Spamowa wyspa

[Infinity]

U sąsiadów impreza bo "młodzież" przyjechała. Znów czuję się:/ gorsza. Poza tym muzyka bębni a moje okno wychodzi na ich podwórko, ale jest jakieś 50 do 100 metrów dalej. Nie mogę się skupić na książce, tv nie wciąga. Jestem odrealniona, rozkojarzona i dopita wewnętrznym krytykiem.

[GITS]

U sąsiadów impreza bo "młodzież" przyjechała. Znów czuję się:/ gorsza. Poza tym muzyka bębni a moje okno wychodzi na ich podwórko, ale jest jakieś 50 do 100 metrów dalej. Nie mogę się skupić na książce, tv nie wciąga. Jestem odrealniona, rozkojarzona i dopita wewnętrznym krytykiem.

Co Ci nagadał ten wew.krytyk?

[Infinity]

GITS, coś mi się przypomina ciągle, co powiedziałam, czego nie dopowiedziałam, jak zachowywałam, jak uśmiechałam itd.. przez ostatnie dwa dni.

 

Dobranoc. Jestem zmęczona. Muszę niestety mieć włączony telewizor żeby zagłuszyć dźwięki zewnątrz bo psiaki by szczekały, a tak to twardo śpią. Mnie już męczy wszystko nawet tv.

[GITS]

Infinity,

[Gość tosia_j]

Dobranoc idacym spac.

[jasaw]

Dzisiaj jestem zmęczona, ale ważne, że udało mi się, jako tako, opanować ten nieprzyjemny ból.

Jeszcze łyknę tabletki, wypiję ziółka i może jutro będzie jeszcze lepiej...

 

-- 14 sie 2014, 22:17 --

 

Dzisiaj jestem zmęczona, ale ważne, że udało mi się, jako tako, opanować ten nieprzyjemny ból.

Jeszcze łyknę tabletki, wypiję ziółka i może jutro będzie jeszcze lepiej...

[cyklopka]

Wróciłam z koncertu. Miał być plenerowy, ale ostatecznie rozstawili się w kościele. Nagłośnienie takie, że babki pouciekały po paru piosenkach

[jasaw]

Jestem spokojna, ale zasnąć nie mogłam. Musiałam wstać, bo mnie to zmęczyło...

Mam smutek w sercu, nie mogę nie mysleć o scarlett...

[nerwosol-men]

wstawanie z automatu nawet w święto nie ma co

[Infinity]

Bry

Dziś mam kawę do łóżka. Wcale mi to nie to nie w smak bo nie mogę zjeść śniadania i wziąć leków przed kawą, ale coż ktoś przyszedł to nie chcę wychodzić taka prosto z łóżka to napisałam smsa żeby brat mi kawe przyniósł.

[Jurecki]

Cześć.

 

Infinity, to nawet że brat zrobił Ci kawę, smacznej kawusi.

[Infinity]

LATEK1962, tak Dzia

 

-- 15 sie 2014, 09:02 --

 

Muszę wstać bo muszę Pęti podać antybiotyk

[Jurecki]

Infinity, napiłbym się rozpuszczalnej kawusi a nie mam, łeeeeee. Takiego mam ogromnego smaka na kawusie rozpuszczalną.

[Infinity]

LATEK1962, ja to jak kawa to tradycyjna "po polsku"

 

-- 15 sie 2014, 09:19 --

 

Podałam Pęti lek a sama zapomniałam wziąć. Już mi się nie chce iść do kuchni

[Jurecki]

Infinity, ja wolę rozpuszczalną bo wydaje mi się że nie jest taka gorzka jak fusiasta.

[Infinity]

LATEK1962, kwestia gustu bo ja lubię tą goryczkę i piję mocną, 3-4 łyżeczek na kubek, bez cukru

[Jurecki]

Infinity, to rzeczywiście siekiera, ja to robię z jednej pełnej łyżeczki kawę i do tego półtorej łyżeczki cukru.

[Infinity]

LATEK1962, Chyba samopoczucie Ci się poprawiło? takie odnoszę wrażenie :/

[Jurecki]

Infinity, nie za bardzo, ale trzeba żyć jakoś, więc pisze coś, trzeba zająć czymś czas jak się nie chce nic innego robić, a na s trudno się odważyć.

[Gość tosia_j]

Infinity, sunia wazniejsza niz pani?

Witam wszystkich

[kosmostrada]

Dzień dobry wszystkim!

 

Udało mi się wczoraj pojechac na Jarmark Dominikański. Pierwsze dalsze wyjście od 2 mcy! Na miejscu było już ok, miałam frajdę, kupiłam sobie filiżankę i słój kiszonych ogórków. Pierwszy raz nie obudziłam się o 5ej, spałam jak zabita do 7mej. Jednak praca nad lękami się opłaca!

 

Tosia_j - Hej! Pytałaś wczoraj, czy na pewno ta operacja w nast. tygodniu. Tak niestety, ale staram się o tym za bardzo nie myślec i nie wkręcac sobie filmów.

 

Infinity - Nie telepie cię po takiej kawie?

[Gość tosia_j]

kosmostrada, przepraszam sadzilam po sobie

jak szlam w czerwcu to mialam wszystko obmyslane do okruszka

[Infinity]

tosia_j, po prostu zapomniałam, ale już wzięłam

 

kosmostrada, czasem telepie, zależy od nastroju.

[Gość tosia_j]

Ogladam trojjezyczny film "gdzie jest general" i nie ma kto mi tlumaczyc z niemieckiego

[kosmostrada]

Tosia_j - kochana za co przepraszasz, zainteresowanie drugiej osoby jest zawsze plastrem na moje serce. Od strony logistycznej staram się to przemyślec jak ty, bo jest wiele róznych spraw do załatwienia w tym czasie, którym może nie podołam sama, np. jak dostarczyc mojego syna na badania , których nie można przełożyc. Staram się nie myślec o sprawie od strony emocjonalnej.