Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzien dobry Kochani:********

E czuje sie nijak, placz mi wisi u konca nosa, pogoda zas ciulasta , pada...

Nie mam ochote isc na terapie, warsztatow nie mam bo pani K ma urlop.

 

Jestem zdolowana i roztrzesiona.

Chyba po tygodniu l4 ciezko wrocic do reala aktywnego. Znow mnie to przeraza chociaz przeciez dawalam rade .

 

Spokojnego dnia dla Was!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

Witam lud pracujący i podróżujący. Też siedzę już od 1,5 godz. w pracy i na razie spokój, piję kawusię i zaglądam na Spamową. Samopoczucie mam byle jakie, fizyczne i psychiczne. Wczoraj czułam się podle, zawroty, osłabienie.

 

platek rozy, też mam doła okrutnego, ale wyrzuciłam łopatkę i nie kopię głębiej.

Może wytrzymam dzisiaj w pracy, a jak nie, to się zwolnię u szefa i pójdę do domu. Ledwo doczłapałam do roboty.

Płatuś, wytrzyj nos i leć na terapię podbudować się. Poza tym masz dzień wolny - bez warsztatów, więc dasz radę. Kiedy do pracy... jutro?

U mnie też pochmurno dzisiaj i buro. :(

 

Ḍryāgan, Carica Milica, hej! :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Ludkowie!!!

 

platek rozy, mirunia, Dziewczynki Drogie, dołączam do klubu. Ściskam Was mocno, jakoś trzeba to przetrzymać!

 

Carica Milica, Spokojnego powrotu Kochana!

 

WolfMan, Ḍryāgan, :papa:

 

Od rana lało. Teraz na sekundę wychyliło się słońce. :shock:

Boli mnie wszystko. Boli mnie też gardło, więc zaraz biorę "ssawkę" na gardziołko, jakąś aspirynę zarzucę i będę się modlić, żeby się to nie rozwinęło . Postaram się zaraz wkręcić w jakiś wir zajęć ( jeszcze dziś mam wolne).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, trochę atrakcji w podróży się przyda, żeby nie było nudno. :D

A skąd jedziesz do tej Pyrlandii, bo już się pogubiłam w tych Twoich podróżach; wiem, że z domu... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, Ale jutro jest gitara i wesela chyba też nie odwołają... ;)

 

mirunia, I co Słońce, wychodzisz wcześniej z roboty?

 

Udało mi się przejść z psem w słoneczku. Chwilowo wylazło. :great: Fajnie tak bez czapki i puchówki. Ludzie wylegli w kawiarniach na słoneczne kawkowanie. Kusiło mnie, żeby też tak usiąść, ale mam łeb jak w imadle, no i po świętach w portfelu pustki, a wypłata pierwszego. Wzięło mnie na grochówkę, więc tylko kupiłam groch i wędzony boczek. Zaraz łapię za mopa i ścierę i jakoś ten dzień mi minie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, tak, zaraz idę do domu. Wprawdzie tylko 2 godz. wcześniej, ale zawsze to wygodniej w domu podczas niemocy.

O, ooo grochówka pycha, ale po świętach mam przesyt treściwych zup (barszcz biały, barszcz czerwony, oba z mięchem i jajami). Coś lekkiego bym zjadła... dzisiaj ziemniaczki z kefirem będą (na odtrucie) ;) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Chociaż te dwie godzinki, to już dobrze.

Ja wczoraj tylko podjadłam na śniadanie, a potem to już lighcik, nie mieliśmy nawet miejsca na obiad po niedzielnym obżarstwie. :roll: Tak że przyda się dziś coś treściwszego choć niekoniecznie kilo mięcha... ;)

Pogoda Ci się trochę poprawiła, wyłazi ciepłe słoneczko jak u mnie?

