Skocz do zawartości
Nerwica.com

Uczucie czyjeś obecności w głowie


poetasercem

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

od pewnego czasu zmagam się z depresją, nerwicą i lekką nerwicą natręctw. Do tego nabawiłem się tak przypuszczam jakieś fobii, a konkretnie mam na myśli nozofobię za każdym razem muszę umyć ręce inaczej nie przygotuje sobie nic do zjedzenia, bo wmawiam sobie, że to uszkodzi mi mózg. Wszystko musi być czyste, wariuje na tym punkcie. Jest to straszne i uciążliwe w funkcjonowaniu uczucie.

Wszystko zaczęło się od przewlekłego stresu, którego nabawiłem się przez swoją głupotę, bo wpadłem w pętle długów. W młodym wieku nabawiłem się długów i tym samym zniszczyłem sobie start. Zadłużyłem się w chwilówkach i łącznie jest tego ok 16 tys.

Straciłem pracę i pogrążyłem się w tej depresji, ale jeszcze jakoś się trzymałem tylko z dnia na dzień się pogarszało. Doszło uczucie depersonalizacji, że mam wrażenie, że świat widzę przez szybę, a wszystkie bodźce zewnątrz do mnie nie docierają. Ciągle się zamyślam, mam chore, natrętne myśli właśnie, w których się "zanurzam" i to powoduje, że tracę wątek w rozmowie z drugą osobą czy podczas oglądania filmu napływają te myśli i tracę koncentracje, podobnie jest w przypadku czytania książek.

W zeszłym miesiącu jeszcze przed świętami dwa razy stres się tak nasilił, że aż mnie zginało i nie mogłem wysiedzieć. Ale przetrwałem to było dobrze przez chwilę aż do teraz kiedy doszło uczucie jakby ktoś siedział mi w głowie i blokował każdy mój ruch. Czuje przez to, że zachowuje się jak osoba upośledzona nic nie mogę zrobić czy powiedzieć, bo mam zaraz myśl, że to jest idiotyczne i już mam poczucie wstydu i myśli samobójcze (jeszcze przed tym byłem bliski próby) nie wiem jak mam to określić myślę, że dobrze mnie zrozumiecie.

Chce ponownie zatrudnić się w firmie, z której dobrowolnie się zwolniłem (nie przychodząc po prostu) pracowałem na umowie zlecenie. Czy bez pomocy psychiatry wyjdę z tego? Czy wypada mi pójść do tego pracodawcy i zapytać czy ponownie mnie zatrudni, kiedy powiem o swojej nie za ciekawej sytuacji, w której się znalazłem?

 

Dziękuję za każdą odpowiedz i pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×