Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ból z tęsknoty za krajem .


gigant_cfc

Rekomendowane odpowiedzi

hania33, to nie był oszust tylko chciwy Niemiec, a ja wolne ruchy mam i 2 razy wolniej od innych zbierałem, w Holandii też w fabrykach miano za ta moją wolność pretensje bo tam jest wysokie tempo pracy ( oczywiście to wina Polaków, którzy pracują jak szaleni i później od wszystkich oczekują wysokiego tempa). Najlepiej to wyjechałbym gdzieś gdzie niema Polaków bo oni zepsuli rynek pracy, no ale takich miejsc już niewiele, no i też poza podstawowym angielskim nie znam innego języka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno tutaj w anglii wcale już tak dobrze nie jest :( W polsce jak pracowałem z ojcem przy stawianiu kominków to dostawałem od Niego 50 zł za dzień i się cieszyłem (bo ojciec to prze spec jeśli chodzi o kominki i w ogole o wykończenia ) bo duzo mogłem się od Niego nauczyć, pomóc Mu a przy okazji zarobic trochę złotówek . Tutaj pracuję w magazynie . Pracę średnio lubię ale nie mam szansy na nauczenie się czegoś nowego . Ciągle to samo . Przygotowanie towaru do wysyłki . Nuda, Nuda i jeszcze raz nuda . Nie wiem czy nie lepiej było robić za to 50 zł i wziąć ten okres jako taki staż. Naukę czegoś nowego bo naprawde jesli się ma taki fach w ręku jak mój tato to można wyjść na ludzi (jeśli potrafi się to wykorzsytać ). Tutaj odłoże na PL zł może tygodniowo to 500 zł (Przynajmniej teraz bo w wakacje był zastój i roboty nie było ) no niby w PL nawet tyle cięzko odłożyć (miesięcznie 2000zł) no ale czy pieniądze to wszystko . Mam plan i pomysł na pewien interes z moim tatą tylko potrzebowałbym do tego 3000 Funtów (ok 15 tys zł) a według mojego rozpisanego planu przy dobrych wiatrach uzbieram to do ok połowy kwietnia . Hmmm bardzo chcę by mi się udało przetrwać tak długi okres czasu :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno,

 

Ja również nie znam jerzyka niemieckiego...coś tam powiem..Chciwych Niemców nie spotkałam jeszcze...Polacy tutaj pracują , jeden chce być lepszy od drugiego..lecz zarabiają nieźle..fakt , każdy się martwi o swój tyłek..

 

-- 02 wrz 2013, 11:43 --

 

gigant_cfc,

 

Duzo pozmieniało sie w Anglii? Moja kumpela jest tam przeszło 10 lat nie chce wracać już...lecz ona trafiła na ten lepszy okres..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gigant_cfc, Ja mieszkałem 4 lata w Londynie i tam b wysokie koszty mieszkania były, przez 2/3 czasu mieszkałem z innymi w pokoju żeby 40% pensji na pokój nie wydawać, no ale na prowincji jest 2-3 razy taniej w tym względzie a zarobki takie same jak w Londynie, gdzie miałem minimalnie ponad minimum. Przez 4 lata niczego się tam nie nauczyłem a robiłem w szeroko pojętej budowlance, byłem labourerem i demolkarzem i jedyne co robiłem to sprzątanie, zamiatanie, wywożenie śmieci, no i rozbiórki, nie nabyłem żadnych umiejętności właściwie. Przez ponad rok np zamiatałem kurz na budowie i zbierałem papierki lekka praca, ale dobijająca i nudna strasznie, no i jeszcze z nienormalnymi przełożonymi. No ale przynajmniej miałem prace a w Polsce nawet tego nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja z drugiej strony - za każdym razem, gdy gdzieś wyjadę i wrócę do Polski/do swojej miejscowości, odczuwam wielką tęsknotę za TAMTYM krajem/miejscem. Nigdy nie mogę przyzwyczaić się do życia tutaj, w obcych miejscach moja samoocena rośnie i mam ogromną chęć rozwoju. Będąc zaledwie dwa tygodnie na zachodzie byłam w stanie zostać tam i się uczyć. Mój mózg poza moim miejscem zamieszkania pracuje na o wiele lepszych obrotach, a gdy jestem u siebie, mam "traumę powrotu do domu". :pirate:

Ale zawsze byłam dziwakiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

majac 20 cos tam lat , wyjechalam za granice "troche zarobic" mialam tak samo , po pracy do pokoju , nie chcialo mi sie gadac , wychodzic , plakalam , tesknilam za rodzina .

wrocilam po 2 miesiacach do domu i powiedzialam o nie nigdy wiecej-sama ..

 

teraz jestem 7 rok gdzie indziej ( tez za granica) ale z mezem i dziecmi i nie mam zamiaru wracac do Polski , nawet na wakacje nie chce mi sie juz jezdzic .. takze to chyba samotnosc cie dobija

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

true, Chyba z mężem, partnerem i dziećmi za granicą lepiej, raz że opieka socjalna, dwa nie jest się tak samotnym. Ja tam po pracy której nienawidziłem, również w domu nie bardzo wiedziałem co z sobą zrobić, zwykle kończyło się na alkoholizowaniu się z innymi

Polakami , ale też to kiedyś się nudzi i grozi nałogiem. Ci co mieli tam rodziny zwykle se lepiej radzili, bo ci samotni zwłaszcza nie z wyboru prowadzili nieszczęśliwe życie i tylko pieniądze były osłodą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×