Witam Serdecznie

[Black Hat]

Witam Wszystkich Bardzo Serdecznie,

 

Na forum zaglądam już od kilku dni, ale dopiero teraz zebrałem się na przywitanie .

 

Ogólnie o sobie: niedawno skończyłem 33 lata, od około 6 zmagam się z nerwicą lękową, depresją i jeszcze kilkoma innymi odmianami nerwicy, zależy co jest w menu na dany dzień :)

Bardzo mi pomaga świadomość że na froncie walki z tym problemem nie jestem sam, i czasem działa to bardzo terapeutycznie. Do tej pory leczyłem się jedynie psychiatrycznie i jestem u progu rozpoczęcia psychoterapii. Jestem przekonany że nerwicę da się wyleczyć tylko mam chwile kiedy to przekonanie znika mi z widoku :) być może jest pewnym niedomówieniem że zmagam się z problemem 6 lat ponieważ jest to okres od pojawienia się pierwszych objawów do dnia dzisiejszego przeplatany czasem bez objawów :) Przez cały ten okres zgromadziłem trochę doświadczeń którymi na łamach tego forum chętnie się podzielę i mam nadzieję również dowiedzieć się czegoś o sobie.

 

Za wszystkich trzymam mocno kciuki i już sam fakt że tu jesteśmy jest krokiem do przodu .... a jak wiadomo " Każda wielka podróż zaczyna się od jednego małego kroku"

[Gość]

Black Hat, witaj . Co to znaczy ze sie leczyłes psychiatrycznie, bierzesz leki, czy tylko chodziłes do psychiatry? Powodzenia na psychoterapii :)

[Stracona100]

Black Hat witaj na forum,

rozgość się, a na pewno znajdziesz tu wielu ciekawych rozmówców i tematów.

Powodzenia.

[ekspert_abcZdrowie]

Witamy na forum!

 

Rozgość się

[Black Hat]

Bardzo Dziękuję za powitanie :)

 

Agusia, niestety nie były to tylko wizyty, generalnie na początku brałem Citalopram, pamiętam że od czasu kiedy zacząłem brac do czasu kiedy zaczęły działać to był cyrk na kółkach, następne razy brałem już nowocześniejszy Escitalopram, ale początki były podobne :)

[Gość]

Black Hat, i nadal bierzesz leki, czy stawiasz juz teraz wyłącznie na psychoterapie?

[Black Hat]

na dzień dzisiejszy staram się stawiać na psychoterapie chociaż kiełkuje we mnie myśl że to może nie wystarczyć i doping farmakologiczny będzie konieczny, chociaż w tej chwili czuje że nerwica wraca to nie złapały mnie żadne silne objawy somatyczne, ale myśli cały czas idą w jedną stronę :/

 

tym nie mniej słyszałem że połączenie psychoterapii z farmakoterapią daje świetne efekty to był bym dużo bardziej usatysfakcjonowany gdybym nie musiał oglądać swojego psychiatry :)

[rabbithearted]

Black Hat, witaj. Aż taki zły ten psychiatra? Myślę, że rzeczywiście połączenie leki + psychoterapia daje lepsze efekty.

[Black Hat]

Zły nie jest, zaryzykował bym nawet stwierdzenie że skuteczny, natomiast nie jest to typ ciepłej kluseczki czy też pocieszyciela, raczej szorstki zawodnik.... ale jak wspomniałem skuteczny więc odwiedzam :)

[bittersweet]

Black Hat, siemka co do terapii, w jakim nurcie zamierzasz ?

[Black Hat]

Podobno dla ludzi z nerwicą lękową najlepszym kierunkiem jest behawioralno-poznawczy przynajmniej taką mam nadzieję bo psychanaliza to jakiś wieloletni temat a w B-P 12 spotkań powinno wystarczyć :)

[bittersweet]

Black Hat, tery z reguły mówia B-P 10-12 spotkań, ale nie syszalam, żeby komus tak mała liczba sesji pomogła

[Black Hat]

możesz mieć rację, na pierwszej wizycie byłem i przyznam że nie mam nic przeciwko aby spędzić z tą terapeutką więcej czasu

chociaż to chyba mało profesjonalne z mojej strony :/

[Morphine90]

Podobno dla ludzi z nerwicą lękową najlepszym kierunkiem jest behawioralno-poznawczy przynajmniej taką mam nadzieję bo psychanaliza to jakiś wieloletni temat a w B-P 12 spotkań powinno wystarczyć :)

 

Nie no, 12 spotkań to by był ekspres - może przy niewielkim problemie, niezbyt złożonym by wystarczyło. Ja po 3 sesjach dopiero zaczynam identyfikować problem i wyznaczać cel terapii, bo przy napięciach i lękach bez rozpoznania przyczyn nie zajdzie się daleko. Zanim dojdzie się do schematów, które masz głęboko wdrukowane i które Cię tak uwierają, upływa trochę czasu i sporo pracy. Nawet jak wydaje Ci się, że masz spory wgląd w siebie. Także nastaw się na terapię pozytywnie, ale nie rób z niej wyścigu - wszystko w swoim czasie

Powodzenia!

