Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2


Lord Cappuccino

Rekomendowane odpowiedzi

Niezły efekt. W sumie dobrze, że nie biorę :)

 

No nakurwiacz mozgowy :P

Zaden lek jeszcze mi tak nie poryl bani jak wenla,czasami czuje sie jak jakis oblakany psychol :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie brałeś haloperidolu ani rispoleptu to nic nie wiesz o mózgojebach prawdziwych. Po wenli to tylko ta druga główka nie bardzo staje kolego erotomanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie brałeś haloperidolu ani rispoleptu to nic nie wiesz o mózgojebach prawdziwych. Po wenli to tylko ta druga główka nie bardzo staje kolego erotomanie

 

To CIe zaskocze bo bralem Haloperidol pare lat,na tiki nerwowe wiem co to jest za kosmos w glowie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na tiki? Haloperidol? dziwne... Mnie tym "cudem" raczyli w szpitalu tylko jak miałem psychotyczne odjeby. Chodzić potem nie mogłem. Po wyjściu zrobiłem sobie szybką płukankę. Generalnie jestem przeciwnikiem TYCH wszystkich leków. Na stałe dopuściłem tylko lamotryginę, teraz biorę zolafren (olanzapinę) w celu spacyfikowania objawów hipomanii. Jak już będę do końca pewien, że jest ok - odstawię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na tiki? Haloperidol? dziwne... Mnie tym "cudem" raczyli w szpitalu tylko jak miałem psychotyczne odjeby. Chodzić potem nie mogłem. Po wyjściu zrobiłem sobie szybką płukankę. Generalnie jestem przeciwnikiem TYCH wszystkich leków. Na stałe dopuściłem tylko lamotryginę, teraz biorę zolafren (olanzapinę) w celu spacyfikowania objawów hipomanii. Jak już będę do końca pewien, że jest ok - odstawię.

 

Tak chodzilem do neurologa dzieciecego i szprycowala mnie haloperidolem jak jeszcze chodzilem do szkoly podstawowej..Calkiem inny swiat do dzisiaj cos mi zostalo po tym..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha, to musiało być dawno. Nie mieli jeszcze nic innego pewnie. Przewalone. Ja na szczęście do 26 roku życia byłem zdrowy.

 

Moje tiki mi przyszly gdy zaczynalem podstawowke,wtedy to sie zaczal koszmar,byly tak silne ze nawet sekundy nie mialem spokoju,lekarka juz sie chwytala wszystkiego do 18 roku zycia sie u niej leczylem,teraz sa tiki tez ale znacznie slabsze,tego sie nie da wyleczyc do konca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcin2013, ja od dawna w tej samej instytucji pracuję, aktualnie mam urlop. 1 czerwca miałem operację, jako tako łażę, chociaż euforii nie ma. Teraz trochę walczyłem z hipomanią i chyba się udało opanować sytuację. Ogólnie nie jest źle. Byle tylko teraz dla odmiany deprecha nie przyszła zaraz (co jest możliwe). Jakoś ogarniam w miarę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po tym wypatku masz operacje to spulczuje

Marcin, już chodzę w miarę. Chyba się jakoś wykaraskam z tego powoli. Mam taką nadzieję. Nie liczę na 100%, ale nie jest już źle. Staram się normalnie funkcjonować.

co to hipohodria

nie hipochondria tylko hipomania, czyli stan przed manią, taka lekka mania - zwyżka w ChAD.

Hipochondria to wmawianie sobie choroby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×