Brzydota

[Gość]

Poza tym najpierw liczy się atrakcyjność twarzy, potem wysoki wzrost dla kobiet, a następnie dobra budowa ciała.

Koleś pisze jakby był oświecony.

[Candy14]

Nie wiem... moj facet zupelnie ne jest w moim typie a jednak po jakims czasie zaczal mi sie bardzo podobac chociaz nadal to nie moj typ. Ujal mnie innymi cechami

[owsik]

jeżeli jest się bardzo nieatrakcyjny dla kogoś [...]

 

coś w tym może jest, ale każdy ma inny gust. Na pewno nie jest tak, że wszystkim kobietom sie nie podobasz

 

Oczywiście pytanie dla ilu kobiet brzydota nieatrakcyjnego faceta jest do zaakceptowania( nie czarujmy się tu chodzi o zaakceptowanie, bo na podobanie się nie ma szans)? Jest takich kobiet bardzo mało, a przecież wśród tych kobiet też trzeba trafić na taką, która nam odpowiada i nie chodzi mi tu wcale o wygląd, ale charakter, ogólnie osobowość.

[Gość]

Myślę że owsik ma całkowitą rację.

[mark123]

Przystojny facet nawet niedojda ma o wiele większe szanse kogoś znaleźć niż normalny(statusem w Polsce) facet, ale niski i brzydki.

Bzdura;

Facet niedojda nieważne czy przystojny czy brzydki ma małe szanse na znalezienie partnerki; natomiast facet, który nie jest niedojdą, to nawet jak jest brzydki, ma o wiele większe szanse.

Bajeczki. Chyba, że bardzo bogaty brzydki. Inaczej ten wygląd odgrywa o wiele większą rolę niż chce się przyznać.

O wiele mniejszą niż Ci się wydaje

[owsik]

Brzydal owszem może mieć przewagę nad niedojdą przystojniakiem, ale przy spełnieniu dość wysokich wymagań. Jest zamożny, samodzielny, ma wysoką pozycje społeczną.

Dla mnie niedojdą nie jest osoba, która pracuje za małą pensje powiedzmy mieszka z rodzicami i dzieli z nimi rachunki. To jest raczej szara rzeczywistość naszego kraju i powszechne zjawisko. Taki brzydki mężczyzna przegra na starcie z bezrobotnym nie chcącym pracować przystojniakiem w kwestii umówienia się na randkę.

[Gość]

Brzydal owszem może mieć przewagę nad niedojdą przystojniakiem, ale przy spełnieniu dość wysokich wymagań. Jest zamożny, samodzielny, ma wysoką pozycje społeczną.

Dla mnie niedojdą nie jest osoba, która pracuje za małą pensje powiedzmy mieszka z rodzicami i dzieli z nimi rachunki. To jest raczej szara rzeczywistość naszego kraju i powszechne zjawisko. Taki brzydki mężczyzna przegra na starcie z bezrobotnym nie chcącym pracować przystojniakiem w kwestii umówienia się na randkę.

O, to jestem niedojdą. Ale z resztą całkowicie się zgadzam.

[carlosbueno]

Poza tym najpierw liczy się atrakcyjność twarzy, potem wysoki wzrost dla kobiet, a następnie dobra budowa ciała.

Koleś pisze jakby był oświecony.

Ja mam wysoki wzrost i przyzwoitą budowę ciała z twarzą nieco gorzej a jakoś powodzenie kiepskie ale się mało staram.

Wg mnie faceci i tak maja lepiej w tym względzie brzydka kobieta ma o wiele gorzej jej to już nic nie pomoże.

[Gość]

Wg mnie faceci i tak maja lepiej w tym względzie brzydka kobieta ma o wiele gorzej jej to już nic nie pomoże.

A według mnie jest właśnie odwrotnie: prędzej brzydka dziewczyna znajdzie chłopaka, niż brzydki chłopak dziewczynę. Widzę jak się sprawy mają, chociażby na przykładzie moich dawnych "kolegów" i "koleżanek" z klasy. Brzydkie dziewczyny już dawno poznajdowały chłopaków, a brzydcy chłopacy wciąż są sami.

[owsik]

Poza tym najpierw liczy się atrakcyjność twarzy, potem wysoki wzrost dla kobiet, a następnie dobra budowa ciała.

Koleś pisze jakby był oświecony.

Czytam badania na ten temat i mniemam też tak na podstawie tego co widzę i słyszę od różnych osób.

[Gość]

Czytam badania na ten temat i mniemam też tak na podstawie tego co widzę i słyszę od różnych osób.

I tym właśnie trzeba się kierować, a nie gadać że wcale nie jest tak źle, kiedy jest naprawdę źle.

[carlosbueno]

Doberman, raczej partnera seksualnego niż chłopaka, zresztą chodzi mi o te naprawdę brzydkie a nie niezbyt atrakcyjne.

Para mało atrakcyjny facet i niezła laska są dość powszechne odwrotnie dużo rzadsze.

[Jurecki]

Taki ładny to może nie jestem ale też nie zaliczam siebie do brzydali.

 

Doberman, cześć, poznajesz mnie?

[Gość]

Doberman, cześć, poznajesz mnie?

Cześć. Jasne że Cię poznaję.

[libertynka]

Wg mnie faceci i tak maja lepiej w tym względzie brzydka kobieta ma o wiele gorzej jej to już nic nie pomoże.

