Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

mirunia, No w końcu urlop! :D

Lakier pienkny po prostu, szkoda że już z mojej bezmyślności popsuty .

https://thelacquerlog.files.wordpress.com/2012/09/dsc01404.jpg

 

Pazurki kazałam sobie zrobić na króciutko, na dłużej mi starczą i dłuższy czas sama będę mogła sobie robić. Szkoda, że malowanie mi tak słabo wychodzi. No nie mam ręki do tego, co za żal...

A Ty co za kolorek strzeliłaś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A właśnie kiedyś chodziłem do prywatnego psychologa, na początku choroby... Ale i tak dostałem skierowanie do psychiatry, no i do teraz leczę się z NFZ ;)

Hmmm tak się zastanawiam czy jest jakaś różnica między psychologiem a psychoterapeutą? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, no lakier cudny, z lekkim brokatem. Szkoda, że spaskudziłaś, ale znam to, sama jestem niecierpliwa i łapię się za coś.

W sobotę malowałam wieczorem, wydawał się już przecież suchy, wykąpałam się i poszłam spać. Rano widzę jakąś krateczkę na moich pięknych paznokciach jednej ręki, chyba odbiła mi się powłoczka od jaśka. :mrgreen: Wczoraj malowałam po raz drugi.

A kolorek ten sam, jasna fuksja.

 

acherontia-styx, też byłam kilka razy na NFZ u pani dr i mam jak najlepsze zdanie, ale długo się czeka, przyjmuje tylko 2 razy/tyg. Jesienią byłam u niej i telefonicznie też się konsultowałam kilka razy. Nie wszystko na NFZ jest złe. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Nie tyle brokat ile taki metaliczny połysk, który w normalnym świetle nawet nie jest taki widoczny, taki smaczek.

Ja strasznie żałuję, że nie mogę nosić tego lakieru hybrydowego, bo czasem bym na niego odżałowała. No ale nie trzyma się na mojej płytce...A to takie fajne choćby z tego względu, że od razu jest suchy. A ja nie wiem, czy mi się w życiu zdarzyło, żebym nie uszkodziła sobie lakieru.A mam nawet wysuszacz i dzisiaj babka też mi nim zrobiła. :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, suma sumarum paznokietki masz cymes! A do różnych prac zakładaj rękawiczki, będą dłużej!!!

 

Lusesita Dolores, chyba dostałaś jakieś leki na obniżenie trójglicerydów? Dietę teraz trzeba stosować.

Co robiłaś w tej pracy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lusesita Dolores, No praca, jak praca, niestety w każdej coś trzeba robić... :bezradny: Ale zarobisz pieniążki i będziesz miała nie tylko na leki.

Jak mnie dopada czasami takie zniechęcenie i zmęczenie w robocie, to sobie mówię, a teraz właśnie zarobiłaś sobie np. na książkę, albo na kawkę z przyjaciółką... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, u prywatnego psychiatry jest jakoś inaczej, bardziej się zajmuje? No ja chodzę z NFZ-tu i wizyta polega na tym że mówię co tam u mnie, pyta się który rok studiów, wypisuje receptę i do domu.(wizyta trwa jakieś 10 min). A i wizyty są co 2-3 miesiące.

Tak, ma dla mnie 45-50 minut czasu. Nie musi wpisywać w papiery konkretnej jednostki chorobowej, może analizować przypadek indywidualnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy jest jakaś różnica między psychologiem a psychoterapeutą? :D

Psychoterapeuta ma uprawnienia do prowadzenia terapii, nie każdy psycholog je ma.

Psycholog często pracuje z ludźmi zdrowymi może np. pracować w dużej firmie i uczyć ludzi pracy w zespole, rozwiązywania problemów, wypisywać dzieciom zaświadczenia o dysleksji/dysgrafii.

 

A ja rozkładałam leki za darmo, bo praktyki. Ale mnie to uspokaja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, już rozumiem różnicę, dzięki ;-) Kosmostrada, namiarów nie potrzebuję bo chodzę na psychoterapię prywatnie, ale do psychiatry właśnie nie, nie muszę. Ja płacę 150 zł za dwugodzinną rozmowę... Bolałoby mnie gdybym musiała tyle dać za 15minut rozmowy xD Oj ja jestem bardzo oszczędna.

