Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?

[zestresowana1990]

14 minut temu, Roza00 napisał:

Zakazana, jak szlas na kolonoskopie to pisałaś dokładnie to samo... Ze czujesz, że coś Ci będzie, że rak jelita w tym wieku jest prawie niewyleczalny itp. A wyszło wszystko dobrze to są bóle napięciowe, w dodatku ciągle się na nich skupiasz, dlatego ciągle boli.

Trzymam kciuki, ale na pewno wszystko jest ok

Róża dokładnie tak jak piszesz, tez jestem pewna ze Zakazana jest zdrowa  ja widze sama po sobie ze jak mniej skupiam się na moim problemie to lepiej się załatwiam a jak tylko się stresuje to są biegunki i luźne stolce. Martwi mnie jeszcze to za mam takie jasne te stolce...boje się trochę ze to od trzustki czy coś

[kobra123]

24 minuty temu, zestresowana1990 napisał:

Róża dokładnie tak jak piszesz, tez jestem pewna ze Zakazana jest zdrowa  ja widze sama po sobie ze jak mniej skupiam się na moim problemie to lepiej się załatwiam a jak tylko się stresuje to są biegunki i luźne stolce. Martwi mnie jeszcze to za mam takie jasne te stolce...boje się trochę ze to od trzustki czy coś

@zestresowana1990 nie wiem czy Cię to pocieszy ale ja podczas "fazy na raka jelita" miałam stolce we wszystkich kolorach tęczy lekarz powiedział że to ze stresu, bo wtedy jelita nie równomiernie pracują i stolec nie zdąży się odpowiednio zabarwić. Jak przestałam o tum myśleć to wszystko wróciło do normy

[Roza00]

A ja mam ciągle stany podgorączkowe, które nie reagują na leczenie. Aż się moi lekarz nad tym zamyslil, że po antybiotykach nie spada. A nie stresuje się już tak bardzo. A takie stany podgorączkowe to objaw nowotworów i ziarnicy właśnie...  Chyba mój lek znów wraca z tą temperatura. 

[zestresowana1990]

3 godziny temu, kobra123 napisał:

@zestresowana1990 nie wiem czy Cię to pocieszy ale ja podczas "fazy na raka jelita" miałam stolce we wszystkich kolorach tęczy lekarz powiedział że to ze stresu, bo wtedy jelita nie równomiernie pracują i stolec nie zdąży się odpowiednio zabarwić. Jak przestałam o tum myśleć to wszystko wróciło do normy

Powiem Ci ze mnie pocieszyłas, bo faktycznie juz kilka osób o tym pisało ze jak są zestresowani to maja wszystkie kolory tęczy w kibelku  dziękuje ze napisalas, zawsze człowiekowi lżej jak wie ze ktoś zmagał się z podobnymi objawami  

[zestresowana1990]

2 godziny temu, Roza00 napisał:

A ja mam ciągle stany podgorączkowe, które nie reagują na leczenie. Aż się moi lekarz nad tym zamyslil, że po antybiotykach nie spada. A nie stresuje się już tak bardzo. A takie stany podgorączkowe to objaw nowotworów i ziarnicy właśnie...  Chyba mój lek znów wraca z tą temperatura. 

Hmm a Ty Róża czujesz ze masz gorączkę czy po prostu na termometrze to widzisz ale gdybys temperatury nie mierzyła to byś nawet nie wiedziała ze coś jest nie tak?

[zestresowana1990]

@zakazana88 czekamy na wieści!!! 

[Roza00]

Ania, szczerze, to nie czuje. Mam takie napady gorąca. Ale taka temperaturę mam cały czas.... I to od 7 miesięcy (przynajmniej od 7 miesięcy o tym wiem). Ania zrobisz coś dla mnie, zmoerzysz temperaturę rtrciowym pod pachą? Haha

[zestresowana1990]

40 minut temu, Roza00 napisał:

Ania, szczerze, to nie czuje. Mam takie napady gorąca. Ale taka temperaturę mam cały czas.... I to od 7 miesięcy (przynajmniej od 7 miesięcy o tym wiem). Ania zrobisz coś dla mnie, zmoerzysz temperaturę rtrciowym pod pachą? Haha

Róża ja juz wiele rzeczy robiłam, nawet ostatnio źrenice oglądam dla Zakazanej  wiec mierzenie temperatury to nie problem.

Mam juz termometr pod pachą zwykły rtęciowy. Mierze pod lewa za chwile dam Ci znać.

[zestresowana1990]

Okej mierzyłam sześć minut i wyszło 36.9. Równiutkie

[zestresowana1990]

Ale wiesz co? Zmierzę jeszcze pod prawa pachą zobaczymy czy jest różnica bo sama się zastanawiam

[nerwa]

@Roza00 Ja mialam dlugo podwyzszoną temperature (konkretnie 37,3) od hormonow (zwiekszony progesteron zdaje sie daje takie objawy), ja bralam tabletki, ale moze Ty masz po prostu zwiekszony naturalnie?

Edytowane 25 Lipca 2018 przez nerwa

[zestresowana1990]

Pod prawą wyszło 37 rowne takze tak to u mnie wyglada.

Ale wlasnie tak jak @nerwa napisała, może taka Twoja natura? Tylko jak do tej pory nigdy nie zwracałas na to uwagi? 

[nerwa]

Kiedys czytalam, ze wlasnie niektorzy tak mają. Nawet niektorzy mają bardzo niską temperature ale to jest u nich stale i jest ok.

Ja osobiscie, przy tej 37.3 mialam niestety dreszcze i bylo mi ciagle zimno (takie troche uczucie jak przed chorobą).

