Czy w Polsce da się usamodzielnić?

[Arasha]

A krajach anglosaskich stawia się bardziej na umiejętności praktyczne a teorii człowiek uczy się przy okazji a nie odwrotnie co ma miejsce w Polsce.

Pokaż mi osobę, której będzie się chciało uczyć teorii przy okazji Jak już ktoś ma pewne umiejętności praktyczne i daje sobie radę w jakiejś dziedzinie, to raczej spocznie na laurach i będzie korzystał z tego, co umie. Nie mówię tu o pasjonatach, dla których ciągłe doszkalanie się jest potrzebne niczym tlen. Takich też się znajdzie, ale to są jednostki !

[Gość]

carlosbueno, Przeciętny anglik to jeszcze większy ciamajda i bez talencie niż polak. Dajcie mu 1000 zł niech przeżyje miesiąc.

Ale po co, skoro nie ma takiej potrzeby? Podobnie sprawa ma się ze Skandynawią - tam 15-latki każdego tygodnia rodzice kupują co najmniej kilka ciuchów od Armaniego czy innych drogich marek i co z tego? Po co ktoś ma się uczyć żyć za 1000PLN skoro nie jest i być może w takiej potrzebie nie będzie? A może to Polacy są takimi beztalenciami i ciamajdami, że dali doporowadzić do sytuacji, że tak mało zarabiają hmm...?

[carlosbueno]

Tak "polscy humaniści" to "patologia" w porównaniu z innymi krajami.

bo w innych krajach się ich tak masowo nie kształci jak w Polsce, zresztą ja sam do tej patologii należę wręcz uważam że powinni mi odebrać wyższe wykształcenie o czym kiedyś założyłem wątek.

[Arasha]

Anglią zarówno administracją państwową jak i wielkim biznesem rządzi elita w liczbie około 7% która od dziecka kształciła się ku temu a reszta społeczeństwa to w większości głupole pijący piwo i oglądający mecze a marzeniem dziewczyn jest zostać WAGs

[Gość]

Pokaż mi osobę, której będzie się chciało uczyć teorii przy okazji Jak już ktoś ma pewne umiejętności praktyczne i daje sobie radę w jakiejś dziedzinie, to raczej spocznie na laurach i będzie korzystał z tego, co umie. Nie mówię tu o pasjonatach, dla których ciągłe doszkalanie się jest potrzebne niczym tlen. Takich też się znajdzie, ale to są jednostki !

Praktycznie wszystkie profesie ścisłe wymagają zapoznania się również z teorią. Nie obliczysz pola kwadratu nie znając na niego wzoru .

Chodziło o to, że "tam" człowiek uczy się teorii na podstawie praktyki - robisz doświadczenie - piszesz wzór. A nie piszesz wzór na tablicy i uj z tego wiesz poza tym, że doniczka spadająca z pięra x ma prędkość "jakąś tam" .

[Hans]

Polski system edukacji powinien zostać zlikwidowany, od dawna to postuluję. Co to za kretynizm, żeby każdy miał maturę? Co ze szkolnictwem zawodowym? Studia powinny być pozamykane i stare pierdziochy trzymające się stołków powinno się wywalić na bruk lub wysłać na Ukrainę, niech użyją życia. Poza tym prawda jest taka, że w takiej Wielkiej Brytanii to z 10% od małego kształci się do rządzenia, a reszcie nie jest potrzeba taka wiedza i zasilają różne poziomy klasy średniej wykonując jakieś tam czynności lub szybko idą do pracy jako robotnicy, którym potrzebna jest podstawowa umiejętność komunikacji i matematyka na poziomie 4 klasy szkoły podstawowej.

[carlosbueno]

Anglią zarówno administracją państwową jak i wielkim biznesem rządzi elita w liczbie około 7% która od dziecka kształciła się ku temu a reszta społeczeństwa to w większości głupole pijący piwo i oglądający mecze a marzeniem dziewczyn jest zostać WAGs

Wiem że przeprowadzono tam ankietę i tego właśnie pragnęły najczęściej młode angielki podczas gdy jeszcze kilkadziesiąt lat temu przedszkolankami czy lekarkami.