 

Black Hat napisał(a):

możesz mieć rację, na pierwszej wizycie byłem i przyznam że nie mam nic przeciwko aby spędzić z tą terapeutką więcej czasu

chociaż to chyba mało profesjonalne z mojej strony :/

 

 

Trzeba uważać na te sprawy. Najlepiej ją uświadom co do tych odczuć, wtedy nie wplączesz się w jakąś niebezpieczną relację przez którą możesz zaprzepaścić efekt terapeutyczny.

[Black Hat]

dobrze wiedzieć :) sama terapeutka wspomniała że istnieje możliwość wydłużenia lun skrócenia kontraktu, co do pierwszego nie miałem złudzeń natomiast wydłużenie mnie również wydaje się bardzo prawdopodobne.

 

Co do moich odczuć jestem przekonany że zdaje sobie sprawę ze swojej atrakcyjności... ja natomiast ze swojej strony dołożę wszelkich starań aby się nie zauroczyć :)

[Gość]

możesz mieć rację, na pierwszej wizycie byłem i przyznam że nie mam nic przeciwko aby spędzić z tą terapeutką więcej czasu

chociaż to chyba mało profesjonalne z mojej strony :/

taka ładna ?

[Black Hat]

hmm, jak na mój gust bardzo, chociaż prawdziwa magia zaczyna się jak patrzy w oczy, jeszcze się nie spotkałem z tak hipnotyzującym spojrzeniem

[Morphine90]

dobrze wiedzieć :) sama terapeutka wspomniała że istnieje możliwość wydłużenia lun skrócenia kontraktu, co do pierwszego nie miałem złudzeń natomiast wydłużenie mnie również wydaje się bardzo prawdopodobne.

 

Co do moich odczuć jestem przekonany że zdaje sobie sprawę ze swojej atrakcyjności... ja natomiast ze swojej strony dołożę wszelkich starań aby się nie zauroczyć :)

 

Tu bardziej chodzi o uświadomienie jej Twojego stosunku do niej - to że jest atrakcyjna to jedno, a to, że Ci się podoba to zupełnie coś innego. Zakochiwanie się w terapeutach jest dość powszechne, więc są przygotowani na takie sytuacje. W ten sposób będziesz pewien, że ona ma wszystko pod kontrolą i Twoja terapia będzie skuteczna. No i to też może być dla niej jakaś wskazówka jak poprowadzić terapię i w czym może tkwić problem.

[Black Hat]

Gdybym miał tyle odwagi żeby wejść do gabinetu, usiąść na przeciwko, spojrzeć w oczy i powiedzieć "mamy problem,

problem z którego tak łatwo mnie nie wyleczysz, ponieważ za każdym razem gdy patrzę w twoje szmaragdowe oczy wszelkie problemy przestają mieć znaczenie.... ! nope to się nie wydarzy przede wszystkim dla tego że staram się trzymać na wodzy swoje instynkty, po drugie mam wrażenie że to mogło by bardzo popsuć całą resztę naszych spotkań, ciężko by było zbudować jakąś pozytywną relację terapeuta-pacjent w tle mając taką akcje na razie zobaczę jak jej merytoryczne aspekty, na pierwszej wizycie uzewnętrzniałem się tylko ja, na drugiej dowiem się czegoś o terapii, więc dam sobie chwilkę a jak okaże się że podczas terapii zaczynam meandrować myślami w kierunku " nie wskazanym " po prostu wejdę na internety i wybiorę sobie terapeutę na którego widok matki tulą rozpłakane dzieci do piersi a wilki zaczynają wyć do księżyca

[Gość]

Black Hat, Ty jestes calkiem pozytywna osoba jak na swoja "chorobe". Fajno ze ktos sie tu trafia raz na jakis czas

[dinas]

Tak macie racje tez bym tak zrobił

[Marcin2013]

witaj

[Black Hat]

Black Hat, Ty jestes calkiem pozytywna osoba jak na swoja "chorobe". Fajno ze ktos sie tu trafia raz na jakis czas

 

Bardzo mi miło, kiedy nic mi nie dolega jest lepiej

[quesswhy]

Black Hat, Ty jestes calkiem pozytywna osoba jak na swoja "chorobe". Fajno ze ktos sie tu trafia raz na jakis czas

 

Bardzo mi miło, kiedy nic mi nie dolega jest lepiej

W to akurat nikt nie wątpi, witaj