Skocz do zawartości
Nerwica.com

Oberża pod złamanym paragrafem


Gość iiwaa

Rekomendowane odpowiedzi

salirka, ,,Wyczesany,, avatar ;)

Dobry wieczór ;)

 

Dziękuję ;)

Dobry wieczór ;)

 

Te okulary kojarzą mi się z windowsem xp

 

To niech lepiej Ci się przestanie tak kojarzyć...jeśli życie miłe :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no tak na poważnie, to nawet mi się podobało. Zwłaszcza rozdział w którym Wojski Łyska z pokładu Idy zastrzelił pod Chartumem.

 

wiedzialam, ze sie zgrywa :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa, w mojej też. A czemu smutny dzień?

 

wiele osob tak chyba ma ;)

smutny, bo kobieta, z ktora moj maz w zalozeniu mial spedzic zycie mialaby urodziny.

 

salirka, to nie jest dol ani brak motywacji... ale dzieki, bede sie zglaszac w razie potrzeby :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa Twój mąż ma w ten dzień, dzień zadumy?

Znam podobną sytuację...

 

moze troche... dla niego to jest o tyle ciezkie, ze jest czlowiekiem, ktory jest totalnie niewierzacy i nie ma co do tego zadnych watpliwosci, przy czym nie uznaje twierdzen w stylu "ze tak musialo byc". gorzej dla niego, ze Ona sie do tego w jakis sposob wspolprzyczynila, o czym moj maz wie.

 

a ja sobie zadaje od lat tylko jedno jedyne pytanie, na ktore sobie nie odpowiem i pewnie nikt mi na nie nigdy nie odpowie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa czas płynie i mimo upływających 20 lat czy nawet więcej pewne sprawy pozostaną w pamięci i Twój mąż będzie o niej myślał. Ale teraz jest z Tobą i to się liczy. Ciężko mi dobrać odpowiednie słowa bo Cię rozumiem. Kiedyś pisałam o przyjacielu jedynego którego miałam...umarł a jego żona jest z kimś innym i też tak ma...po prostu o nim pamięta a teraz kocha kogoś innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zalezy co przez to rozumiesz. Nie jestem chora (psychicznie, bo fizycznie OD DZISIAJ niestety jestem), a czy mam nierówno pod sufitem - pewnie tak :D generalnie jestem zmienna, raz do rany przyloz, raz strasznie wredna, wiec pewnie mam nierówno pod sufitem. Jak zreszta wiele osób.

 

Uważam żę uwiłaś sobie wygodny kokon z którego rzadko wściubiasz nos. Gdybys wpłynęła na otwarte morze, prawdopodobnie szybko byś się rozbiła. Myśle że jest wiele rzeczy które wytrącają cie z równowag, praca nad postrzeganiem rzeczywistosci i psychoterapia jak najbardziej wskazana. doc neon. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa czas płynie i mimo upływających 20 lat czy nawet więcej pewne sprawy pozostaną w pamięci i Twój mąż będzie o niej myślał. Ale teraz jest z Tobą i to się liczy. Ciężko mi dobrać odpowiednie słowa bo Cię rozumiem. Kiedyś pisałam o przyjacielu jedynego którego miałam...umarł a jego żona jest z kimś innym i też tak ma...po prostu o nim pamięta a teraz kocha kogoś innego.

 

ale...mhm... ja nie mam nic przeciwko temu, ze mój mąż o Niej myśli. Ja wiem, ze on Ją kochal i nadal kocha, ale nie mam nic przeciwko temu, to zreszta dobrze o mężu świadczy.

Ja sie tylko zastanawiam, czy osoba,ktora stracila kogoś, kogo kocha może w ogóle być szczesliwa. I nie mowie oczywiście o sytucjach, kiedy 70-latka chowa 80-letniego męża, bo sadze, ze z tym sie łatwiej pogodzić niż kiedy umiera 20-latka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iiwaa myślę, że może a dlaczego nie? Każdy człowiek w swoim życiu doświadcza różnych strat ale uczy też żyć na nowo. Ja myślę, że moja koleżanka jest teraz szczęśliwa...życzę jej tego. Choć kiedyś wydawało jej się, że świat się skończył. Ona była w ciąży kiedy umarł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×