Poczucie własnej wartości

[Liv]

black swan - na tu i teraz nie znajduję innego sposobu, jak mogłabym budować swoją samoocenę. Jeśli w oparciu o siebie, to jeszcze długa droga przede mną

[siostrawiatru]

Moja samoocena jak zwykle. Czyli czuję się jak śmieć

[Gość]

To że pracuję zamiast podnieść mi samoocenę obniżyło.Zupełnie tego nie rozumiem.

[Gość]

To że pracuję zamiast podnieść mi samoocenę obniżyło.Zupełnie tego nie rozumiem.

[Gość]

To że pracuję zamiast podnieść mi samoocenę obniżyło.Zupełnie tego nie rozumiem.

[carlosbueno]

To że pracuję zamiast podnieść mi samoocenę obniżyło.Zupełnie tego nie rozumiem.

mi też praca obniża samoocenę ale nie bardziej niz jej brak. Czuje sie gorszy od wszystkich( no powiedzmy 90%) innych bo oni sa szybsi, sprawniejsi szybciej wszystko łapia, ale terż czasem sobie mysle że nie warto za minimum nawet praca za granicą gdzie to minimum jest całkiem niezłe robic z siebie niewolnika a niestety wiekszosc polaków tam tak robi i póxniej tubylcy oczekuja ze każdy polak bedzie w pracy biegał i pracował jak szalony.

[carlosbueno]

To że pracuję zamiast podnieść mi samoocenę obniżyło.Zupełnie tego nie rozumiem.

mi też praca obniża samoocenę ale nie bardziej niz jej brak. Czuje sie gorszy od wszystkich( no powiedzmy 90%) innych bo oni sa szybsi, sprawniejsi szybciej wszystko łapia, ale terż czasem sobie mysle że nie warto za minimum nawet praca za granicą gdzie to minimum jest całkiem niezłe robic z siebie niewolnika a niestety wiekszosc polaków tam tak robi i póxniej tubylcy oczekuja ze każdy polak bedzie w pracy biegał i pracował jak szalony.

[carlosbueno]

To że pracuję zamiast podnieść mi samoocenę obniżyło.Zupełnie tego nie rozumiem.

mi też praca obniża samoocenę ale nie bardziej niz jej brak. Czuje sie gorszy od wszystkich( no powiedzmy 90%) innych bo oni sa szybsi, sprawniejsi szybciej wszystko łapia, ale terż czasem sobie mysle że nie warto za minimum nawet praca za granicą gdzie to minimum jest całkiem niezłe robic z siebie niewolnika a niestety wiekszosc polaków tam tak robi i póxniej tubylcy oczekuja ze każdy polak bedzie w pracy biegał i pracował jak szalony.

[Michuj]

carlosbueno, wyjebali cie?

[Michuj]

carlosbueno, wyjebali cie?

[Michuj]

carlosbueno, wyjebali cie?

[bittersweet]

robic z siebie niewolnika a niestety wiekszosc polaków tam tak robi i póxniej tubylcy oczekuja ze każdy polak bedzie w pracy biegał i pracował jak szalony.

No właśnie, ludzie zachowuja sie jak kretyni - próbują udowodnić szefowi i współpracownikom, że oni sa najlepsi i wyrobią 300 % normy, sami śrubuja sobie i innym wymagania. Dlatego nienawidzę pracy w zespole

[bittersweet]

robic z siebie niewolnika a niestety wiekszosc polaków tam tak robi i póxniej tubylcy oczekuja ze każdy polak bedzie w pracy biegał i pracował jak szalony.

No właśnie, ludzie zachowuja sie jak kretyni - próbują udowodnić szefowi i współpracownikom, że oni sa najlepsi i wyrobią 300 % normy, sami śrubuja sobie i innym wymagania. Dlatego nienawidzę pracy w zespole

[bittersweet]

robic z siebie niewolnika a niestety wiekszosc polaków tam tak robi i póxniej tubylcy oczekuja ze każdy polak bedzie w pracy biegał i pracował jak szalony.

No właśnie, ludzie zachowuja sie jak kretyni - próbują udowodnić szefowi i współpracownikom, że oni sa najlepsi i wyrobią 300 % normy, sami śrubuja sobie i innym wymagania. Dlatego nienawidzę pracy w zespole

[black swan]

Dlatego nienawidzę pracy w zespole

A pracodawcy wręcz to uwielbiają...

[black swan]

Dlatego nienawidzę pracy w zespole

A pracodawcy wręcz to uwielbiają...

[black swan]

Dlatego nienawidzę pracy w zespole

A pracodawcy wręcz to uwielbiają...

[Pieprz]

carlosbueno, you back in Poland?

[Pieprz]

carlosbueno, you back in Poland?

[Pieprz]

carlosbueno, you back in Poland?

[carlosbueno]

carlosbueno, wyjebali cie?

sam sie wyyebałem z jednej pracy bo nie dawałem rady psychicznie i fizycznie( szybkosciowo) a póxniej zrobili ze mnie flexa tzw i miałem prace dorywcza na zastepstwa i nie bardzo sie opłacało tam siedziec bo wychodziłem na zero po opłaceniu mieszkania i jedzenia tym brdziej ze towarzystwo tam nie było za ciekawe a dalszy pobyt groził alkoholizmem lub tym ze cie okradna. No ale moze to lepsze niz siedzenie w domu by było.

[carlosbueno]

carlosbueno, wyjebali cie?

sam sie wyyebałem z jednej pracy bo nie dawałem rady psychicznie i fizycznie( szybkosciowo) a póxniej zrobili ze mnie flexa tzw i miałem prace dorywcza na zastepstwa i nie bardzo sie opłacało tam siedziec bo wychodziłem na zero po opłaceniu mieszkania i jedzenia tym brdziej ze towarzystwo tam nie było za ciekawe a dalszy pobyt groził alkoholizmem lub tym ze cie okradna. No ale moze to lepsze niz siedzenie w domu by było.

[carlosbueno]

carlosbueno, wyjebali cie?

sam sie wyyebałem z jednej pracy bo nie dawałem rady psychicznie i fizycznie( szybkosciowo) a póxniej zrobili ze mnie flexa tzw i miałem prace dorywcza na zastepstwa i nie bardzo sie opłacało tam siedziec bo wychodziłem na zero po opłaceniu mieszkania i jedzenia tym brdziej ze towarzystwo tam nie było za ciekawe a dalszy pobyt groził alkoholizmem lub tym ze cie okradna. No ale moze to lepsze niz siedzenie w domu by było.

[pisanka]

mam dosyć. czy ja kiedykolwiek zacznę o sobie myśleć w chociaż neutralnych kategoriach? czy we wszystkim muszę być gównem? oczywiście zawsze mi się to nasila po spotkaniach rodzinnych...

[pisanka]

mam dosyć. czy ja kiedykolwiek zacznę o sobie myśleć w chociaż neutralnych kategoriach? czy we wszystkim muszę być gównem? oczywiście zawsze mi się to nasila po spotkaniach rodzinnych...