WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)

[MiśMały]

Ja biorę dalej 150mg i nie mam żadnych lęków. Nie odczuwam też żadnego pobudzenia.

 

[123she]

Hej mam pytanie czy komuś chciało się spać po wenlafaksynie? Tak że musiał zmienić dawkowanie z rana na noc?

[Cień latającej wiewiórki]

1 godzinę temu, 123she napisał(a):

Hej mam pytanie czy komuś chciało się spać po wenlafaksynie? Tak że musiał zmienić dawkowanie z rana na noc?

Mam zupełnie odwrotnie. Nie mogę po niej spać. Jak wezmę rano (biorę rano) i się jeszcze położę na trochę to ten sen jest bardzo płytki. Jak nie wezmę to potrafię się WRESZCIE wyspać (śpiąc np. do 18-tej).

 

Jak nagle zwiększyłem z 75 na 150 (stwierdziłem że zjazd w dół jest gorszy, a wejście na wyższą dawkę z marszu wytrzymam) to nie spałem 4 dni. Nie że godzinę, dwie. Nie. Nic, zero. Byłem koszmarnie zmęczony, w zasadzie to padałem na pysk, ale nie mogłem zasnąć. Nie polecanko.

Edytowane 19 godzin temu przez Cień latającej wiewiórki

[Verinia]

Ja cierpię na codzienne wybudzanie się w nocy, po którym ciezko mi ponownie zasnąć. Często też wstaję w środku nocy i już nie śpię.

 

Mam też niepokój w ciągu dnia...

 

I to chyba przez wenlafaksynę w dawce 150mg. Od dzisiaj biorę 75mg i sprawdze, czy coś się zmieni.

[mrNobody07]

2 godziny temu, Verinia napisał(a):

Ja cierpię na codzienne wybudzanie się w nocy, po którym ciezko mi ponownie zasnąć. Często też wstaję w środku nocy i już nie śpię.

A bierzesz coś na noc? Te wybudzanie się jest mega nie przyjemne

[Verinia]

33 minuty temu, mrNobody07 napisał(a):

A bierzesz coś na noc? Te wybudzanie się jest mega nie przyjemne

ketrel, ale on tylko pomaga zasnąć... w nocy już jest ciężko

a jak jest z łączeniem trittico i wenli? sprawdza się?

[mrNobody07]

Kiedyś miałem przypisany przez lekarza taki zestaw leków i osobiście nie służył mi zupełnie. Trittico mega źle na mnie wpływało. 

24 minuty temu, Verinia napisał(a):

ketrel, ale on tylko pomaga zasnąć... w nocy już jest ciężko

 

Ketrel chyba nie jest typowym lekiem na sen?

[123she]

11 godzin temu, Cień latającej wiewiórki napisał(a):

Mam zupełnie odwrotnie. Nie mogę po niej spać. Jak wezmę rano (biorę rano) i się jeszcze położę na trochę to ten sen jest bardzo płytki. Jak nie wezmę to potrafię się WRESZCIE wyspać (śpiąc np. do 18-tej).

 

Jak nagle zwiększyłem z 75 na 150 (stwierdziłem że zjazd w dół jest gorszy, a wejście na wyższą dawkę z marszu wytrzymam) to nie spałem 4 dni. Nie że godzinę, dwie. Nie. Nic, zero. Byłem koszmarnie zmęczony, w zasadzie to padałem na pysk, ale nie mogłem zasnąć. Nie polecanko.

Matko to strasznie nie moc zasnąć przez 4 dni mi się zdarzało nie spać całą dobę z powodu pracy i czułam się jak zombi

Ja mam jakieś nietypowe reakcje, bo biorę bupropion z wenlafaksyna i czasami jak kawe wypije to tak mnie później scina, że śpię na siedząco 

[mrNobody07]

13 godzin temu, 123she napisał(a):

Hej mam pytanie czy komuś chciało się spać po wenlafaksynie? Tak że musiał zmienić dawkowanie z rana na noc?

Tak. Miałem mega problem z sennością. Nie biorę już wenlafaksyny , ale leczyłem się nią kilka lat…mega senność to był jeden z powodów odstawienia tego leku…Potrafiłem iść i uważać żeby się nie wywrócić …tak duża była senność . 

[123she]

Teraz, mrNobody07 napisał(a):

Tak. Miałem mega problem z sennością. Nie biorę już wenlafaksyny , ale leczyłem się nią kilka lat…mega senność to był jeden z powodów odstawienia tego leku…Potrafiłem iść i uważać żeby się nie wywrócić …tak duża była senność . 

Kurcze no ja niby wcześniej też ją brałam i nie było tak źle a u Ciebie od początku była taka senność?

[mrNobody07]

U mnie tak. Mega, naprawdę mega senność. Często to była walka z samym sobą żeby nie zasnąć na siedząco. Aż tak

Zarówno pierwszy raz jak lekarz włączył mi leczenie wenlafaksyną, jak i drugi ( gdzieś po 3 latach )

[123she]

Godzinę temu, mrNobody07 napisał(a):

U mnie tak. Mega, naprawdę mega senność. Często to była walka z samym sobą żeby nie zasnąć na siedząco. Aż tak

Zarówno pierwszy raz jak lekarz włączył mi leczenie wenlafaksyną, jak i drugi ( gdzieś po 3 latach )

Ja teraz mam brać wenlafaksyne na noc, zobaczę czy coś mi się poprawi 

[mrNobody07]

32 minuty temu, 123she napisał(a):

Ja teraz mam brać wenlafaksyne na noc, zobaczę czy coś mi się poprawi 

na noc? To ciekawa pora. Może podziała nasennie i przyniesie w dzień poprawę samopoczucia. Tego Ci życzę 

[Cień latającej wiewiórki]

2 godziny temu, 123she napisał(a):

Matko to strasznie nie moc zasnąć przez 4 dni mi się zdarzało nie spać całą dobę z powodu pracy i czułam się jak zombi

No, dlatego nie polecam takich zabaw… wszystko powoli i stopniowo.

[Dalila_]

Ja też jem leki na noc. Kiedyś pierwsza psychiatra mi mówiła że" och na noc, może Pani spróbować, ale nie zasnie". Taaa

[Mic43]

2 godziny temu, 123she napisał(a):

Ja teraz mam brać wenlafaksyne na noc, zobaczę czy coś mi się poprawi 

Ja amciam wenlę na noc również.

[123she]

1 godzinę temu, mrNobody07 napisał(a):

na noc? To ciekawa pora. Może podziała nasennie i przyniesie w dzień poprawę samopoczucia. Tego Ci życzę 

Dzięki no mam nadzieję, bo mam takie wydarzenie za miesiąc na którym chciałabym coś sobą reprezentować

[Grouchy]

W dniu 15.10.2025 o 13:22, MiśMały napisał(a):

Ja biorę dalej 150mg i nie mam żadnych lęków. Nie odczuwam też żadnego pobudzenia.

 

Ja przy następnej wizycie poproszę o zwiększenie do 225 bo też mi 150 nie daje kopa.

[mrNobody07]

8 minut temu, Grouchy napisał(a):

Ja przy następnej wizycie poproszę o zwiększenie do 225 bo też mi 150 nie daje kopa.

To chyba największa dawka jaką zalecają lekarze?

3 godziny temu, 123she napisał(a):

Dzięki no mam nadzieję, bo mam takie wydarzenie za miesiąc na którym chciałabym coś sobą reprezentować

Będzie dobrze. Trzymam kciuki

[Grouchy]

7 minut temu, mrNobody07 napisał(a):

To chyba największa dawka jaką zalecają lekarze?

 

375