[Gość]

a reszta społeczeństwa to w większości głupole pijący piwo i oglądający mecze a marzeniem dziewczyn jest zostać WAGs.

I bardzo wiele z tych osób potem siedzi na "milionach" w LA .

 

-- 04 kwi 2015, 16:52 --

 

bo w innych krajach się ich tak masowo nie kształci jak w Polsce, zresztą ja sam do tej patologii należę wręcz uważam że powinni mi odebrać wyższe wykształcenie o czym kiedyś założyłem wątek.

Bo to wina państwowego szkolnictwa wyższego - gdyby było płatne dodatkowo to ludzi idących na studia tyko po to, żeby na nie iść byłoby mniej.

[carlosbueno]

Polski system edukacji powinien zostać zlikwidowany, od dawna to postuluję. Co to za kretynizm, żeby każdy miał maturę? Co ze szkolnictwem zawodowym? Studia powinny być pozamykane i stare pierdziochy trzymające się stołków powinno się wywalić na bruk lub wysłać na Ukrainę, niech użyją życia. Poza tym prawda jest taka, że w takiej Wielkiej Brytanii to z 10% od małego kształci się do rządzenia, a reszcie nie jest potrzeba taka wiedza i zasilają różne poziomy klasy średniej wykonując jakieś tam czynności lub szybko idą do pracy jako robotnicy, którym potrzebna jest podstawowa umiejętność komunikacji i matematyka na poziomie 4 klasy szkoły podstawowej.

Mój kuzyn pracował tam w firmie produkującej procesory i on Polaków wymagali tytułu inżyniera a tubylcom wyzstarczało coś jak nasze technikum, zresztą nawet żeby być nauczycielem w szkole nie trzeba tam mieć żadnych studiów to dużo lepsze niż wymagania wyższych studiów np dla sekretarek czy innych biurowych bo po co studia do odbierania telefonów i kserowania.

[Arasha]

carlosbueno, i gdzie ten wniosek ? Gdzieś go złożył ?

[carlosbueno]

carlosbueno, i gdzie ten wniosek ? Gdzieś go złożył ?

jeszcze nie złożyłem, jednak studia dają 2 czy 3 lata do stażu pracy może by mi się to kiedyś przydało( nie chodzi mi o emeryturę której nie będzie ale o dłuższy urlop) choć wątpię.

[Kontrast]

blah!, Moja Droga Mała Kapustko, jesteś taką samą kapustką jak my, tylko twe wierznie liscie lizneły trochę innego sosu. Mozesz pracować w lowtach biznesowych ale i tak będziesz się rozglądać gdzie tu zwinąc rower :)

 

Co do twojego pytania to odpowiedz miałaś w dalszej części mojego tekstu. Jakby miał takie same niesprzyjające warunki to nie tylko ledwo by wiązał koniec z końcem, ale za pewne by nie wiązał. Anglicy mają rozwinięte spore mniemanie o sobie, a Polacy w wyniku ewolucji lekkie kombinatorstwo. Wy się dziwcie, ze ktoś tam napisał nieprawdę, tu się tak żyję, w kraju który był pod okupacją 50 lat przeżył nie udaną transformację, rządom nim nie za bystrzy złodzieje.

Jedno jest pewne stawiając Skandynawa, czy tego uwielbianego Anglosasa i współczesnego Polaka dając taki sam kapitał początkowy polak poradzi sobie z nich na pewno nie najgorzej bo w potrzebie ewolucyjnej bierze pod uwagę, kto go może wychujać i jak najszybciej osiągnąć cel. Anglik w tym czasie je i zamawia herbatę, Skandynawa okradli bo zapatrzył się na zorze polarną.

[Arasha]

Studia powinny być pozamykane i stare pierdziochy trzymające się stołków powinno się wywalić na bruk lub wysłać na Ukrainę, niech użyją życia.

Zapomnij mój drogi, już ja wiem, co Ci po tej paskudnej głowie chodzi My Tadzia nie oddamy

 

Ja tam nie jestem przeciwniczką szkolnictwa jako takiego, ale tego, że za dużo rzeczy jest narzucone odgórnie.

