I ja chyba tez potrzebuje wsparcia w ciagu ostatniego roku zmarły mi nagle 3 osoby Mama Babcia i dziadek cała rodzina jest skłócona o podzial majatku został mi tylko Tata po wylewie dodam ze pracuje za granica jako kierowca 3 tyg prawie cały czas jestem sam nie mam innego wyjscia bo muszę utrzymywac dom rachunki itp samotnosc w pracy mnie dobija ciagle martwie się o tatę i caly czasm mam wrazenie ze trace czas za granica a uciekaja mi przez to najlepsze chwile z rodziną gdy juz przyjade na tydzien mam duzo spraw do zalatwienia i musze znow wyjezdzac znajomych prawie nie mam zadnych z racji tego ze mnie tu niema nawet nie ma z kim pogadac leki przeciwdepresyjne biore spory juz czas ale nie pomagaja normalnie załamany jestem,kasy na leczenie prywatne tez nie mam bo ciagle wydadki.....
płatuś biorę paroxinor 20mg rano i wieczorem ok 3 tygodzni i nic a nic nie działa lekarz upiera się że potrzeby czas a ja czuję się coraz gorzej,mam lęki napady jakieś paniki np jak jade autem,nie wiem juz co robić :/ a jak zdrówko u ciebie?