Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?

[zakazana88]

5 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Pociesza...bo jesteś przebadana i wszystko jest dobrze czyli to chyba sprawka nerowow...

Psychicznie u mnie raz lepiej raz gorzej. Jak załatwiam się normalnie to wtedy myśle sobie super, juz wszystko jest dobrze i mam takie chwile ze normalnie funkcjonuje. Ale tak jak dzisiaj się załatwiłam to odrazu dostałam dola i myśle ze nic nie jest dobrze i ze jednak coś mi jest   

Jakby cos bylo to byloby non stop a nie z przerwami.  Ja tez staram funkcjonowac ale eaz lepiej raz gorzej jest.

Najgorsze, ze ja juz nie wiem jak to jest bez bolu i to mnie przeraża, ze nie ma przerw jest to non stop.

[zestresowana1990]

6 minut temu, zakazana88 napisał:

Jakby cos bylo to byloby non stop a nie z przerwami.  Ja tez staram funkcjonowac ale eaz lepiej raz gorzej jest.

Najgorsze, ze ja juz nie wiem jak to jest bez bolu i to mnie przeraża, ze nie ma przerw jest to non stop.

Ale powiedz w nocy jak śpisz to Cię nic nie boli prawda? Jeśli miałabyś guza mózgu to głowa bolałoby nawet w nocy i nie dawałoby Ci to spać...na prawde. Ja myśle ze Twój psycholog odradzi Ci rezonans ponieważ bóle na pewno są na tle nerwowym chociaż wiem, jak ciężko w to uwierzyć  

[zestresowana1990]

Generalnie wiecie co? Juz kiedyś o tym pisalam, ze strasznie ciezko jest wygrać z ta nerwica...są dni kiedy (tzn ja takie mam) ze jest lepiej, ale wystarczy jedna jakaś sytuacja i wszystko wraca. W moim wypadku np biegunka która dzis miałam. To mi wystarczyło i juz serce wali, puls szybki, parcie na stolec...nie wiem czy to juz całe zyci z nami bedzie??

[Roza00]

Ania, tak, ja w czasie miesiączki mam jeszcze większe rewolucję jelitowe, moja mama i przyjaciółki maja tak samo

Ania, zmierzysz dla mnie temperaturę? Haha, skoro dostałaś już okres

[zestresowana1990]

33 minuty temu, Roza00 napisał:

Ania, tak, ja w czasie miesiączki mam jeszcze większe rewolucję jelitowe, moja mama i przyjaciółki maja tak samo

Ania, zmierzysz dla mnie temperaturę? Haha, skoro dostałaś już okres

No to tez mnie pocieszyłas bo juz znowu nerwica dała mi się dzis we znaki

Roza wlasnie włożyłam termometr pod pachę za chwile dam Ci znać

[biedronka]

30 minut temu, Roza00 napisał:

Ania, tak, ja w czasie miesiączki mam jeszcze większe rewolucję jelitowe, moja mama i przyjaciółki maja tak samo

Ania, zmierzysz dla mnie temperaturę? Haha, skoro dostałaś już okres

Roza ja zauwazylam, ze u mnie wcale temperatura nie spada od razu jak dostaje okres, dopiero tak gdzies na 3-4 dzien

Zestresowana tak, mam zamiar zrobic jakies badania, oczywscie zadne tam kolonoskopie, ale krew, moze uda mi sie usg brzucha, no i obowiazkowo musze gina, boje sie tylko, ze nie zdaze ze wszystkim w tydzien, a z drugiej strony nie chce spedzic tez calego tygodnia w gabinetach lekarskich i laboratoriach  Jesli chodzi o miesiaczke to tak, ja mam zawsze wtedy gorsze rewolucje jelitowe niz normalnie i jesli Cie to pocieszy to w ogole mam je caly czas, w niedziele po obiedzie biegunka, dzis ledwo oczy otworzylam tez juz serce i wali i od razu toaleta. I tez mam jak Ty, jeden czy dwa dni w miare ok, a wystarczy doslownie sekundowe zaklucie czy bol w brzuchu i od nowa wpadam w ten sam gowniany rytm  

[patisson134]

@zestresowana1990 tak zgadzam się z tobą w 100 procentach, ja na przykład ciągle mysle o tym raku jelita i o tym że brzuch mnie ciągle boli i przez to tak mam a przynajmniej taką mam nadzieje....Bo teraz ciągle czytam różne fanfiction jak to wiadomo w moim wieku i jak się wciągne to nie myślę o tym wszystkim tylko skupiam się na książce i przez to nie czuje żadnego bólu, a chyba raczej jakbym faktycznie miała tego raka to ból miałabym ciągle....ehh no ale co z tego że na chwilę będę szczęśliwa że jestem zdrowa, skoro zaraz znow coś mnie zaboli czy coś i znowu wszystko na nowo...

