Skocz do zawartości
Nerwica.com

Esci spin-off


Lord Cappuccino

Rekomendowane odpowiedzi

lunatic, z tym magnezem to ja już wiem od dawna. To tak nagle się poprawiło? Od jakiego czasu bierzesz ten magnez? I w jakiej dawce. Mi ostatnio internistka zasugerowała lecytyne - niby też pomaga na równowagę chemiczną w mózgu chociaż nigdy o tym nie słyszałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic, jaki to suplement? Daj nazwę i jaka dawkę bierzesz. Ja biore slow mag B6 dojelitowa

 

Tak w ogóle cześć, wyjechałem na kilka dni i nie odzywalam sie.

U mnie jakby ostatnie dni lepsze tfu tfu. Czasem nawet przebłyski normalności.

Inez, cześć, ja niebawem znow pojawie sie w wawie. Nie możesz mieć do niej żalu, przecież nie masz jej na wyłączność. Trochę chyba niepotrzebnie "wygarnelas to jej. Ja raczej ze swoimi tego rodzaju emocjami nie ujawniam sie.

Asleight, wole tamto Twoje zdjecie :D

Elmo, co u Ciebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pewnie mial na mysli ze w porownaniu do innych nieorganicznych ktore mogą mieć rzędu 3-4%, to tak, ale ogolnie wszystkie nieorganiczne są słabo wchłanialne

http://www.akademiamedycyny.pl/farmacja/archiwum/201101_farmacja_Preparaty%20magnezu%20Jablecka.pdf

 

-- 17 sie 2014, 21:22 --

 

http://obrazki.elektroda.pl/8129702200_1408306731.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry!

 

Mamy wiosne, slonko swieci, przez weekend padalo i bylo pochmurno. Normalnie deszcze powinny byc dopiero wrzesien/pazdziernik.Ale mnie to nie przeszkadza.

 

 

Biore witaimy B od lat. Co jakis czas, czyli co 2 lata dawkuje witaminy B w zastrzykach, najpierw przez miesiac co sobota jeden zastrzyk, potem co 2 tydzien tez 4 razy.

Magnez, o powolnym wchlanianiu biore na noc, ale nie codziennie, tak co 2 mies-przez 5-7 dni na noc, dobrze sie po nim spi.

 

Ciesze sie, ze wreszcie sie dobrze macie, ze wreszcie sie cos dobrego dzieje.

 

-- 18 sie 2014, 11:04 --

 

lunatic?

 

Powiedziałam koleżance parę gorzkich słów, a dokładnie, że poczułam się odrzucona w grupie (znajomych) po moim powrocie z wyjazdu. Poczułam się tak z boku, na zajęciach fitnessowych już nie było takiej samej zabawy jak wcześniej itd. Powiedziałam jak się poczułam i co mi się nie podoba... No długo by opowiadać. (...)

Inez przykro mi bardzo. Sadze jednak, ze chyba urazilas niepotrzebnie swoja kolezanke. Twoje niskie poczucie wartosci, nie wiem, skad sie bierze u Ciebie, ale chyba sie wyladowalo na niej.

Chyba nic nie pomoze, jak spokojna rozmowa. Nikt z nas nie jest perfekt, z powodu wrazliwosci popadamy w konflikty dosc czesto.

Sadze, ze jesli jest ona taka fajna i lubiana, to sie dogadacie.

Powodzenia zycze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, macie racje, nie powinnam była pewnych rzeczy mówić. Po prostu czułam się odstawiona na bok i powiedziałam to. Popłakałam sobie w niedzielę, ogólnie miałam słaby weekend przez to. Przestałam chodzic tez na te moje zajecia, bo wiem, że będzie mi głupio i nie będzie to już to samo. Ogólnie teraz ja zrobiłam to co zarzucałam innym - odsunęłam się.

 

Niską samoocenę mam zawsez, niezależnie czy na lekach czy bez nich. Analiza siebie i porównywanie sie do innych tez na porządku dziennym. Na razie odkryłam skąd to mam, teraz trzeba będzie nad tym pracowac.

 

lunatic, ja nie miałam nigdy żadnych problemów z odczuwaniem emocji na zadnym SSRI czy SNRI. Jedyne co mi spada to zainteresowanie sexem. Resztę odczuwam zupełnie normalnie poza tymi bezsensownymi lękami, które się wyciszają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lunatic

Ja czasami mam wrażenie,ze ludzie na forum nie do końca piszą prawdę,oczywiscie nie mowie o wszystkich,tylko wyjatkach.Mozesz byc innego zdania.

Piszą,ze leczą sie Np.SSRI,a okazuje sie,ze zatajają prawdę o tym,ze do tego dochodza inne cięższe leki,a wychodzi to przypadkowo....

Po drugie,zależy to tez od jednostki chirobowej...

Na mnie również SSRI również nie dzialaja zniwczulajaco.

Moze ludziom chodziło o poczatkiwe branie leku,gdzie pojawiają sie skutki uboczne....

