Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dziwne agresywne impulsy


Kinia85

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc, od jakiegos tygodnia mam chore mysli. Zaczelo sie od tego ze obejrzalam reportaz o tym zabojcy seryjnym ktory teraz w polsce ma wyjsc na wolnosc. Zaraz potem dostalam jakis impuls:zabij matke, pomimo ze bardzo ja kocham. I ta mysl powracala a z nia lek ze taka mysl mam w glowie. Wczoraj znow mnie napadlo. Podczas gdy kochalam sie z moim chlopakiem. Impuls w glowie: odgryz mu czlonka, i juz prawie zaciskaly mi sie zęby zeby to zrobic. Dopatruje sie teraz w sobie jakies groznej choroby psychicznej i czy nie jestem jakas psychopatka ktora zabije cala rodzine. Czy to mozliwe by przy zaburzeniach lekowych takie impulsy przychodzily do glowy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wygląda jak natręctwa po dobrze działającym bodźcu, kojarze z autopsji, treść myśli była podobna. na ten temat często toczyła się gadka z psychologiem. jedyna usłyszana podpowiedź to niehamowanie produkcji. im intensywniej tłumisz myśli, tym większa częstotliwość występowania ich. jazda z natręctwami przeszła mi samoistnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat natręctwa myślowe są do wyleczenia. Sam miałem i potwierdzam. Można się bawić w psychologa i rozgryzać samego siebie. Ale myślę, że gdybyś poznała jakieś praktyczne rady co z tym robić, to szło by to pokonać. Trzeba parę rzeczy poprzestawiać w głowie i gotowe. Psycholog może pomóc, tylko że godzinna wizyta nie pomoże. Musisz wyrobić mechanizm postępowania, nauczyć się radzenia z problemem. Dobra książka, albo wartościowe wpisy tych którzy sobie poradzili.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No mnie martwi(byc moze to tez jest nachalna mysl, natłok mysli) ze to sa nie jakies zwykle mysli tylko od razu impulsy: odgryz mu czlonka, zabij ja. Normalnie w glowie mi sie to nie miesci. Wiec non stop o ty,m mysle, szukam w necie, wczoraj bylam u psychiatry, uspokoila mnie i powiedziala ze to zaburzenia lekowe, kazala isc do psychoterapeuty, a ja dopatruje sie dzis ze to moze jakies glosy mi to mowia , ze to psychoza, opetanie, grozna choroba psychiczna, ze moge byc niebezpieczna dla otoczenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba podstawa to zrozumienie co ci jest. Jak wierzysz w treść tych myśli to tylko je nasilasz. Musisz znaleźć wyjaśnienie, dlaczego się pojawiają. Potem uznać jako twór twojej psychiki, a nie twoje własne zdanie. Statystyka pokazuje, że osoby takie nie są niebezpieczne. Właśnie dlatego, że się boisz tych myśli, oznacza to żebyś tego nie zrobiła. To taki paradoks. Mi pomaga tzw. mindfulness oraz zmiana myślenia. W moim przypadku to były natręctwa na tle religijnym. Wystarczyło zmienić poglądy na kwestie religii i wprowadzić racjonalne myślenie.

 

Może być ciężko, dlatego radzę, że na tym etapie samo zgłoszenie się do psychologa może pomóc. Chociażby dlatego, że spotkasz się z kimś, dla kogo ten objaw nie jest szokujący. Bo za pewne w twojej rodzinie działającą radę trudno znaleźć. Nie każdy się interesuje zaburzeniami psychiki. Głównie ci, których to fascynuje i chyba przede wszystkim ci, którzy z jakiś powodów mają z tym styczność.

 

Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×