś zapytaj co oznacza zwrot arbitralne założenie przykładowo, poczytaj troche w jakich kontekstach się go używa i może zaświta :smile:

 

Sprawdziłem w korpusie językowym języka polskiego, w żadnym znaczeniu nie używają słowa arbitralny jako "nie podparty niczym" = "gadający bez dowodu"

 

myśle, że starasz się tu wybrnąć i zracjonalizować swój bełkot, który wygląda w ten sposób:

- Twoje myślenie jest nieoparte na niczym

- czemu?

- bo astrofizykę traktujesz jako rzetelną dziedzine nauki, a tam się mierzy to co daleko a nie blisko.

 

Nie widzisz różnicy między daleko a blisko w astrofizyce? Różnica choćby jest taka, że w dalekim kosmosie już zawodzi geometria. No to jak rzetelnie zmierzysz odległości w dalekim kosmosie? Czego używasz jeżeli nie założeń?

 

Tu jest taki dość łopatologiczny artykuł o mierzeniu odległości we wszechświecie, który pasuje do zasady ateistycznego guru - Alberta Einsteina, który twierdził, że jeżeli nie potrafisz czegoś prosto wytłumaczyć to znaczy że tego nie rozumiesz.

 

http://www.deltami.edu.pl/temat/astronomia/2011/02/02/Jak_mierzymy_odleglosci_kosmiczne/

 

Zwróć szczególną uwagę na zdanie: Odległości ciał najbliższych mierzy się „najuczciwiej” w tym sensie, że nie trzeba do tego żadnych założeń, np. co do natury danego ciała.

 

oraz na zdanie: Dalej geometria nie sięga

 

Czy dalej twierdzisz, że nie ma w astrofizyce znaczenia czy daleko czy blisko?

 

nie mówiąc już o tym, że nikt tu wcześniej nie przytaczał astrofizyki

 

Kazimierz61 przytaczał "o wielkim wybuchu, kometach i czym tam jeszcze". Wyżej masz w cytacie masz napisane, że gdy kończy się geometria trzeba robić założenia co do natury ciał niebieskich. To jest astrofizyka.

 

kolejna sprawa to chodzi tu o samą rzetelność praktyk naukowych w obrębie astrofizyki, standardy naukowe, a nie o to czy coś jest blisko czy daleko.

 

Sam napisałeś, że "w obrębie". Wyżej w cytacie z linku masz napisane, że astrofizyka to założenia, rzetelność naukową możesz mieć wyłącznie w obrębie tych założeń a założenia to nie rzeczywistość.

 

Masz problem ze zrozumieniem znaczenia słów. "Standardy" a "rzetelność" a to nie to samo . Standardy zmieniają się w każdej epoce bo są dostosowywane do tego co aktualne, do danej mody. Uważasz że prawdziwie rzetelne jest opierać się na tym co zmienne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kanawkin,

aksjomat to nie to samo co "głupie gadanie bez dowodu"

 

dlaczego wstawiasz cytat, jak to nie moje słowa?

teraz jeszcze manipulujesz moimi słowami aby pasowały do tego bełkotu?

 

aksjomat przyjmuje sie "z góry" w tym sensie jest niepodparty niczym i to jest jego wspólna cecha z tym co arbitralne. dlatego w słowniku synonimów przy arbitralny wykazuje aksjomatyczny.

 

a arbitralne założenia to założenia nieoparte na niczym i do tego się odniosłem.

czepnąłeś się słówka a teraz jeszcze manipulujesz moim tekstem.

 

Masz problem ze zrozumieniem znaczenia słów. "Standardy" a "rzetelność" a to nie to samo

 

i znowu

a gdzie tak napisałem, że standardy to to samo?

odpowiednie standardy składają się na rzetelność.

 

 

Czy dalej twierdzisz, że nie ma w astrofizyce znaczenia czy daleko czy blisko?

 

i dlaczego znowu manipulujesz moimi słowami?

napisałem, że traktując astrofizykę jako rzetelną naukę nie odnoszę się do odległości, którymi operuje, a nie że w astrofizyce te odległości nie mają znaczenia.

 

 

 

Uważasz że prawdziwie rzetelne jest opierać się na tym co zmienne?

 

uważam, że rzetelność mierzy się inaczej niż takimi ogólnikami.

 

 

 

 

Kazimierz61 przytaczał "o wielkim wybuchu, kometach i czym tam jeszcze".

 

no tak ale te słowa były z choinki rozumiesz? nikt tu nie rozprawiał o tym.

 

w jednym tekście tyle manipulacji. przede wszystkim uważam, że ty jesteś nierzetelny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego napisałem "wasz lewacka", chodziło mi o ogół lewactwa ale tutaj masz pogląd czysto lewicowy więc można uznać, że uwaga trafiona.

main-qimg-3ce98d13bfba337e20d2e676c921e081?convert_to_webp=true

 

Kto nie z nami, ten jest lewak, hop, hop, hop

 

 

A propos tego artykułu, który ktoś zamieścił:

http://www.wprost.pl/ar/535231/Posel-PiS-W-wyniku-wojennych-gwaltow-Niemcow-urodzilo-sie-wielu-dobrych-Polakow/

Abstrahując od psychopatii i prymitywizmu tego człowieka oraz tematów okołodupnych, którymi kler i papież Terlikowski się rajcują, generalnie w Polsce samotne matki są piętnowane jako dziwki (kiedyś w kancerogennej części jutuba widziałem określenie "brzuchate kobyły" i jego autorem bynajmniej nie był Tuwim :105: ), które się nie szanują, zwodząc na pokuszenie porządnych mężczyzn.

Już widzę tę miłość pospólstwa - zwłaszcza w zadupiach pokroju Sosnowca czy Radomia - wobec niepełnych rodzin, gdzie tatuś jest nieznany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×