Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

ja się jakoś upieram, że jak ktoś ma to ubezpieczenie i prawo do wizyty u nfz-owskiego to trzeba spróbować.

 

dlaczego?

przepraszam, mam zły dzień, nie słuchajcie mnie. nie powinnam się odzywać bo niezbyt znam się na życiu. już sama w to zwątpiłam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, ach, to te znane nam bóle... Jak wspominałam, ja też, w momentach zaostrzenia bólu chodzę i śpię w szaliku, nacieram się różnościami, ale z ćwiczeniami uważam...

Tak, masaże są świetne, nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie jedno spotkanie to 100 zł. A wiadomo, że na jednym skoczyć nie powinno się. Mam jeszcze w zanadrzu osteopatę... To też bardzo prozdrowotne zabiegi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, jeśli doktor jest w porządku, to oczywiste, że trzeba się go trzymać!

A dbać o siebie zawsze trzeba!!! To powinno być tak jak z myciem zębów -codziennie, kilka razy :mrgreen:

Ja mam już taki nawyk od dziecka, bo moja Mama zwracała na to uwagę... To chleb powszedni...

A im jestem starsza, ta dbałość staje się coraz bardziej wymagająca...to zrozumiałe.

 

Lusesita Dolores, czyli jednak kupiłaś te malinową? Ważne, że jesteś zadowolona :D

 

HoyaBella, przecież nie napisałaś niczego, co mogłoby sprawić komuś przykrość, jest OK!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

U mnie słoneczko i ciepło.

Miałam dziś dziwny koszmar. Sen był jakby taki zwyczajny, ale w pewnym momencie byliśmy z menszem przy starym dworcu i była tam przybudówka, stara ceglana ze starymi drewnianymi drzwiami, otwartymi, wisiały w zamku klucze. Monsz mówi - chodź, z ciekawości zobaczymy co tam jest. Ja patrzę a klucze znikły, w środku czarno i poczułam jakieś straszne czające się zło :shock: i dostałam takiego przerażenia, że aż się obudziłam na granicy zawału. Nigdy w życiu się tak nie bałam, nie mogłam już spać. :roll:

Ech, chciałabym, żeby mi ten sen ktoś wytłumaczył.

 

Prosto po pracy do fryzjera, mam nadzieję, że będę w formie ( nic nie mogę teraz przewidzieć).

 

Miłego dzionka!

 

misty-eyed, Brawo Ty, że mimo takich somatyków wszystko załatwiłaś!

 

wiejskifilozof, i co zrobisz z tymi jabłkami? :smile:

 

JERZY62, Przyznaj się, ile herbatek już od rana wypitych? ;)

 

Jako samozwańcza dziedziczka doktora Freuda rzeczę, co następuje:

Odkrywanie nieznanych pomieszczeń to odkrywanie nieznanych bądź zapomnianych rzeczy o sobie. To ważny proces dla ciebie, w twojej terapii, ale boisz się, że trafisz na coś trudnego i nieprzyjemnego do przerobienia.

 

Dzień w pracy całkiem znośny, aczkolwiek utwierdzam się w przekonaniu, że to nie jest porządna firma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wieslawpas Właśnie sobie przypominałem dzisiaj jak to było na grupie i widzę jak inny bym był, gdybym wszedł tam teraz, jak duży zrobiłem progres od tamtego czasu. Dużo skorzystałem, ale mogłem więcej, bo nie byłem w 100% szczery. .trochę udawałem przed grupą, bo się wstydziłem tego jaki naprawdę jestem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, to ciekawe, jak go diagnozowali? Na jakiej podstawie leczyli płuca? Oj ci nasi niedouczeni lekarze! Strach się leczyć ;) Najważniejsze jednak, że już wiadomo o co chodzi...

On miał duszności, więc poszedł do lekarza, który na ten moment ma 90 lat (sam do niego chodziłem jak byłem w podstawówce i już wtedy był bardzo wiekowy) no i leczył się na płuca u tego lekarza. Ale że ten lekarz z powodu wieku już trochę słabo sobie radził (np. miał wypisać nowy lek, a wypisywał ten sam co wcześniej itp.) to tate zawiózł wujka do kliniki zajmującej się chorobami płuc i tam orzekli że to coś innego. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×