Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie! :papa:

Dziś ciąg dalszy przygód moich włosów. Tym razem służyły na szkoleniu z super produktów do pielęgnacji i stylizacji. Tak że włosy mam po darmości jak jakaś gwiazda filmowa i jeszcze dostałam produkt do układania moich niesfornych loków.

 

Widzę się dziś wieczorem z moją kumpelką ze studiów, która wyprowadziła się do Niemiec. Cieszyłabym się bardzo, gdyby nie fakt, że a) nie popijemy ze względu na moje leki b) wieczorem to jestem po aktywnym dniu tak zmęczona, że ledwo na nogach się trzymam, c) nie mam humoru. Muszę iśc, bo spotkania towarzyskie są jak najbardziej zalecane.

 

cyklopka, jakiego wiersza się uczysz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://www.poetryfoundation.org/poem/174632

 

mariana1.jpg

 

-- 16 paź 2014, 15:24 --

 

zazrdoszze tym, ktorx moga normielnie funkcjonoesc pomoo choreoby , gdybum nie misl tej choroby moglym robic tyle ciekswych rzecxy

A ja zazdroszczę tym, którzy mogą porównać życie z chorobą i życie bez choroby. U mnie to zawsze było coś nie tak, ale trzeba robić rzeczy, to robię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jejku jak mam isc do fryzjera to przezywam jak wsciekla....kosmo, podziwiam

 

-- 16 paź 2014, 15:27 --

 

zazrdoszze tym, ktorx moga normielnie funkcjonoesc pomoo choreoby , gdybum nie misl tej choroby moglym robic tyle ciekswych rzecxy

Boże miej piecze nad tymi co nie umieją po polsku pisać.

:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, fryzjer to było zawsze dla mnie traumatyczne przeżycie, ale od czasu jak mam kumpelkę fryzjerkę, którą bardzo lubię jako osobę ( nasze dzieci znają się od podstawówki i teraz też chodzą razem do klasy), mam psychiczny luz. Oczywiście w najgorszym czasie, nawet do niej nie byłam w stanie pójśc...

 

wieslawpas, ja dzięki lekom funkcjonuję, ale bardzo dużo mnie to kosztuje i każdy dzień jest wyzwaniem. Ale póki mam siłę, nie poddam się. Na dzisiejsze spotkanie nie czuję się na siłach pójśc, ale się zmobilizuję. Zawsze mogę powiedziec szczerze, że chcę już do domu.

 

 

cyklopka, No trochę tych linijek masz do nauczenia. But why so sad? Po pierwszej zwrotce chciało mi się płakac. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, tosia_j, wiem, że nie powinnam się śmiac, ale wyobraziłam sobie tą scenę i przyznasz, że docelowo komiczna. Ale ja dlatego nie chodzę ostatnio do kosmetyczki, bo istnieje ryzyko, że nawet jak dojdę, to spierdzielę z fotela z zieloną maseczką na twarzy. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hey Kochani :*********** :papa::papa::papa:

 

I byla rano piekna pogoda ale sie skiepscila i pada .

 

Co z nasza mirunia????? Ciekawe jak te leki czy juz lepiej sie na nich czuje :bezradny::bezradny::bezradny::bezradny:

 

wieslawpas, dawniej pisales normalnie i nie robiles tylu literowek. Mysle ze po prostu na odwal sie piszesz nie patrzac na klawiature.

 

kosmostrada :105::105: to teraz juz masz wloski picus glancus zrobione :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, kosmostrada, mnie kiedyś zmiana fryzury potrafiła dużo radości sprawić. Ale teraz już nie, bo nie mam pomysłu na siebie, więc mi wszystko jedno.

 

amelia83, no niestety u mnie nigdy nie było rewelacyjnie. Nawet jak mi się teoretycznie układało, czy miałam pomysły, to albo to było krótkotrwałe, albo się wkradała niepewność.

Bardzo chciałam mieć królika jak byłam mała, ale się nie zgodzili.

 

JERZY1962, Davin, jak człowiek się gorzej czuje, w nerwach pisze, to robi błędy, co się czepiacie.

Kiedyś (dawno) chciałam się wygadać koledze na gg i otrzymałam od niego wsparcie w postaci: "przecież ty nie robisz błędów, a tu już drugi, co się z tobą dzieje?" (a cały czas pisałam, że mam problem i że jestem zdenerwowana).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, No trochę tych linijek masz do nauczenia. But why so sad? Po pierwszej zwrotce chciało mi się płakac. ;)

Jeden z ulubionych poetów. Poza tym ten wiersz mi daje jakieś takie pogodzenie się z losem.

Ma stałe metrum, to będzie łatwiejszy do nauczenia niż coś współczesnego, np.: część tej części.

 

A płakać to ostatnio tylko przy Różewiczu, raz przy Gałczyńskim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×