A według mnie jest właśnie odwrotnie: prędzej brzydka dziewczyna znajdzie chłopaka, niż brzydki chłopak dziewczynę. Widzę jak się sprawy mają, chociażby na przykładzie moich dawnych "kolegów" i "koleżanek" z klasy. Brzydkie dziewczyny już dawno poznajdowały chłopaków, a brzydcy chłopacy wciąż są sami.

prawda, wszystkie moje brzydsze koleżanki już dawno są po ślubie, albo w stałym związku. nawet te wyjątkowo nieurodziwe. wygląd wyglądem, ale jak się ma porąbany charakter, to nawet wygląd miss nie pomoże, bo facet po miesiącu stwierdzi, że nie wytrzyma z tak trudnym charakterem.

[carlosbueno]

Wg mnie faceci i tak maja lepiej w tym względzie brzydka kobieta ma o wiele gorzej jej to już nic nie pomoże.

A według mnie jest właśnie odwrotnie: prędzej brzydka dziewczyna znajdzie chłopaka, niż brzydki chłopak dziewczynę. Widzę jak się sprawy mają, chociażby na przykładzie moich dawnych "kolegów" i "koleżanek" z klasy. Brzydkie dziewczyny już dawno poznajdowały chłopaków, a brzydcy chłopacy wciąż są sami.

prawda, wszystkie moje brzydsze koleżanki już dawno są po ślubie, albo w stałym związku. nawet te wyjątkowo nieurodziwe. wygląd wyglądem, ale jak się ma porąbany charakter, to nawet wygląd miss nie pomoże, bo facet po miesiącu stwierdzi, że nie wytrzyma z tak trudnym charakterem.

Co do ślubów to może i rzeczywiście te mniej atrakcyjne( ale niekoniecznie brzydkie) szybciej wychodzą za mąż bo te atrakcyjne często wybrzydzają i szukają księcia z bajki.

[owsik]

Doberman, raczej partnera seksualnego niż chłopaka, zresztą chodzi mi o te naprawdę brzydkie a nie niezbyt atrakcyjne.

Para mało atrakcyjny facet i niezła laska są dość powszechne odwrotnie dużo rzadsze.

 

Gdzie ty takie pary widzisz? Bo jeżeli już to raczej widzę na odwrót może nie powszechnie, ale też niestrasznie rzadko.

[libertynka]

Co do ślubów to może i rzeczywiście te mniej atrakcyjne( ale niekoniecznie brzydkie) szybciej wychodzą za mąż bo te atrakcyjne często wybrzydzają i szukają księcia z bajki.

a faceci traktują piękne kobiety jak zdobycz i chcą zaliczyć, żeby połechtać swoje ego. a później na partnerki i matki swoich dzieci wybierają te mniej atrakcyjne.

[Gość]

A ja jestem nieurodziwa i co, jakoś nie ma chętnych...

[Gość]

Z całym szacunkiem dla pań, ale prawda jest taka, że większość z nich zwraca uwagę głównie na wygląd faceta.

[carlosbueno]

Co do ślubów to może i rzeczywiście te mniej atrakcyjne( ale niekoniecznie brzydkie) szybciej wychodzą za mąż bo te atrakcyjne często wybrzydzają i szukają księcia z bajki.

a faceci traktują piękne kobiety jak zdobycz i chcą zaliczyć, żeby połechtać swoje ego. a później na partnerki i matki swoich dzieci wybierają te mniej atrakcyjne.

no niby tak jest ale ja tu mówię o brzydkich na które 99% facetów ma obrzydzenie a nie tych przeciętnych. A co do tych super lasek to też mi się taka jedna skarżyła że uroda jej uwiera bo każdy facet tylko się ślini na jej widok i myśli o seksie a nie traktuje jej jak człowieka.

[barsinister]

powtórzę raz jeszcze prawda jest taka, że wszystko zależy od nastawienia - jeśli jesteś ciekawym człowiekiem, umiesz słuchać i masz dużo do powiedzenia, to wygląda zaczyna pełnić drugorzędną rolę - do tego trzeba oczywiście o siebie zadbać, nie wymaga to ani czasu ani wielkich zasobów finansowych

 

ty owsiku tak męczysz pałę w tym wątku i masz takie teorie, że sorry, dla dziewczyny będziesz zwyczajnie nudnym jak barszcz gościem skoncentrowanym na sobie

[libertynka]

Z całym szacunkiem dla pań, ale prawda jest taka, że większość z nich zwraca uwagę głównie na wygląd faceta.

chyba żartujesz, kobieta potrzebuje poczucia bezpieczeństwa i nie zwiąże się z jakimiś pięknisiem, który będzie nieogarnięty życiowo. może gimnazjalistki zwracają uwagę tylko na wygląd, później się z tego wyrasta. ewentualnie panie w pewnym wieku, które lubią sobie zaliczyć.

[Gość]

Z całym szacunkiem dla pań, ale prawda jest taka, że większość z nich zwraca uwagę głównie na wygląd faceta.

chyba żartujesz, kobieta potrzebuje poczucia bezpieczeństwa i nie zwiąże się z jakimiś pięknisiem, który będzie nieogarnięty życiowo. może gimnazjalistki zwracają uwagę tylko na wygląd, później się z tego wyrasta. ewentualnie panie w pewnym wieku, które lubią sobie zaliczyć.

Nie, nie żartuję.

[jetodik]

Makabra, bo to trzeba trochę wyjść z inicjatywą, a nie czekać na królewicza ze złotym ujem.

 

tutaj dziewczyna też nieurodziwa, ale wyszła z inicjatywą i wszyscy faceci byli jej poza jednym który nie mógł bo pracował.

 

 

Edytowane 22 Sierpnia 2014 przez Gość