Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

cyklopka, czego ja taka jestem? gdybym byla normalna mialabym meza a tak bede samotna matka;( przeraza mnie moja innosc, wybuchowosc... chcialabym byc normalna miec normalne zycie... mialam wszystko a teraz ?? wszystko moja wina...

 

-- 22 sty 2015, 01:18 --

 

przeze mnie moja corcia bedzie wychowywac sie w rozbitej rodzinie... nie potrafie sobie tego wybaczyc...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Bardzo Ci ladnie w nowej fryzurce :********** :105:

Tez sie wybieram do fryzjerki , tylko cos innego chcialam zrobic na wloskach niz mialam .... nie wiem jeszcze co.

 

kosmostradaJak sie czujesz Slonce?:**********

 

Zalatana witaj :********* milego dzionka

 

Witajcie Wszyscy :******* :papa::papa:

Ja z now z bolem glowy , chyba sie bardzo bedzie zmieniala pogoda .

:bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalatana23, heeeeeeeeej platek rozy, heeeeeeeeeej :papa: Mnie też dziś boli głowa

 

-- 22 sty 2015, 11:54 --

 

Przeczytałam dziś jakąś głupotę w internecie i nabiło mi się do głowy,że dziś umrę,mam takie przeczucie.Jak się pozbyć takich myśli?Boję się chociaż nie mam czego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PannaNatalia, to tylko myśl :) Dobrze wiesz, że nieprawdziwa... Trzeba jej pozwolić minąć... Może wyśmiać nieco... Też mnie to dopada. Najgorzej jest, jak to potraktuję serio. Uwidziało mi się swego czasu, że mnie partner zostawi. Tak to sobie wkręciłam, że zaczęłam się tak zachowywać, że mało brakowało, a stałoby się to faktem (a znajomy mój jeszcze mnie w tym utwierdzał, ciekawe jaki miał w tym cel, skubany :( )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PannaNatalia, :*******

tez tak mam . Nieraz to sobie takie rzeczy wkrecam ze az pozniej sie sama z siebie smieje co sobie potrafilam wmowic :shock::hide:

 

Cognac, Cos nas malo odwiedzasz :******* jak sie miewasz ?

 

Zebrec, :papa::papa::mrgreen:

 

A ja pichce obiadek wg miruni potrawke z kurczaka z marchewa i smietana , doprawilam tylko sambar masala nie curry ale to ten sam gatunek przypraw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

smacznego obiadu ;)

 

platek rozy

No mało na forum wchodzę, bo ostatnio zalatana jestem, pracy szukam... Tyle to wysiłku wymaga, ale mam nadzieję, że skutek będzie ok, heh, boję się nowych miejsc, ludzi, rzeczy - no cóż, zobaczymy. Muszę, muszę zmienić robotę, bo inaczej się "zasiedzę" i znowu spłynę w kanał swoich daremnych myśli nt. bezsensu mojego życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PannaNatalia, na warsztatach robiłyśmy takie ćwiczenie medytacyjne. Leżymy sobie albo stoimy i ćwiczymy oddech. Prowadząca pyta czy pojawia się jakaś myśl. Wtedy mamy tylko z punktu widzenia obserwatora stwierdzić, że zaistniała taka czy inna myśl i dać jej odpłynąć.

 

-- 22 sty 2015, 14:41 --

 

Myślałam, że dzisiaj nie mam nic do roboty i chciałam jeszcze trochę dospać, oczywiście pretensje, że nie pomagam, albo że coś przytakiwałam przez sen. Dalej mi nikt nie wierzy, że jak jestem nie do końca obudzona, to na prawdę nie "robię" nic na specjalnie :roll:

 

Jelito mi od wczoraj fika, udało mi się dzisiaj wykpić z ziemniaków i ciągnę teraz herbatki ziołowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróciłam :papa:

Ja dzisiaj poszłam na łatwiznę i po prostu rozmroziłam sobie pierogi ;) Pozdejmowałam trochę świątecznych ozdób i ogarnęłam całe mieszkanie.

Senny dzień dzisiaj. Czuję napięcie na przemian ze spokojem :bezradny:

 

PannaNatalia też tak miewam... Tłumaczę sobie, że to tylko moje wkręty i fantazja.

płatku, mirunia smacznego!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej

Dziś znów pobudka o 4.30. Śniło mi się coś i obudził mnie lęk. Dusiło, zatykało. Bałam się ciemności choć sen tego nie dotyczył.Trzymało kilka godzin.

Byłam w mieście po resztę dokumentów do Zusu. Próbowałam się dostać do lekarki, ale dziś nie za zbyt mogła mnie przyjąć, a ja od wejścia mówiłam że pewnie mi przejdzie bo takie stany się u mnie zdarzą. Przyjmie mnie 2 lutego jeśli dalej będę się źle czuła.

Ostatnio u mnie źle. Sytuacja w domu też nie fajna. Na chwilę obecną jest całkiem nieźle, ale nie sądzę by to się utrzymało do końca dnia. Spadki nastroju są coraz częstsze, a pomiędzy nimi nadwrażliwość, gniew, niepokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×