Ja mam wielu znajomych,któzy biora wiele lat leki p.depresyjne i nic takiego nie maja jak znieczulenie emocjonalne....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lunatic

Ja czasami mam wrażenie,ze ludzie na forum nie do końca piszą prawdę,oczywiscie nie mowie o wszystkich,tylko wyjatkach.Mozesz byc innego zdania.

Piszą,ze leczą sie Np.SSRI,a okazuje sie,ze zatajają prawdę o tym,ze do tego dochodza inne cięższe leki,a wychodzi to przypadkowo....

Po drugie,zależy to tez od jednostki chirobowej...

 

może po prostu na każdego inaczej działa, a czasami, fakt, ktoś może sobie coś wkręcać, sugerując się skutkami ubocznymi. Ale podam Ci mój przykład. Za pierwszym razem kiedy brałam SSRI po pierwszych dwóch tygodniach, kiedy męczyły mnie skutki uboczne (i to przy małej dawce), nadeszło 2-3 tygodnie kompletnego emocjonalnego zimna. Zero uczuć, nie byłam w stanie się rozpłakać, nic mnie nie ruszało. Potem to przeszło, ale było uczucie lekkiego otępienia emocjonalnego, tzn niby ok, niby wszystko mnie cieszyło, ale z drugiej strony ta radość była płytka, "chemiczna", ale fajna:) Teraz, kiedy biorę drugi raz, po pewnej przerwie, nie było aż takiego otępienia i generalnie jest niby normalnie, ale też biorę małą dawkę, żeby uniknąć uboków. Wierzę, że ktoś biorąc większą dawkę mógłby mieć naprawdę duże otepienie, a zresztą też czytałam o badaniach dotyczących wpływu SSRI na bycie emocjonalnym zombie, więc chyba znikąd to się nie wzięło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmęczona_wszystkim, Ja rozumiem poczatki brania ssri,kiedy to są skutki uboczne.....ale to chodzili o to,ze ktosna ssri czuje dalej,ze jest jakby gorszy od innych....

Dlatego napisalam,ze i na tych lekach jest roznie,raz lepiej,raz gorzej,dolki tez sie zdarzaja,ale żeby byc zobojetnialym na takie odczucia po ssri,to ja osobiście nie slyszalam.

 

-- 19 sie 2014, 17:37 --

 

lunatic, Posluchaj mnie.Z tego co czytam oczym piszesz,o czym piszesz,to wydaje mi sie,ze chcesz koniecznie "zwalić"na kogoś winę za Twój obecny stan.

Lynatic,tak nie mozna!!!

Czytasz co kto mowi o lekach,a jak ktis "najezdza"na nie,to jest jakby po Twojej myśli.Ja odnoszę wrażenie,ze obwiniasz tez i leki,ze doprowadzily Cię do takiego stanu w którym jestes i w którym nie potrafisz odróżnić czy to wina lekow czy Twojej nerwicy....

Obwiniasz mame,leki,los.....ok.ja rozumiem,ze nie miales latwo.Ale takie obwinianie di niczego prowadzi....

Nawet gdyby to Twoi najbliżsi wpakowali Cię w nerwice,to będzie Ci latwiej jak sie przyznają do tego?uzdrowi Cię to?

Mysle,ze oni nigdy sie do tego nie przyznają....bo po prostu nie widza w sobie winy,a Ty pielegnujesz w sobie zlosc i zal,co doprowadza Cię do destrukcji.

Lunatik,zacznij w końcu żyć.

To,ze najbliżsi zadaja największy bol,wiem o tym doskonale,ale trzeba isc dalej,nie rizdrapywac starych ran,bo one wtedy nigdy sie nie zabliznia....

Co do lekow.....moim zdaniem jestes od nich uzależniony i fizycznie i psychicznie.Mnie siw wydaje,ze Ty sam ich nigdy nie rzucisz,będziesz ptobiwal nowych mixow,magnezu,potasu,gaba,itd.

Sam ich nie od stawisz,bo nie będziesz w stanie.Albo wytrzymaj dluzej na jednym leku,albo połóż sie na oddzial i poddaj"oczyszczeniu" organizmu.

Jestes madrym facetem,wiec zawalcz o siebie a nie o zemste na innych!!!

Mozesz mnie znuenawidziec za to co napisalam,jest mi to obojetne-bo jestem przecuez na ssri:)Nie no żartuje.Nie jest mi to obojętne,bo juz Ci kiedys cos pisalam.....Zrobisz z tym co będziesz uwazal za sluszne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mozesz mnie znuenawidziec za to co napisalam,jest mi to obojetne-bo jestem przecuez na ssri:)Nie no żartuje.Nie jest mi to obojętne,bo juz Ci kiedys cos pisalam.....Zrobisz z tym co będziesz uwazal za sluszne.

jest to niemozliwe bo jedynie znikoma część jakichkolwiek emocji z tego co było kiedyś do mnie dociera, na to tez masz wytłumaczenie dlaczego tak jest?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×