Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

No ja też nie wiem, jak się dzisiaj zrelaksować, bo gra online się musi zainstalować (bardzo powoli idzie), a w starą grę mi się średnio uśmiecha, bo utkwiłam na strategicznie trudnym scenariuszu :papa: A przez zmianę czasu się czuję dziwnie i czuć będę.

 

Wiecie, że już niedługo kwiecień, a w kwietniu podobno pan W. wraca do naszego zakładu pracy ma praktyki czy czoś :mhm: Nie wiem, co mam z tym faktem zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, To już pojutrze!

A jak otoczenie znosi Twoje ćwiczenia? Bo ja czasami po dwóch godzinach tych samych riffów mam ochotę wbić głowę w glebę... :D Ale zaciskam zęby dla dobra przyszłej gwiazdy. :mrgreen:

 

Carica Milica, Dziękuję, że pytasz - trzymam się. Trudny czas przede mną, ale mam zamiar zdrowo choć zapewne bardziej boleśnie przez to przejść. Więc będę się starać tutaj cieszyć czym się da. :smile:

Książka nie wystarczy w takich chwilach? Może przebieżka?

 

cyklopka, A co Ty chcesz z tym faktem robić? :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, Purpurowy, kosmostrada, Dobry wieczór moi drodzy :D

 

Ja dzisiaj relaksowo. Syn wpadł na obiad, ale nie był długo, jak to zwykle On...

Ja czytałam, drzemałam, spacerowałam i jeszcze raz wieczorem zrobiłam sobie długi, szybki spacer, potrzebowałam go. Od wczoraj wznowiłam bardziej intensywne ćwiczenia-piłka, rowerek, szybkie chodzenie. Z powodu gorszego samopoczucia ostatnio, znowu miałam przerwę w dbałości o ciało i duszę...

 

Żałuję, że nie wybraliśmy się na Starówkę, co mięliśmy w planie, ale przerażała mnie perspektywa bycia obiektem dla "polewaczy autobusowych"... co jest praktykowane od lat w mieście stołecznym.

Może uda się zrealizować ten plan w przyszły weekend?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, z przyjemnością czyta się Twoje posty, wykonujesz ogromną pracę nad sobą, ze sobą :brawo:

Dziękuję, miło że tak uważasz. ;)

 

Purpurowy, Ale masz oprócz gitary piec i te sprawy?

Tak, ale piec nieduży, 15W, nie rozkręcam go zbyt mocno i nic prawie z tego strychu nie słychać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio jakąś przerwę mam od książek, bo w domu się nie umiem wyciszyć, a w autobusie albo w przerwie w pracy gram na telefonie albo rozwiązuję krzyżówki obrazkowe.

 

Carica Milica, to skoro jesteś w temacie TP to wypowiedz się, która z postaci ma najbardziej w czubie. Możesz mi zrobić mini ranking, a ja kontynuuję oglądanie, bo nic innego mi dzisiaj nie sprawia przyjemności.

 

Na szczęście przeszła mi potrzeba kręcenia filmu, więc mogę patrzeć na aktora bez większych emocji.

 

kosmostrada, powinnam się cieszyć chyba :bezradny: Mieć jakieś oczekiwania bądź ich nie mieć :mhm:

 

Purpurowy, a nie pisałeś jaki typ gitary i jaki sposób grania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, Hej Kochana! To mnie teraz mobilizujesz, żeby też znów się zabrać za ćwiczenia, bo mnie takie zamulenie trzymało, że leń był na każdym polu działania. ;) Przyda się teraz trochę konsekwentnego dbania o kręgosłup.

 

Purpurowy, zazdraszczam więc sali prób. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześc ludzie. help potrzebuje rady. wczoraj mi odwaliło z resztą nie pierwszy raz ale nie ważne... zeżarłam prawie całe opakowie alprazolamu (xanax). wcinam go już od jakiegoś czasu średnio ok 4x po 0,5 czasem wiecej, nie jestem w stanie bez niego funkcjonowac, jak tylko mi schodzi do biore nastepny bo włączają mi się lęki, histeria i nie wiadomo czego jeszcze... czuje sie jak gówno, całe ciało mam jak z waty a w mózgu papka, przespałam cały dzień niedawno się obudziłam. nie wiem czym się ratować, mam jedynie citronil, spamila, troche ketrelu i perazyna . citronil i spamilan nic nie da. nie wiem co robic zaraz tu chyba zdechne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, nie chce mi się cieszyć, bo ja się się zwykle zakochuję jesienią, a wiosną muszę pilnować, żeby depresji nie dostać. Nadto do końca roku szkolnego muszę ukończyć ten staż (w sensie papierologię do mojej pracy wykonać), ogarnąć zaliczenie praktyk i zdać egzamin zawodowy. Gdzie tu czas i miejsce na interesowanie się chłopcami, nawet takimi, co mnie lubią. Zwłaszcza takimi.

 

Purpurowy, a widzisz, bo dla gitary elektrycznej bardziej typowe jest granie riffami. Poza tym można się uczyć gry solowej albo akompaniamentu. No jest wiele opcji, jeden zaczyna od fretek, inny od krewetek, dlatego pytam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, to konieczność, zresztą poczułam dziwną potrzebę ruchu, ćwiczeń. To dla mnie coś nowego, bo zwykle rozsądek nakazywał, mobilizował mnie, a tu niespodzianka :mhm: Może po prostu chcę być super sprawną babcią jak DJ-ka Wika :mrgreen: , w końcu we wrześniu przyjdzie na świat 3 Wnuczątko!!!

 

Wczoraj i dzisiaj czuję rozbicie, lekkie zakwasy, ale to minie. Jeśli temperatura w okolicach 10oC utrzyma się, wrócę do kijków...które szczerze polecam wszystkim!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zosia_89, dobrze cię widzieć, bo już się zastanawiałam.

 

Flora3, wziąć ketrel, iść do łóżka, a rano się zgłosić na detoks i ustawienie leków od nowa?

 

AtroposIsDead, jak nie chcesz sypać przykładami, to ok ;)

 

Ja się jednak utwierdzam w przekonaniu, że muszę się sama ogarnąć zanim kogoś zaproszę do swojego życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×