[patisson134]

@zestresowana1990 tak zgadzam się z tobą w 100 procentach, ja na przykład ciągle mysle o tym raku jelita i o tym że brzuch mnie ciągle boli i przez to tak mam a przynajmniej taką mam nadzieje....Bo teraz ciągle czytam różne fanfiction jak to wiadomo w moim wieku i jak się wciągne to nie myślę o tym wszystkim tylko skupiam się na książce i przez to nie czuje żadnego bólu, a chyba raczej jakbym faktycznie miała tego raka to ból miałabym ciągle....ehh no ale co z tego że na chwilę będę szczęśliwa że jestem zdrowa, skoro zaraz znow coś mnie zaboli czy coś i znowu wszystko na nowo...

[zestresowana1990]

Róża mierzyłam i wyszło równe 36.8. 

[zestresowana1990]

Ehh co ta nerwica robi z Nami nie?? @biedronka ja gdzieś tam w głębi serca tez wierze ze to przez stres bo to czuje. Jak mam lepsze dni to odrazu jest poprawa, nie mam tego dziwnego parcia na stolec i załatwiam się normalniej ( nie zupełnie normalnie ale w miarę lepiej) a dzis np od rana czuje mega stres, wlasnie wali mi serce jestem jakaś słaba, rece mi się trzęsą no i automatycznie w wc rewolucje a jeszcze przez okres dwa razy gorsze  

a Ty się jeszcze do gina nie umówiłas i na Usg? Faktycznie w tydzień możesz się nie wyrobić ale może się uda  ja myśle ze ten gastrolog odrazu mi zrobi Usg ale nawet nie chce myśleć o tej wizycie...juz widze jego minę jak robi Usg i mówi „fatalnie...musimy pogłębić diagnostykę bo coś tam widze...” albo w morfologii ze jest zle ehh  

[zestresowana1990]

6 minut temu, patisson134 napisał:

@zestresowana1990 tak zgadzam się z tobą w 100 procentach, ja na przykład ciągle mysle o tym raku jelita i o tym że brzuch mnie ciągle boli i przez to tak mam a przynajmniej taką mam nadzieje....Bo teraz ciągle czytam różne fanfiction jak to wiadomo w moim wieku i jak się wciągne to nie myślę o tym wszystkim tylko skupiam się na książce i przez to nie czuje żadnego bólu, a chyba raczej jakbym faktycznie miała tego raka to ból miałabym ciągle....ehh no ale co z tego że na chwilę będę szczęśliwa że jestem zdrowa, skoro zaraz znow coś mnie zaboli czy coś i znowu wszystko na nowo...

Kochana w Twoim wieku NIE MA SZANS na raka jelita. Na prawde nie musisz się tego obawiać. To stres tylko i aż. Powiedz,...u psychologa nie byłaś jeszcze?

[biedronka]

Haha Zestresowana, na pewno tak nie bedzie. Ja mam swoich lekarzy w Pl, usg zawsze u jednego robie, gina mam tego samego od 15 lat wiec jesli tylko nie beda na urlopie to nie bede miala problemu, zeby isc na wizyte

[patisson134]

@zestresowana1990 momentami sama sobie to uświadamiam ale wydaje mi się że ta glupia hipochondria nie chce odpuścić...gdy tylko jest lepiej i załatwię się tak jak dawniej to jestem szczęśliwa bo uświadamiam sobie że jestem zdrowa, ale po chwili czy nawet po jednym dniu albo dostane znów biegunki albo to brzuch mnie dziwnie zacznie boleć i potem wiadomo jak jest...wizytę mam dopiero 26 września więc niestety ale jeszcze nie:/

[biedronka]

21 minut temu, patisson134 napisał:

@zestresowana1990 momentami sama sobie to uświadamiam ale wydaje mi się że ta glupia hipochondria nie chce odpuścić...gdy tylko jest lepiej i załatwię się tak jak dawniej to jestem szczęśliwa bo uświadamiam sobie że jestem zdrowa, ale po chwili czy nawet po jednym dniu albo dostane znów biegunki albo to brzuch mnie dziwnie zacznie boleć i potem wiadomo jak jest...wizytę mam dopiero 26 września więc niestety ale jeszcze nie:/

Kochana zaden rak, a w tym wieku to juz w ogole! Ten internet to samo zlo, jakbysmy tyle nie czytaly to bysmy sie nie martwily  

[laveno]

@Roza00 a nie wiadomo czy dostane, czesto od stresu nie mam. Narazie juz od miesiaca nie mialam. Takze nie wiadomo czy ta temperatura przed okresem czy nie, ale mam takie same wahania jak ty ....