 

Lusesita, mam nadzieję że znajdziesz coś przyjemnego za trochę większą stawkę, 5,5 za godzinę to jakaś kpina, to jest najgorsze że często męcząca praca jest za takie grosze :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jutro wypiszę uczennicy dyplom ukończenia kursu, bo to że pracujemy w warunkach domowych nie znaczy, że nie pracujemy full profesjonalnie, a potem jej każę słuchać mojego ulubionego zespołu, teksty już skopiowane, mp3 zgrane.

 

Zdrzemnęłam się po południu, więc teraz będę grać w grę. Śniło mi się, że jechałam z kolegą windą, ale byliśmy tacy lekcy, że trochę wpadaliśmy na zmianę w stan nieważkości, był to jakiś dom towarowy i pomagałam mu wybrać ozdoby na tort, którym chciał uraczyć swoich znajomych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia trzymam kciukiz eby odstawianie przebiegalo bez problemow :great::great::great:

 

Witajcie :*********

Ja wstalam okolo 2 z bolem zoladka ale takim nerwowym , juz sie wybudzam w takich godzinach w jakich imprezy lub awantury na dole sie zaczynaja.

Na dzis nie mam za wiele planow.Niestety , dobija mnie teraz fakt ze nie mamz adnej bliskiej kolezank i do ktorej moge wyskoczyc na ploty i herbate---jedna w innym miescie , druga w innym kraju :bezradny::bezradny::bezradny: a ja takich wyjsc potrzebuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie ;)

A mnie udało się dziś wstać wcześniej, czyli o 9, poszedłem na zakupy na targ i do apteki, pokupowałem zieleninki dla zwierzaków :D

 

platek rozy, mi z kolei brakuje starej ekipy z którą się spotykaliśmy żeby chociażby popić... Rozleciało się wszystko :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!!!

 

Udało mi się po tradycyjnym przebudzeniu znowu poleżeć, podrzemać, więc nareszcie odczuwam urlop, wakacje, bo wstałam o 9tej. Nie żeby zaraz w świetnym stanie, świeża rześka i pełna energii, ale postanowiłam to konsekwentnie ignorować. Poszłam z psem, psiak mnie zbajerował na dłuższy spacer. Pogoda tradycyjnie dziwna, jak zaświeci słoneczko to nawet gorąco, nie wiadomo jak się ubrać. Człowiek musiałby w trakcie spaceru kilka razy się przebierać. Jak bluzę można zdjąć, to już legginsy niekoniecznie... ;)

Idę dziś do fryzjera, stąd zapewne niepokój, a to przecież calkiem fajny punkt programu - będę piękna, bez odrostów, no i pogadam sobie trochę.

Dzisiaj w Gdyni koncert Dianne Reeves. Niestety monsz idzie sam, bo ja jeszcze nie jestem gotowa... :why: Może powinnam podjąć wyzwanie, ale jestem w jako takim stanie ot tak niedawna, że bojam się, że to jednak zbyt ciężki kaliber... No trudno, nie ma co się dołować. Jeszcze przede mną wiele imprez.

 

platek rozy, Ściskam Kochana!!!******

 

high, Heloł!

 

Miłego dnia !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, Hey Slonce:********* u mnie pogoda w kratke , co chwile pada i slonce .

Kolorek ten sam robisz u fryzjerki???

A co do koncertu to bardzo ladnie sobie tlumaczysz , powolutku malymi kroczkami , byle do przodu ale bez spinki.

 

ja wlasnie po obiedzie --- kotlety z kalafiora doprawione curry i kolendra pyszne :105::105:

 

11707613_861034697307366_2445988813745406509_n.jpg?oh=572d0c4f4446ca8f835f0f1bb57aebc7&oe=56172E91

 

high, a czemu rozpadlo? kazdy juz inne obowiazki i zycie ma?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, w tej ekipie były osoby które chodziły razem do liceum, więc kiedy skończyła się szkoła to i raczej znajomości... do tego jakieś konflikty... no i w tej grupie była moja była.

Teraz utrzymuję stały kontakt z 1-2 osobami z tamtej ekipy.

 

Ja jeszcze przed obiadkiem, a co to za dodatek w śmietance? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

high, a rozumiem , ja tez juz mam nikly kontakt z ludzmi ze studiow :bezradny: tak to bywa konczy sie jakis etap w zyciu i zaczyna nowy z nowymi znajomosciami.

 

A to pomidorki w jogurcie naturalnym z dodatkiem miety i szczypioru :D

 

Lece na rehabilitacje , juz ostatnie mam .

Do pozniej :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×