Edytowane 25 Lipca 2018 przez nerwa

[zakazana88]

Narazie stanelo na napieciowych bolach głowy. Mam zrobic rezonans ale nie musi to byc w trybie pilnym, mowi ze nie mam guza.

Dzis znow glowa kuje w jednym miejscu ;(

O źrenicy mowilam (u niego akurat byly ok) terierdzi ze od guza to bylaby caly czas powiększona o to juz jest w bardzo zaawansowanym stadium ju jak prawie sie umiera. Chociaz za bardzo mnie nie uspokoil bo widze te zrenice i mnie ona martwi nadal.

 

Nie wiem czy isc na rezonansn

[nerwa]

@zakazana88  jak my zyjemy w takich nerwach, to napieciowe bole glowy są na porzadku dziennym. Ja jak sie troche zrelaksuje to mi ta glowa tez przechodzi.  Pewnie nie masz zandych leków uspokajajacych typu xanax? Bo wtedy moglabys wziac i sprawdzic, wtedy bys miala jasnosc, ze jak miesnie sa rozluznione to bol przechodzi.

A rezonans zlecają juz pewnie dla swietego spokoju...

[Roza00]

Ania, ja trzymam prawie 15 minut haha a jesteś przed miesiaczka? 

[laveno]

@zakazana88 ale te zrenice moga byc od nerwicy albo mozna tak miec jesli różnica jest nie wielka.

---------------

Juz mnie pacha nie boli, tylko trochę jeszcze, dzis ja dotklam i tam jest milion kulek/groszkow, jakis podloznych, owalnych dlugosci 2 opuszkow palcow. Ja nie wiem jakim cudem nic nie wyszło na usg. Albo tam faktycznie nie dojechal głowicą albo ja mam juz cos z glowa i wszystko wyolbrzymiam co wymacam  druga pacha jest raczej gladka, nawet jak cos wymacam to wydaje mi sie male/normalne

@Roza00 ja mysle, ze te stany podgoraczkowe to sie raczej czuje. Mnie za to wszystko drapie. A na nadgarstku cos mi wyszlo fioletowego mam nadzieje, ze to sinak. No paranoja juz z tym wszystkim. Poprostu mam skan w oczach, wszystko wypatrze ...

@zestresowana1990 a to dobrze, ze tez masz. Tak nagle zauważylam miedzy ta wysypka

Edytowane 25 Lipca 2018 przez laveno

[zestresowana1990]

Godzinę temu, Roza00 napisał:

Ania, ja trzymam prawie 15 minut haha a jesteś przed miesiaczka? 

Mam 8 dni do miesiączki akurat  a pocieszyłas Cię czy nie?

[Roza00]

Ania, to w drugiej fazie cyklu taka temp to norma. Ja mam taką nawet po

[zestresowana1990]

8 minut temu, Roza00 napisał:

Ania, to w drugiej fazie cyklu taka temp to norma. Ja mam taką nawet po

Po miesiączce tez zmierzę  nie zamartwiaj się tak bo na prawde może taki Twój urok!!! Spokojnie jesteś pod opieka lekarzy prawda? 

[zestresowana1990]

Pamietam jak wróciłaś ze szpitala taka uspokojona ze to bolerioza a nie żaden rak to mówiłaś ze temperaturę miałas normalna, nie miałas tych wszystkich objawow a teraz jak się znów nakręcasz to wszystko wróciło...

[laveno]

Ja tez sobie sprawdzilam i mam 37.2 stopni na rteciowym ....... Czyli nie fajnie xD kolejny objaw zz do kompletu ..

Słuchajcie, ale czytam, ze przy nerwicy moze byc podniesiona tez temperatura w sumie jak sobie mierzyłam to tak się zdenerwowalam, ze mi az cisnienie skoczylo

[laveno]

No tak crp podwyzszone w lutym, teraz ten stan podgoraczkowy, jakas dziwna "wysypka" na rekach, czasami cos mnie swędzi i poce sie w nocy na klatce .... Cos jeszcze

[nerwa]

Dokladnie! Ja pamietam jak kiedys robilam badania i sie strasznie stresowalam i mierzylam tez temp. przed - i tak to mialam normalna, a w czasie stresu przed badaniami - nagle stan podgoraczkowy - i to sie powtarzalo przed kazdymi badaniami
Wiec stres moze wplywac doslownie na wszystko!

 

[laveno]

No sluchajcie zbadalam o ok 20.00 ta temp pierwszy raz, udzielil mi sie nie zly stresik (jak zwykle u mnie przed badaniami), w pokoju do tego bylo duszno az mi sie po twarzy pot lał, serce waliło i wyszla temperatura 37.2, sprawdzilam po 15 min i mialam juz 37.4!! Zrobilam mocne ziola na uspokojenie wypilam 2 szklanki, zjadlam cos, do tego Validol do ssania i sprawdzilam o 22.00 i mam caly czas teraz 36.7!! .... Sprawdze jeszcze jutro z ciekawości o tej 20.00. Ponoc, ze najzwysza jest do 18.00 temperatura. W zz moga byc stany podgoraczkowe wieczorami, ale tzn ktora godzina dokladnie? Moze ja mam takie skoki? A malo wazne juz, nie mam juz sil do tego. Sprawdze jeszcze jutro z ciekawości i tyle i dam znac. Zreszta goraczki przy zz moze miec ok 30% reszta nie Nie ma sensu sie na krecac jak i na to swedzenie, ktore wystepuje np w zaawansowanym stadium. A moze to poprostu od stresu mamy. Kto sobie w ogole mierzy temperaturę bez objawow, chyba tylko my

A po ziolach zaraz jak wypilam sobie sprawdzilam i spadlo juz do 37.1 takze pewnie to stres

Edytowane 25 Lipca 2018 przez laveno