Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bezsenność czy nerwica


Bodo195

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. Obserwuję to forum od kilku dni, pod kątem zażywanych leków które przepisał mi psycho. W sylwestra straciłem słuch na jedno ucho i od tego momentu zaczęły się moje problemy ze spaniem a nawet z całkowitą bezsennością. Na początku brałem środki typowo nasenne ( Zopic ) ale organizm zaczął domagać się większych dawek, więc trafiłem do psychiatry , żeby pomógł mi pokonać stres z powodu uraty słuchu. Przepisał mi" Mirtor" który nie za bardzo pomagał mi w zaśnięciu. Odstawiłem go po tygodniu lub dwóch , bo dowiedziałem się że coś zacząłem słyszeć. Myślałem że już kryzys minął. Niestety nie. Dalej miałem stany lękowe podczas zasypiania a i sen był niskiej jakości z licznymi przerwami i rozbudzeniem koło godz. 4-5 tej rano. Poszedłem do państwowego psychiatry który zapisał mi TriticoCR 75 mg. Zacząłem od niskiej dawki około 25mg. , na początku nie było żle choć sen nie był twardy (częste wybudzenia) ale trafiłem ponownie do szpitala w sąsiednim mieście, gdzie nagłą głuchotę leczą inną metodą , tzn. zakładają " rolkę" i podają steryd prosto do komory bębenkowej. I od tego momentu zaczęły się problemy. Pojechałem z nadzieją poprawy słuchu a tu po sześciu dniach bez poprawy. Może w tym momencie wpadłem w depresję. Dalej biorę Tritico, ale już doszedłem do 100mg a sen jak miałem beznadziejny tak mam nadal. Zdarzają mi się noce bezsenne jak przegapię swoją porę. Doszły do tego zawroty głowy,ogólne osłabienie, drżenie rąk. Ogólnie chodzę jak pijany od trzech tygodni. Neurologicznie jest Ok. rezonans ok Doppler szyjnych Ok. w yniki też dobre. Wczoraj mój lekarz dopisał mi do Tritico, Doxepin 25mg żeby przespać całą noc. Gużik nie dało się, spałem beznadziejnie a rano myślałem , ze umrę cały się trzęsłem. Do tej pory jeszcze jest mi byle jak. Głowa cięzka a zasnąć nie mogę. Chyba jestem bardzo lekooporny. Odstawiam Doxepin ,bo nie chcę jeszcze raz tego samego przeżywać. Ale co tu robić żeby lepiej spac? w uchu mam rewolucję jak nie szum to piski.bez wspomagaczy ani rusz. Może ktoś coś doradzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedno nie musi wykluczać drugie zwłaszcza gdy mówi tutaj o nerwicy, która może się w ten sposób przejawiać jak problemy z sennością, czy też poczucie bezwładu. Moja rada jest taka abyś konsultował się z lekarzem, gdy będziesz chciał podjąć decyzje o wykluczeniu leku, bo samemu możesz sobie dodatkowo utrudnić. Pozostań przy obecnie przepisanych lekach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za radę.Chcę tylko wyłączyć tylko jeden ,po którym tak fatalnie się czułem. Być może będę zmuszony zwiększyć dawkę Tritico ; żeby lepiej spać. Lekarz twierdzi że 150 mg ,można spokojnie brać. Zobaczymy może moje zawroty głowy mają charakter laryngologiczny, ale żeby to sprawdzić muszą wyjąc dren (rolkę) z ucha. Może też być problem w odcinku szyjnym kręgosłupa(mam mieć zabiegi). Dużo niewiadomych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem u wszystkich. Pięć dni w szpitalu gdzie podawano mi sterydy dożylnie. Następnie dwa i pół tygodnia codziennych ( 15 seansów) w komorze hiperbarycznej . Miesiąc temu w innym szpitalu gdzie podawano mi sterydy bezpośrednio do komory bębenkowej. Lekarze określają moją przypadłość jako idiopatyczną nagłą utratę słuchu. Nie znana jest przyczyna. Podejrzenia są że utrata nastąpiła z przyczyn neurologicznych. Może będzie coś więcej wiadomo po wizycie w Kajetanach. Teraz jednak doskwiera mi brak snu mimo zażywania leków śpię bardzo mało a w dzień mimo zmęczenia nie mogę zasnąć. Każdy wieczór jest katorgą , bo nie wiadomo jaka będzie następna noc. Tritico działa na mnie bardzo krótki czas, chyba na mnie nie działa. To jakiś koszmar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rada, owszem jest dobra. Będę próbował się zmęczyć ale znam siebie, i tak nie zasnę. Mówią wszyscy że na depresję najlepsza cięzka praca. Tylko że oni nagle nie stracili słuchu. Dzisiaj próbuję nowy lek na noc. Na razie Trittico odstawiam na bok. Może prześpię całą noc (moje marzenie). Czy zawroty głowy mogą być przyczyną depresji, nerwicy? Czy przy zażywaniu leków też mogą występować? Czy ja tylko tak mam. a moje samopoczucie też beznadziejne. Lekarz nie wie jak mi pomóc, skoro wyniki są ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I kolejna noc nie przespana, A już myślałem ,że zasnę bez środków usypiających. Nie dało się o 0,30 postanowiłem wziąć połowę Zolpicu liczyłem na sen 3-4 godzin .niestety była tylko godzina. Zażyłem drugą połówkę niestety ,dało mi to następną godzinę kiepskiego snu. Kiedyś takie dawki spokojnie mi wystarczały na zaśnięcie i dobry sen. Po wybudzeniu nie potrafię się skupić i nie myśleć o niczym. Mam taki mętlik w głowie. Liczyłem na to że jak wezmę Zolpic , to nie będę chodził skołowany na drugi dzień jak po tych wszystkich Tritico , Miansec czy innych g....ch. Z nocy na noc jest gorzej. Może brakuje mi jakiegoś hormonu, bo ja już nie wiem u kogo szukać pomocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×