Skocz do zawartości
Nerwica.com

walczyć czy pozwolić lekom działać?


jopekmp

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, chciałem zapytać was o porade najlepiej jeśli byłby tu obecny jakiś specialista od nerwic choć chyba sami jesteśmy najlepszymi dla siebie specialistami. A mianowicie od paru miesięcy męczyłem się z bólami odbytu oraz ciągłym dyskomfortem, oczywiście leczenie na hemoroidy co nie pomagało i szerego badan. Było juz tak źle że podczas siedzenia czułem jakby mi ktoś wbijał nóż w tyłek. Dostałem osterj deprechy i nerwicy. Trafiłem w koncu na dobrego proktologa który stwierdził że dolegliwości spowodowane są nadmiernym zaciśnięciem odbytu. Psychiatra postawił diagnoze nerwica. Dostałem paroxetyne i od 2 miesiecy się nią lecze. Pierwsze póltora miesiąca było takie sobie niby dolegliwości mniejsze ale jednak wciąż bardzo dokuczliwe az w koncu zorientowałem się ze przez ten ból i dyskomfort ciągle zaciskam pośladki albo właśnie odwrotnie przez to że nieswiadomie ciągle zaciskam pośladki mam ból i dyskonfort w odbycie. No i zaczałem ciale myśleć by je rozluzniac co nie jest trudne, jednak wymaga ciągłego skupienia co w moim przypadku nie jest az takie trudne bo i tak ciągle w głowie problem. Codziennie rozciaganie mięsni miednicy i inne ćwiczenia. Znaczna, znaczna poprawa, nie mniej w głowie ciągle problem a jeśli nie nie myśle o rozluznianiu posladków sam je delikatnie jeszcze spinam. Psychiatra dał pare dni temu juz maksymalną dawke 60mg paroxetyny i sugerował by jednak nie mysleć nie walczyć by ciągle te pośladki rozluźniać. Sam uważam że w chwili gdy zaczałem starać się trzymać luźno pośladki nastąpiła znaczna poprawa tylko myśląc ciagle by luzować ciągle jestem w tych natrętnych myślach. Chciałem zapytać się was o radę bo wiadomo człowiek chce sobie jakoś pomóc, walczyć i jednak mimo wszystko próbować mieć ciągle rozluznione te pośladki czy próbować to olać co wiadomo w nerwicy jest raczej ciężkie i czekac aż może w koncu leki mnie wyleczą?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki, no już o ducha zadbałem codzienne treningi zdrowy tryb życia i wogóle u mnie problem jest taki ze przez to że mysle o tyłku spinaja mi się miesnie a przez to że się spinaja myśle o tym bo mi to przeszkadza i jakoś to błędne koło musze przerwać poprostu. Pytanie czy myśleć wiecej o tym i ciagle starać sie być wyluzowany czy starać sie nie myśleć i liczyć że może tabletki mi pomogą? bo rozwiązanie jest proste nie myśle nie mam problemu ale jak nie myśleć jak ciagle coś mi tam przeszkadza lub boli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×