Skocz do zawartości
Nerwica.com

Autohipnoza na depresję i nerwicę


Kamilwolski

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie jak to jest, czy myślicie że można wyleczyć depresję autohipnozą? Według tych porad: http://hepika.pl/darmowy-poradnik-do-afirmacji można się zaprogramować na różne nawyki, znaczyło by to, że np, mogę sobie zrobić coś takiego, że jak pstryknę palcem, to nagle najdzie mnie wielka fala nieoczekiwanego humoru. Jakoś na pierwszy rzut oka brzmi to dziwnie ;/ Chociaż z drugiej storny hipnoza i autohipnoza wymiata, bo jak byłem na pokazie scenicznym i gość który palił od 20 lat, nagle prawie zwymiotował się od fajki (bo ten hipnotyzer mu namieszał), to może inne rzeczy też da się tak zakombinować?

 

A co Wy na to?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Intrygujące, aczkolwiek nie brzmi wiarygodnie. W empiku na pułkach jest pełno tego rodzaju poradników. Z ciekawości zdarzyło mi się kilka przejrzeć, ale nie przekonują mnie. Dużo ludzi czyta takie rzeczy i co? - jakoś nie są milionerami, nie umieją hipnotyzować... Moim zdaniem takie coś to zwykły chwyt marketingowy i próba pozyskania klienta. Wszystko brzmi pięknie, ciekawie, zaskakująco byleby zwerbować... Podobne rzeczy z chomika można ściągnąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że hipnoza działa i jest super i afirmacje działają i jest super, a co do autohipnozy, no nie sprawdziłem dokładnie linku,

bo pracując nad autohipnozą warto być zrównoważonym emocjonalnie, inaczej można coś pokręcić. Wielu forumowiczów ma cięższe problemy niż nałóg palenia. W takiej sytuacji warto pracować z afirmacjami, ale autohipnoza może nas przerosnąć.

I zgadzam się z forumowiczką Gabriela1, że warto samemu szperać po sieci w poszukiwaniu materiałów..

Bo wtedy mamy porównanie z kilku źródeł.

A archiwalny wątek hipnoza moglibyście odkopać hipnoza-t28201.html?hilit=hipnoza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z doświadczenia mogę powiedzieć, że hipnoza działa. Jest to uczucie jakiego nie da się porównać z żadnym innym. Wszelkie przemyślenia jakie tylko pojawiły się w mojej głowie tuż po (o dziwo, mądre) towarzyszą mi do dziś. Jednak pomimo zaleceń nie ćwiczyłam autohipnoizy, darowałam sobie afirmacje i skończyłam znów na lekach. Euforia po hipnozie jest niesamowita. Przynajmniej ja tak miałam. Po raz pierwszy w życiu zostałam wprowadzona w stan gdzie nie miałam w głowie ANI JEDNEJ MYŚLI. To był najcudowniejszy stan jaki w życiu przeżyłam, ponieważ jak tu wielokrotnie zaznaczałam moim problemem jest ciągłe myślenie o czymś i roztrząsanie. Co z tego, że wiem jak powinno być, co z tego że mam pełną świadomość tego, że cały ten syf w mojej głowie to wytwory moje mózgu kiedy nie jestem w stanie tego przezywciężyć? Dlatego chyba te wtłoczone do mojej podświadomości myśli jeszcze mnie trzymają przy życiu. Leki nie działają, ale jest inaczej. Już nie tak ciężko, chociaż chwilami mam serdecznie dość. Wiem, ze to nie ja, coś się znów porąbało w mózgu jak się normalnym ludziom rąbie coś z wątrobą, sercem czy nerkami. Na hipnozę chodziłam za krótko, ponieważ fundusze nie pozwoliły mi na więcej i dałąm plamy z ćwiczeniem autohipnozy. Super terapia, chociaż kosztowna dlatego nie każdego na nią stać. Ale jeśli ktoś wyćwiczy sobie autohipnozę uważam, ze jest w stanie przeyżyć życie bez faszerowania się lekami, bez stresu i tak jak powinno być. To działa choć nie wierzyłam i byłam zagorzałym sceptykiem w tej materii. Do czasu :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×