[Roza00]

No to skoro tak, to pewnie masz zaburzenia hormonalne. 

[zestresowana1990]

@Roza00 a co w ogóle u Ciebie? Jak się czujesz ogolnie?? Chodzisz jeszcze do psychologa? 

Edytowane 31 Lipca 2018 przez zestresowana1990

[patisson134]

8 godzin temu, biedronka napisał:

Kochana zaden rak, a w tym wieku to juz w ogole! Ten internet to samo zlo, jakbysmy tyle nie czytaly to bysmy sie nie martwily  

ehh pewnie masz rację, ja staram się nie czytać o niczym takim i często mowie sama do siebie żebym w końcu się ogarnęła bo nic mi nie jest ale to silniejsze ode mnienaprawdę ta hipochondria potrafi zniszczyć człowieka psychicznie.....

[zestresowana1990]

9 godzin temu, patisson134 napisał:

@zestresowana1990 momentami sama sobie to uświadamiam ale wydaje mi się że ta glupia hipochondria nie chce odpuścić...gdy tylko jest lepiej i załatwię się tak jak dawniej to jestem szczęśliwa bo uświadamiam sobie że jestem zdrowa, ale po chwili czy nawet po jednym dniu albo dostane znów biegunki albo to brzuch mnie dziwnie zacznie boleć i potem wiadomo jak jest...wizytę mam dopiero 26 września więc niestety ale jeszcze nie:/

Ale ja mam dokładnie to samo...teraz kilka dni załatwiałam się powiedzmy w miarę normalnie. No wiec odzyskałam wiarę w to ze juz jest i bedzie tylko lepiej. A dzis rano biegunki i wszystko wrocilo. Lek i obawa przed najgorszym. Tylko nasłuchuje czy mi nie burczy w brzuchu czy nic nie boli. Paranoja  

[zestresowana1990]

9 godzin temu, biedronka napisał:

Haha Zestresowana, na pewno tak nie bedzie. Ja mam swoich lekarzy w Pl, usg zawsze u jednego robie, gina mam tego samego od 15 lat wiec jesli tylko nie beda na urlopie to nie bede miala problemu, zeby isc na wizyte

To super jak bedziesz w Pl to idź przebadaj się może trochę Cię to uspokoi? Wiadomo ze jestes ZDROWA. Tyle czasu zmagasz się z różnymi dolegliwościami ze gdyby to byli coś strasznego to juz dawno by Ci się pogorszyło  jesteś zdrowa ale porób te podstawowe badania żebyś mogła cieszyć się wakacjami  

[biedronka]

Godzinę temu, zestresowana1990 napisał:

To super jak bedziesz w Pl to idź przebadaj się może trochę Cię to uspokoi? Wiadomo ze jestes ZDROWA. Tyle czasu zmagasz się z różnymi dolegliwościami ze gdyby to byli coś strasznego to juz dawno by Ci się pogorszyło  jesteś zdrowa ale porób te podstawowe badania żebyś mogła cieszyć się wakacjami  

Juz sie umowilam do mojego gina na poniedzialek  wieczorem i pewnie rano pojde na jakies badania, ale nie moge o tym nawet myslec, bo dostaje ataku paniki  

[zestresowana1990]

Co tam kochani u Was?

Moj kolejny dzien rozpoczął się jak zwykle wizyta w toalecie, szybkim biciem serca i pulsem i obawą właściwie nie wiem juz sama przed czym...mało pozytywnie. 

Mam nadzieje ze u Was lepiej  

[patisson134]

@zestresowana1990 cześć kochana, u mnie jak na razie nic się chyba nie dzieje, być może też ten brzuch mógł mnie boleć bo dzis dostałam okresu jak na razie to mnie nie boli i mam nadzieje że będzie tak przez dłuższy czasno a ty trzymaj się jakoś, wiem jak to jest ale mam nadzieje że będzie dużo lepiej trzymam kciuki za ciebie

[patisson134]

@zestresowana1990 cześć kochana, u mnie jak na razie nic się chyba nie dzieje, być może też ten brzuch mógł mnie boleć bo dzis dostałam okresu jak na razie to mnie nie boli i mam nadzieje że będzie tak przez dłuższy czasno a ty trzymaj się jakoś, wiem jak to jest ale mam nadzieje że będzie dużo lepiej trzymam kciuki za ciebie

[zakazana88]

wszyscy chyba wakacjuja nikt sie nie udziela.

objawy ustapily?