Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

cyklopka, :105: A to w sprayu to co to jest? :shock:

No tak, jutro większośc ma wolne, tylko nasze biedaki mają jakiś apel z występami i zamiast sobie pospac zasuwają do szkoły na ósmą. Nauczyciele też biedaki, co z tego że mają poczęstunek...Ciasto to pewnie woleliby zjeśc w domu do kawki, po wyspaniu się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, :105: A to w sprayu to co to jest? :shock:

Odżywki do włosów, żebym miała jeszcze grubsze i jeszcze bardziej napuszone :shock:

 

Mam mocne postanowienie, żeby nie pleść bzdur na Spamowej po 22:00, bo przysypiam i dziwne rzeczy wychodzą.

 

Ale póki jest dopiero po 21:00 stwierdzam, że to zdjęcie jest w klimacie tego, co mam w avatarku (skórzana kurtka, postawione włosy), tyle że zrobione bez ustawiania, pozowania, doświetlania, no nic, a cholera, jedyne co się ciśnie na usta to "dlaczego mu zrobiłaś takie dobre zdjęcie?" :shock: Chyba, żeby sobie oprawić w ramkę i postawić w pracy na biurku, jak jego już nie będzie :cry:

 

Dobra, żeby odreagować oraz wykorzystać dzisiejsze wolne zaraz otwieram piwo i robię maraton "Futuramy", głównie dlatego, że w internecie jest masa odwołań do tego serialu i chciałabym się dowiedzieć w końcu, o co chodzi. Mam nadzieję, że mi się spodoba, bo nie planuję zgrywać już nic innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, ja Simpsonów nigdy nie polubiłam, bo estetyka mi jakoś nie leżała. Jak byłam dzieckiem to nie kumałam, bo to nie dla dzieci, a jako dorosła się jakoś z tym nie identyfikuję.

 

No właśnie pisałam, że mu takie genialne zdjęcie zrobiłam, że nie wiem, co z tym fantem zrobić :bezradny: I już płaczę na zapas, jak mu się skończy umowa i nie będziemy się więcej widzieć :cry: Tak że w sumie słabo, bardzo słabo.

 

Mam wafle ryżowe z masłem klarowanym i miodem nawłociowo-gryczanym, idę po ostatnią porcję :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, może powiedz mu, że przypadkowo zrobiłaś bardzo ładne zdjęcie i z chęcią mu je wręczysz. "Czy dasz radę być w okolicy (jakiejś fajnej restauracji - domyślnie), bo ja akurat będę tam załatwiać swoje sprawy, to z chęcią Ci to zdjęcie podrzucę?" - może w ten sposób go zagadnij. Dobrze byłoby wyrwać się z okolic zabudowań szkolnych i przenieść na bardziej romantyczny grunt!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, to może spróbuj umówić się z nim na kawę? ;)

Wiesz, normalny człowiek by tak zrobił, ale nie wiem, czy ja już jestem na tym etapie, żeby nie wziąć odmowy za odrzucenie i się nie rozsypać. Dlatego chwilowo preferuję niewinne metody zwracania na siebie uwagi, ostatecznie jesteśmy w podstawówce. :hide:

 

Chciałabym już teraz wyłożyć to terapeutce, a notorycznie mi tak robią w pracy, że muszę sesję przekładać :evil: Najwcześniej za tydzień :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, czytanie Twoich postów jest niesamowitą przyjemnością, nie ograniczaj się.

Ja już z zapartym tchem śledzę wydarzenia z trenerem. No i co tam robisz ze swoją bandą dzieci.

 

Swoją drogą, jestem terapeutką, też chcę dostać kwiatki i czekoladki :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tumblr_mx9lxx7tnY1qezj72o1_250.jpg

 

bonsai, jak mu się skończy umowa, to prawie na pewno będzie konfrontacja czy się jeszcze w ogóle zobaczymy poza pracą, czy nie :zonk:

 

A do tego zdjęcia może się przyznam, jak obejrzymy pozostałe, w sumie argument, że nie chciałam dawać go do folderu dla wszystkich, bo może by wolał je zachować dla siebie, wcale głupi nie jest.