[Gość]

Mój kuzyn pracował tam w firmie produkującej procesory i on Polaków wymagali tytułu inżyniera a tubylcom wyzstarczało coś jak nasze technikum,

To nie zawsze jest takie proste. Może jeśli chodzi o UK i swobodny przepłym pracowników (pod warunkiem, że firma jest zarejestrowana w UK) to nie ma problemu. Ale jeśli firma jest zarejestrowana w innym kraju niż UK a nie ma z UK międzynarodowej umowy odnośnie swobodnego przepływu pracowników to wtedy musi zatrudnić osoby z obywatelstwem UK. A jeśli chce zatrudnić pracowników z innego kraju to musi składać wnioski o opinie rynkowe, w których może np. zawrzeć że pracownicy muszą mieć takie a nie inne wykształcenie, znać konkretny język itp. własnie po to, żeby w ogóle móc ich zatrudnić. Generalnie to bardziej skomplikowane ale niejednokrotnie o to właśnie chodzi .

 

-- 04 kwi 2015, 17:04 --

 

blah!, Moja Droga Mała Kapustko, jesteś taką samą kapustką jak my, tylko twe wierznie liscie lizneły trochę innego sosu. Mozesz pracować w lowtach biznesowych ale i tak będziesz się rozglądać gdzie tu zwinąc rower :)

Nie powiedziałabym ok .

[carlosbueno]

Anglik za 1200 zł to by w Polsce tygodnia nie przeżył, oni tam zarabiając po minimum 2 tysie funtów na miesiąc są wszyscy prawie zadłużeni a Polacy zarabiający 1 tysiąc jeszcze odkładają i wysyłają do Polski choć to niekoniecznie o nas dobrze świadczy.

[Hans]

Studia powinny być pozamykane i stare pierdziochy trzymające się stołków powinno się wywalić na bruk lub wysłać na Ukrainę, niech użyją życia.

Zapomnij mój drogi, już ja wiem, co Ci po tej paskudnej głowie chodzi My Tadzia nie oddamy

 

Ja tam nie jestem przeciwniczką szkolnictwa jako takiego, ale tego, że za dużo rzeczy jest narzucone odgórnie.

 

I właśnie przez takich jak Ty jest jak jest. Gdyby było więcej takich jak ja, to poszlibyśmy z pochodniami i młotami na te bezużyteczne wydziały, ogniem pogonili starych dziadów, a młotami spowodowali, żeby kamień na kamieniu po tych budynkach został.

[Gość]

Anglicy mają rozwinięte spore mniemanie o sobie, a Polacy w wyniku ewolucji lekkie kombinatorstwo.

Nie wszyscy.

[Arasha]

Jedno jest pewne stawiając Skandynawa, czy tego uwielbianego Anglosasa i współczesnego Polaka dając taki sam kapitał początkowy polak poradzi sobie z nich na pewno nie najgorzej bo w potrzebie ewolucyjnej bierze pod uwagę, kto go może wychujać i jak najszybciej osiągnąć cel. Anglik w tym czasie je i zamawia herbatę, Skandynawa okradli bo zapatrzył się na zorze polarną.

[Kontrast]

Prawda jest tak że trzeba dbać o siebie i myśleć perspektywicznie. Pchać się przez życie jak na bazarze za kiełbasą, bo tu się tak żyję. Wiadomo, że chciało by się poczekać, aby ktoś gotowe przyniósł, powiedzieć ,,proszę, dziękuję, Ludwiko jak pięknie ci w błękitach''' ale tu tak długo nie będzie. Dlatego tym bardziej zaburzeni muszą trafnie lokować swe życiowe cele, bo tu nie tylko coś się może spierdolić ale też i my. Więc trza brać podwójną poprawkę. Wymagać od siebie, bo bez tego nie ma nic, samodyscyplina.

[Arasha]

Hans, sam grzałeś dupę przez 5 lat na tym wydziale, więc teraz nie pyskuj !

 

-- 04 kwi 2015, 17:19 --

 

Prawda jest tak że trzeba dbać o siebie i myśleć perspektywicznie. Pchać się przez życie jak na bazarze za kiełbasą, bo tu się tak żyję. Wiadomo, że chciało by się poczekać, aby ktoś gotowe przyniósł, powiedzieć ,,proszę, dziękuję, Ludwiko jak pięknie ci w błękitach''' ale tu tak długo nie będzie. Dlatego tym bardziej zaburzeni muszą trafnie lokować swe życiowe cele, bo tu nie tylko coś się może spierdolić ale też i my. Więc trza brać podwójną poprawkę. Wymagać od siebie, bo bez tego nie ma nic, samodyscyplina.