Skąd ta niemoc Kochana, zaczęłaś procha odstawiać, czy po prostu taki dzień?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, jestem już w domu, nastawiłam ziemniaczki i grzeję sobie lampą lewą łopatkę. Dzisiaj wstałam ze strasznym bólem lewego ramienia promieniującym na całą łopatkę. Jak nie ruszam się, to da się wytrzymać. Jak żebra przestały boleć, to dla odmiany łopatka zaczęła. Mówię Ci, jak nie urok to ...... :shock:

Słoneczko wyszło na parę chwil i się schowało, taka niestabilna dziś pogoda. Ale święta były piękne.

Życzę smacznej grochówy!

 

Carica Milica, tak myślałam, że gdzieś ze wschodu jedziesz, skoro w stolicy przesiadka. To masz dzisiaj wojażowy dzień, będziesz odpoczywać wieczorkiem, a w głowie pewnie stukot kół pociągu. :D

 

takie tam, jaki odlot i jakie lądowanie? :shock: bo coś szyfrem piszesz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, oj moja obolała bidulko!!! :( Może czas już materac zmienić? Ja swój odwróciłam w ramach świątecznych porządków.

Mi bardzo pomogła na takie bóle wszelkie gimnastyka na rehabilitacji. Bardzo lightowa, delikatna, ale jednak kostki trochę zostały rozruszane. No i działo się, chodziłam dwa razy w tygodniu, zawsze to był jakiś punkt planu, a czułam się wtedy kiepskawo i sama z siebie pewnie nogi bym nie wystawiła... Pomyśl o tym.

U mnie też niestabilna pogoda, stąd zapewne to przyduszenie. Ale uwijam się po chałupie, bo inaczej zaległabym w wyrze. :bezradny:

 

Carica Milica, Dzielna jesteś, ja na samą myśl o takiej podróży dostaję nerwu i osłabienia... ;)

 

takie tam, :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, kosmostrada, no różne są choroby. Takie, że człowiekowi ciężko wyjść za próg, i takie, że trzeba ciągle jechać przed siebie :mhm:

 

Pogoda b. ładna, ale dzisiaj nie wychodzę.

Mogę się uczyć albo przygotowywać materiały do pracy, ale to musiałby mnie ktoś mocno kopnąć. Gra się prawie zainstalowała :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, mnie by się przydała profesjonalna terapia manualna kręgosłupa szyjnego, a nie gimnastyka na której mogłabym zrobić sobie krzywdę. Mam zaawansowaną dyskopatię i tu rozruszanie kostek nic nie pomoże.

Muszę pójść po skierowanie na zabiegi, jakiś laser, ultradźwięki i hydromasaż w wannie. Takie mam zalecenia od neurochirurga.

Nie mam materaca takiego luzem, musiałabym całą kanapę wymienić, ale chyba nie ma potrzeby, bo jest średnio-twarda i w miarę równa, bez gór i dołów. :D Poza tym śpię na płasko na poduszce ortopedycznej, tylko coś mnie podkusiło usnąć na lewym boku i tak pewnie za długo na nim spałam. :shock:

Dzięki Kochana za podpowiedzi i wsparcie, to bardzo pomaga, jak ktoś wysłucha i chce pomóc! :****

 

AtroposIsDead, no i chwała, żeś się wyspał!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, To biegaj Słońce po to skierowanie, bo przecież potem i tak się czeka na te zabiegi.

Ta gimnastyka była specjalnie dla takich połamańców, jak my, głównie na leżąco, z podunią pod karkiem. :D

No to pewnie faktycznie od tego spania na jednym boku, też tak mam. :bezradny:

 

AtroposIsDead, A kogóż to widzimy całego i zdrowego! :D Kweta zakupiona?

 

cyklopka, Jutro do pracy już śmigasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, no zaraz pójdę. Pierwsze podejście - sklep, porażka. Nie mieli mielonego, zrobiłem minę w stylu "nic się nie stało, pizdo" i wyszedłem. Słyszę zbyt dużo rzeczy, dziwny stan. Mam ochotę wyrzucić lodówkę przez okno, bo wydaje dźwięki topniejących lodowców. Ech.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×