Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

mirunia, kosmostrada, :********* Kochane tak niedziele zaliczylam do udanych , wczorajszy dzien takze . Za to na dlugi weekend majowy bede sama jak mops bo wiekszosc znajomych wyjezdza ;) nadrabialam teraz :)

 

kosmostrada, Kochana nie nakrecaj sie ze to cofanie sie , juz Ci wczoraj to wyjasnialam > Pamietasz jakie ja mialam Boze Narodzenie? z domu sie balam wyjsc , ciagly lęk taki na granicy wariactwa i minelo , znow jestem mobilna i to bez zadnych prochow.

 

 

mirunia, A Ty Kochana tez dzis na spacerku bylas?

 

Ja juz wyplumkana , zab mnie boli jak nagdryzam nim , jutro rano cytologia , pozniej Madzia a na koniec dentystka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, no zdecydowanie te zmiany ciśnieniowe nie sprzyjają. Ale jutro do pracy, trzeba głowę podnieśc, wypiąc pierś i do przodu.

 

platek rozy, ciekawe co powie dentystka o ząbku...

 

Powiem Wam, że wsparcie od osób, które dokładnie wiedzą o czym mówię, to jest skarb...

 

Też chyba pójdę się wykąpac, bo śpik mnie bierze z tej pogody i tego sponiewierania lękiem. Może coś obejrzę w telewizji, chyba mam nagrane stare Kryminalne Zagadki Las Vegas - puszczam sobie na zlasowanie mózgu i uśpienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam, że wsparcie od osób, które dokładnie wiedzą o czym mówię, to jest skarb...

A no jest, jest bo jednak utwierdza człowieka w przekonaniu, że da się to zwalczyć ;). Chociaż u mnie, to jeszcze bardzo daleka droga zapewne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

blah!, no zupełnie inną siłę rażenia ma "dasz radę" od osoby, która mimo szczerych chęci nie ma bladego pojęcia o czym Ty w ogóle mówisz, a od kogoś kto ma rękę w tym samym nocniku... :D

Wiesz, jak dla mnie to są takie dwie kwestie, pierwsza, to obcować z osobami, które mają takie same problemy bo mozna się od tych osób naczyć wiele, zobaczyć że da się sobie z tym poradzić itp. Ale druga, to jednak obcować dużo tez ludźmi, którzy takich problemów nie mają bo wg. mnie wtedy są największe szanse na wyjście jak najszybciej na prostą. Komunikując się tylko i wyłacznie z osobami o tych samych zaburzeniach i wiecznie i nich rozmawiając człowiek też nie ruszy z miejsca bo to jest takie ciagłe taplanie się w tym samym. A jednak przebywanie wśród osób, które tak na prawdę nigdy nie zrozumieją istotny naszych problemów determinuje również potrzebe poradzenia sobie z nimi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, blah!, czytając o Waszych problemach natychmiast włącza się empatia, najszczersza, najbardziej uzasadniona. Ja przenoszę się wraz z Wami w te stany lękowe, męczące, osłabiające...tak, tylko ktoś taki jak my, może to zrozumieć...

No z tą empatią, to proszę za bardzo nie przesadzać ;). Ze mną, to trzeba twardo i ostro :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×