Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry!

 

Ale żeście "życiowo " pogadali wczoraj. Miałam co poczytać do kawki.

Nocka marna, wstawałam płukać gardło, ssać tabletki, wycierać nos i takie tam ciekawe zajęcia.

Dziś kolejny fascynujący dzień pod kołdrą, ech cudny weekend... :bezradny:

Na pocieszenie pożeram Raffaello, które dostałam od Mikołaja.

 

Miłego dnia!

 

Ḍryāgan, I jaką taktykę wybrałeś na dzisiejszy wieczór?

 

Little Red Fox, Hej Liskowa, dzisiaj też masz taki fajny dzionek w planach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, grzeczną dziewczynką musiałaś być ;) W odróżnieniu ode mnie - już w nocy podjadałem słodkości. Chyba ostra zima nadchodzi, bo ciągle mam ochotę jeść...

 

Dzień dobry wszystkim :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takie tam, Ja mam cukroholizm, ale jakoś nie widzę tej zimy. Jak otworzyłam okno w sypialni do wietrzenia, to ciepło wpadło... :shock:

 

Ḍryāgan, W sumie jako "współlokator" myślę, że możesz pojawić się na imprezie. Bardziej niezręczne wydaje mi się udawanie, że nie ma urodzin osoba, z którą przecież byłeś blisko. No ale to Ty masz się czuć komfortowo, jeśli chcesz uciec, to kino wydaje się dobrym pomysłem.

 

Zosia_89, Kochana też się dokurowuj! Dobrze, że mi przypomniałaś, mam pigwę w domu, zaraz zasypię cukrem i będę miała sok do herbaty. Chcę jeszcze wysłać kogoś po imbir.

 

Little Red Fox, Znaczy słodki luz! :D

 

lucy1979, Przy tym jaką dziś mam aurę za oknem, to dziwnie jakoś bym się czuła z bombkami w ręce... :D

 

nieboszczyk, Pierwszy raz to pichcisz?

 

filip133, Tobie też miłego dnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

 

 

 

 

 

nieboszczyk, Pierwszy raz to pichcisz?

 

.

trzeci raz.2 razy sie nie udało.włożyłem do spiżarki żeby nie zajmowac miejsca w lodówce a tu mamy jakieś wkurwiające lato w grudniu.a pozniej usłyszymy że w tym roku zamarzło ponad 200 osób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ḍryāgan, wydaje mi się , że tu wychodzi trochę różnica wieku między Wami, zebranych doświadczeń, jej pozycji zawodowej itp. Dorosłość ma to do siebie, że często trzeba się naginać, trochę udawać, czasem schować swoją ambicje, a na pewno powstrzymywać emocje. Ty, zapewne "wzmocniony" chorobą, rozgrywasz to wszystko w działaniu, miotając się i pokazując, że cierpisz. Tymczasem to jej znajomi przychodzą w odwiedziny i raczej nie będą pytać od samego wejścia: no hej, jesteście nadal razem? Podejrzewam, że ten temat w ogóle mógłby nie zostać poruszony, o ile Ty albo Twoja była nie zaczęlibyście o tym mówić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ḍryāgan, ja chyba Cię całkiem rozumiem, też nie jestem typem imprezowicza... Na studiach, jak jacyś współlokatorzy robili imprezki, to mnie to drażniło i irytowało najczęściej :P Może urodziny byłej to co innego, ale ja pewnie też bym wolał się wynieść na ten wieczór... Szczególnie jak to jej znajomi, bardzo niezręcznie bym się czuł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ḍryāgan, Wiesz, z tego co piszesz to sytuacja wygląda dobrze i naturalnie. Chyba nie dałeś się poznać jako "zwierzę imprezowe", więc nikogo nie zdziwi jak spokojnie będziesz sączył drinka i sporadycznie się udzielał. Możliwe, że przez swoje wyjście ( uznane przez drugą stronę za ostentacyjne) spowodujesz pogorszenie atmosfery, która i tak jest dla Ciebie niekomfortowa. No ale zrobisz jak chcesz.

