Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2

[Gość]

Artemizja, ale do przyjazdu z łopatą się nie odniosłaś, w tym cały sęk!

 

Swoją drogą, zjadłbym sękacza, dawno żadnego ciasta nie tykałem narządem smakowym.

[Gość]

Jak mach ochotę na sękacza, to zapraszam na Podlasie.

 

No przecież w Poznaniu siedzisz, a mnie wysyłasz na kresy! Jedzenie sękacza w towarzystwie smakuje lepiej, złośliwcu mały.

[Arhol]

o jaa,szefowa mad drajwa,strzeżta się ulic dymon na szosie incoming ._. ...

[Arhol]

[Gość]

Carica Milica, wygląda pysznie! No ale ja ostatnio jem tylko kiełki, marchewki i ogólnie żyję miłością. Taką dietę postanowiłem sobie zastosować.

 

Artemizja, ech, ale odśnieżarka całkowicie obedrze mnie z męskości, nawet tej potencjalnej. Posługując się łopatą mógłbym zaprezentować znakomitą technikę ruchów posuwisto-zwrotnych, zaznaczając jednocześnie walory swojej tężyzny fizycznej, a tak, to lipa. No ale skoro zaczęłaś jeździć samochodem, to przez najbliższe miesiące w ogóle nie będę się zapuszczał w Twoje rejony.

[LilaWolken]

bry?

[na_leśnik]

Bry wieczór.

[Argish]

na_leśnik,

[na_leśnik]

Argish, uszanowanko .

[Gość]

Cześć i chwała wszystkim obecnym i nieobecnym

[na_leśnik]

Nicholas1981, jak wieczór?

[Gość]

wieczór jak wieczór

[na_leśnik]

Carica Milica, to dobrze że dobry .

[na_leśnik]

Hej Wam

Jak wieczór?

 

Na wyczerpującą odpowiedź na to pytanie czekam od wczoraj.

Hej .

[na_leśnik]

Artemizja, zasięg zmiennej "pytanie o wieczór" ograniczony był tylko do funkcji odwołującej się do obiektu "użytkownik" z identyfikatorem "Nicholas1981". Mój błąd. Następnym razem zadeklaruję zmienną globalnie.

 

PS: W odpowiedzi na pytanie: Uczę się programowania, więc wieczór mija nieźle .

[Gość]

Użytkownik Nicholas wita towarzystwo. Osobiście czuję się dziś kiepsko

[Gość]

na_leśnik, znaczy się, że wróciłeś do Polszy już, bo pogubiłem się? I jaki to język?

 

Artemizja

[Gość]

Artemizja, chyba tak, niestety. albo tylko zmęczenie materiału. Jeszcze się nie zdecydowałem

[Gość]

Nicholas1981, ale to oczywiście nie ma związku z Twoim ostatnim spotkaniem z wiadomo kim? Tak tylko pytam, bo doświadczenie własne chciałbym zweryfikować. :)

[Gość]

bonsai, to może mieć co najwyżej związek z odstawieniem lamo (może to było zbyt pochopne). Poza tym goście w domu mnie wykończyli. Nie czuję się komfortowo jak ktoś obcy chodzi po chacie (w sensie, że oni nocowali i to nie moi znajomi tylko mojej kobiety)

[na_leśnik]

Artemizja, ja póki co zaczynam z javascriptem. Wcześniej próbowałem z php i c++, prawdę mówiąc z marnym skutkiem. Generalnie traktuję to jak taką bardziej rozwijającą wersję sudoku, na której być może będzie się dało zarobić. Poza tym jak siedzę nad kodem to mogę używać tylko lewej półkuli mózgu i nie rozmyślam wtedy nad bezsensem istnienia .

 

Nicholas1981, czemuż to kiepsko?

[na_leśnik]

bonsai, wróciłem. Wyjazd niestety nie wyglądał tak jak go sobie wyobrażałem i nie skończył się przywiezieniem milionów monet.

[Gość]

Nicholas1981, hmm, ale czemu odstawiłeś lamo? To nie jest lek, który powinieneś brać ciągle? Choć rozumiem chęć do bycia czystym, sam niczego nie biorę i dobrze byłoby, gdyby tak już pozostało.

[Gość]

bonsai, teoretycznie powinienem i jeszcze wiele rzeczy powinienem, ale nie chciałem

[Gość]

na_leśnik, miliony monet to chyba jedyna piosenka jakiegoś Mroza, która została mi w pamięci. Programowanie trzeba naprawdę lubić, kurczę. Sam miałem do czynienia z turbo pascalem, asemblerem, javą, php, C, C++ i kilkoma bardzo specjalistycznymi językami, ale to była męczarnia. Chyba tylko jednostki mocno zdehumanizowane mogą to kochać.