 

Dobra, wybiła 22:00, zmieniam temat, kończę porządkować zdjęcia i słuchać Linkin Park (to też jest kiepski objaw), zaraz odpalam piwo i serial.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ewentualnie możesz poprosić go o pomoc w czymś, na pewno nie odmówi

Pomaga mi prawie codziennie :great:

 

a żeby się odwdzięczyć zaproś go na kawę ;) spróbuj kochana, nic nie ryzykujesz ;)

Ryzykuję poczucie własnej wartości i rok terapii w plecy, jeśli lęk przed odrzuceniem nie jest przepracowany :bezradny:

 

Co wy z tą kawą, on mi wygląda na takiego, co nie pije, nie pali i nie klnie :oops: Za fajny jest dla mnie, ma zbyt zdrowe podejście do życia.

 

cyklopka, czytanie Twoich postów jest niesamowitą przyjemnością, nie ograniczaj się.

Ja już z zapartym tchem śledzę wydarzenia z trenerem.

Polecam się :oops: Bo chyba rok nie byłam zakochana, a lubię wszystko tak trochę w żart obracać, to mnie trochę ochrania :105:

 

No i co tam robisz ze swoją bandą dzieci.

A takie tam, noszenie na rękach, stawanie na głowie, bieganie z lustrzanką po świetlicy :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Oj pisz, ja też bardzo lubię Twoje posty!

Rozumiem Cię doskonale, bo przez gardło nie była mi w stanie przejśc jakakolwiek propozycja, jeśli czułam do kogoś miętę... Jakoś nie miałam z tym problemu w stosunku do kumpli. Ale zagadanie ze zdjęciem wydaje się całkiem bezpiecznym pomysłem.

 

Aurora88, Ja też bym chciała dostawac czekoladki... No to muszę sobie kupowac sama.

 

Zosia_89, Butki bardzo fajne! Ja mam wyjściowe kozaczki z szarego zamszu, ale strasznie dawno kupione. Nie wiem, gdzie takie cudeńka mogłabyś dostac.

 

Purpurowy, I dlatego kopa ode mnie nie dostałeś, bo dokładnie wiedziałam gdzie się wybierasz... :time:

 

bonsai, Bonzajku, gdzie byłeś, jak Cię nie było?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aurora88, Kochana wszystko załatwione. Trochę mi to plany popsuło, jeszcze jutro muszę to zawieżc skoro świt do szkoły (młody się sam z tym nie zabierze), dzieciakom jakoś to logistycznie ustawic żeby sprawnie im poszło latanie z bombonierami i temat będzie zakończony. Niepotrzebnie się denerwuję takimi rzeczami...

 

Zosia_89, Dlatego moje piękne zamszaczki są wyjściowe ( i mam je kilka lat), bo nie włożysz ich w śnieg, czy pluchę.

 

Purpurowy, Jezoo, wszyscy Cię tu proszą żebyś tych trucizn nie pił! No i co teraz, jak Ci pomóc na odległośc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

on mi wygląda na takiego, co nie pije, nie pali i nie klnie :oops:

 

To co on robi? :time:

Praca, praca, studia, praca, trening, praca :hide:

 

cyklopka, Oj pisz, ja też bardzo lubię Twoje posty!

Rozumiem Cię doskonale, bo przez gardło nie była mi w stanie przejśc jakakolwiek propozycja, jeśli czułam do kogoś miętę... Jakoś nie miałam z tym problemu w stosunku do kumpli.

Kumpli już przerobiłam na terapii :great: Śmiać mi się chce, jak myślę o naszym "przewodniczącym" fanklubu, jakby on się dowiedział, że ja o nim na terapii mówiłam, bo to wychodzi, że jakaś tam akceptacja i zachęta z jego strony mi dużo dały, mimo że nie zawsze nam się rozmowa klei :mrgreen:

 

Ale zagadanie ze zdjęciem wydaje się całkiem bezpiecznym pomysłem.

Nie widziałaś tego zdjęcia :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×