Nic dodać, nic ująć

 

Kontrast, powiedz chłopie ? Brałeś coś dzisiaj, że tak logicznie piszesz ? A może ja się wcześniej nie przypatrywałam zbytnio Twoim wynurzeniom ...

no w każdym razie szacun !

[Kontrast]

Arasha, Nie podrywaj mnie, jestem zajęty

[Gość]

Prawda jest tak że trzeba dbać o siebie i myśleć perspektywicznie. Pchać się przez życie jak na bazarze za kiełbasą, bo tu się tak żyję. Wiadomo, że chciało by się poczekać, aby ktoś gotowe przyniósł, powiedzieć ,,proszę, dziękuję, Ludwiko jak pięknie ci w błękitach''' ale tu tak długo nie będzie. Dlatego tym bardziej zaburzeni muszą trafnie lokować swe życiowe cele, bo tu nie tylko coś się może spierdolić ale też i my. Więc trza brać podwójną poprawkę. Wymagać od siebie, bo bez tego nie ma nic, samodyscyplina.

Ale Ty myślisz, że ludzie którzy zarabiają większe pieniądze nie mieli i nie mają pod górkę? Popatrz głupi przykład Robiego Williamsa jak i wielu innych np. z Doliny Krzemowej....

Na prawdę, sporo osób, które do "czegoś" w życiu doszły to ludzie, którzy przechodzili i przechodzą mega problemy i zaczynali wszystko od zera bez niczyjej pomocy.

Ja tylko po prostu zauważam, że Polacy sami strasznie na starcie się skreślają - właśnie tłumacząc wiele swoimi zaburzeniami, problemami itp. A to głupota bo ludzie przez to sami się ograniczają.

Po co jako "Polak" mam myśleć, że muszę się nauczyć jak żyć za 1000PLN/mc? Żeby podświadomie ciągle żyć w przeświadczeniu, że tak może się zdarzyć? To na prawdę strasznie człowieka ogranicza. Oczywiście jest tak, że jedni z biegu mają łatwiej a inni muszą ciężej zapracować na to samo ale da się - wystarczy tylko nie wiedzieć wiecznie wszystkiego w czarnych barwach i szukać tylko powodów, żeby czegoś nie zrobić.

[Hans]

Hans, sam grzałeś dupę przez 5 lat na tym wydziale, więc teraz nie pyskuj !

 

Nie poznaję koleżanki!

[carlosbueno]

Hans, sam grzałeś dupę przez 5 lat na tym wydziale, więc teraz nie pyskuj !

 

Nie poznaję koleżanki!

Ja tez dupę wygrzewałem na nikomu niepotrzebnym (poza wykładowcami i administracją) wydziale co nie znaczy ze nie mogę krytykować tego systemu. Państwo mogło te peinądze wykorzystać lepiej np na rozwój nauki, wynalazki a nie nikomu niepotrzebne studia.

[padaka]

a skąd w Tobie wziął się pomysł, żeby prowadzić życie mnicha ? Zresztą mnisi oddają się raczej kontemplacji, więc na pracę za bardzo czasu nie mają, poza tym starają się ograniczyć szum zewnętrzny do minimum. Co Ty w ogóle rozumiesz przez stwierdzenie, że chciałbyś prowadzić życie jak mnich z wyboru ? Chodzi Ci o samotność, czy coś jeszcze uwzględnia Twoja wizja ?

Żywot mnicha to taka przenośnia. Po prostu chcę żyć bardzo skromnie, prosto i oszczędnie. Już teraz zaczynam tak żyć, gdyż mam świadomość, że mam nikłe szanse na dobrą pracę w przyszłości, i z całą pewnością będzie grozić mi nawet nie bieda, a ubóstwo, więc lepiej już wcześniej się przyzwyczajać. A po drugie, taki styl życia, zaczął mi się podobać Wcześniej byłem rozrzutny.