Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

jasaw, dziękuję za zrozumienie, bo biję się z myślami bo teoretycznie to tylko pies a dla mnie aż pies, bliski członek rodziny

 

-- 13 sie 2014, 16:19 --

 

Położę się na trochę. Czasem to mnie uspokaja i odpocznę, Pętelka i inne psiaki też śpią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam tych, których dziś jeszcze nie witałam!

 

Dowiedziałam się ,że mój mąż ma wyznaczoną datę operacji na 21-ego sierpnia. Niby nic strasznego ( usunięcie woreczka żółciowego), ale jestem przerażona. Martwię się o niego, ale egoistycznie martwę się też o siebie, jak dam radę w takim stanie. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j Właśnie nie wiadomo, lekarz podejmie decyzję, po wszystkich badaniach. Bo on tam w tym woreczku ma nie wiadomo co, raczej nie kamienie. Dlatego szybko operacja. Mniej bym się martwiła, gdyby laparoskopowo, bo wiadomo mniej inwazyjnie i szybko w domu, szybka rekonwalescencja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j To po wszystkim chyba damy radę. Fizycznie nie pracuje, odżywiamy się i tak zdrowo, ewentualnie coś zmienimy. Na opiekowanie się nim znajdę siłę.. Tylko przetrwac ten cholerny pobyt w szpitalu i ten strach.

Cholernie źle się terminowo złożyło, bo właśnie odstawiam częśc leków. Co za koopa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pęti się poprawiło. Bawi się, głodna się zrobiła, dałam jej plaster ogonówki bo nic innego nie miałam to rzucała się łakomie, z podwórka ją na siłę ściągnęłam. Oby tylko nie chwilowe.

 

Uff, martwiłam się dzisiaj o nią :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Makabra, :) do wczesnego popołudnia to było tak jeszcze prawie niezauważalne, później spała i jak się obudziła to tak odżyła. Teraz znów się schowała w budzie, ale może zmęczyła się po prostu bo wiadomo że osłabiona.

Nie długo jedziemy do weta to zobaczymy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jadę wpłacić ratę choć mogłabym u mnie we wsi, brat mi zaproponował że pożyczy i nie będę musiała jechać do bankomatu, ale muszę kupić coś sąsiadowi bo nie chciał pieniędzy jak mnie woził.

Pętelka czmychnęła mi z podwórka, jak ją wołałam to przybiegła! zadowolona. :D

Łeb mi pęka i jestem rozstrzęsiona, ale po tych dwóch dniach to mam już to gdzieś że się rozdygoczę kupując bilet czy w sklepie bo to nie ma znaczenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry wszystkim!

Z rana ulewa, pies zlitował się i jak zobaczył, że pada, poszedł dalej spac. Wyszliśmy dopiero o 9 tej, jak wylazło słoneczko.

 

Tosia_j Dziękuję, że się wczoraj zainteresowałaś, bardzo mi pomogłaś, napisałam swoje lęki i przyniosło mi to lekką ulgę.

 

Makabra -Widzę ,że energia rozpiera, czyli humor dzisiaj nienajgorszy. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×