 

nieboszczyk, Jak dziwnie pachnie, to nie wiem, czy tym razem Ci wyjdzie...

 

mirunia, Kochana to dobrze, że ewidentnie się lepiej czujesz, może sytuacja się ustabilizowała?

Zazdraszczam spaceru, bo pogoda piękna...

Gardło trochę mniej dokucza, to ulga, ale rozpędził się katar i strasznie jestem słaba i obolała. Bolą mnie nawet nogi. :shock:

 

Zosia_89, mirunia, Chyba jutro zostanę w domu, żeby chociaż 3 dni poleżeć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam średnio grzeczna, więc tylko gorzka czekolada. Cóż, może jeszcze jutro mnie coś miłego spotka. A może i nie.

 

acherontia-styx, ty to wiesz, ja to wiem, a po prostu masz pecha do tych "diagnoz". Mojej mamie wpisali anoreksję w kartę przy ataku jelita drażliwego i braku apetytu w nerwicy. I co zrobisz, nic nie zrobisz.

 

Ja ma tętno przeważnie 89, jeśli zachodzą u mnie procesy psychiczne i ogólnie aktywność.

 

kosmostrada, tak wczoraj myślałam, że wrócisz, to se poczytasz ;)

 

Napisałam farmakologię na 87% to chyba 4 dostanę.

 

I było całowanie z manekinem do resuscytacji, aleśmy z koleżanką jako singielki stwierdziły, że lepsze coś niż nic :P

 

Cały dzień marzyłam, żeby wejść pod kocyg i nie wychodzić, i to jest mój plan na popołudnie. Podoba wam się?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Taki plan to ja realizuję już drugi dzień... 8) Nie żebym była zachwycona, ale widocznie tak miało być. Ale z wyboru jest to dobry pomysł o tej porze roku i dnia.

Gorzka czekolada też jest si, w końcu dobra dawka magnezu... Twój Mikołaj jest fit i racjonalny. ;)

Czwóreczka , gratuluję! :great:

 

mirunia, Dziękuję Kochana, ale niestety to co mi się wydaje dobre, niekoniecznie musi dla kogoś być. :bezradny: Ale Co można pogadać, no tylko tyle, jak się osobiście daną relację odczuwa.

 

Davin, Zbóju, wszystkiego najlepszego z okazji Twojego święta!!! Widzę godnie obchodzone... :D

 

DarkMaster, Co porabiasz?

 

Podrzemałam, teraz troszkę się zmobilizuję i zrobię szybko pstrąga na obiad. Raz żeby się nie zepsuł, dwa, żeby jednak zjeść coś sensownego w chorobie, a nie znów burgera. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hey Kochani:*********

ja dzis lepiej jesli idzie o samopoczucie fizyczne 9 zawroty prawie zniknely) niestety pojawily się lęki ze znow zawroty mnie zlapia i jestem do dupy psychicznie.

Bylam jednak na Mikolajowej chokoladzie --- pilam piernikowa i powiem WaM Obled :105::105::105::105:

 

12311036_922332554510913_5827598531077315172_n.jpg?oh=566bc80d5d95fcef0bfcdf557fe044ed&oe=56D46696

 

A teraz czekalmy na znajomych , maja wpasc na kawke i pozniej ogladanie filmow i nastawiam sie na jutrzejszy dzien w pracy.

 

kosmostrada, kuruj sie i an i mysl zeby jutro do pracy pedzic :nono::nono::nono: ja bym nawet zostala ze dwa , trzy dni ejszcze bo jesli to wirus to dobrze go wylezec a nie zeby sie rzucil na cos.

 

mirunia ciesze sie ze dzis zawrotow nie masz a niepokoj , pewnie tak jak i umnie po wczorajszym ciezkim dniu .

 

 

Sciskam WAs mocno !!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×